d_j
Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2
|
Witam wszystkich !
Śledzę forum od dłuższego czasu i postanowiłem pokazać swoje wypociny a przy okazji się przywitać. Do modelarstwa kartonowego "powróciłem" po dwudziestu paru latach, chciałem pokazać synowi (na razie tylko się przygląda, ale chyba mu się spodobało :), o co w ogóle w tym chodzi. Kleiłem jak to kiedyś bywało głównie MM i czasami coś się trafiło z Fly modela. Nie było wtedy jeszcze internetu, także do wielu rzeczy dochodziłem samemu, jak dzisiaj patrzę na to jak inni kleją to mi szczęka opada...działa to na mnie chyba bardziej deprymująco niż motywująco, bo chyba nigdy do takiego poziomu nie będę się w stanie zbliżyć. Dziękuję wszystkim za ogrom wiedzy jaki przekazujecie min przez to forum.
A model od którego zacząłem po latach przerwy to T-40 z wydawnictwa Orlik. Bardzo przyjemny i prosty model. Wszelkie błędy są z mojej winy ponieważ zapomniałem jak to jest giąć i sklejać taką drobnicę, tym bardziej, że jest to mój pierwszy czołg w ogóle :) Traktowałem ten model raczej jako poligon doświadczalny. Pierwszy raz próbowałem różnego rodzaju retuszy (co widać). Póki co mam problem z ładnym sklejeniem różnego rodzaju kopułek ( na kołach i lampach), krzywe dolne koła itd. Gąsienice kupiłem laserowe, oczywiście założyłem odwrotnie... i zamiast pomalować przed założeniem, pomalowałem później – efekt jak widać. Do tego modelu przygotowuję jeszcze dodatkowo mini dioramę – podstawkę, jak uda mi się zrobić ją w miarę ciekawie to dodam parę zdjęć. Niestety mam dość słaby aparat i nie mogłem z niego więcej wycisnąć, zdjęcia niestety się rozmywają (tryb makro to w ogole jakaś porażka).
Pozdrawiam!
--
|
regulamin forum
grafika i linki w postach
Projekt Grupowy:
Na tapecie:
