Ryszard
Na Forum: Relacje w toku - 20 Galerie - 33
W Rupieciarni: Do poprawienia - 20
- 9
|
Witam,
"Rusztowanie" z łożem silnika - kolejny po montażu wzniesionego "opierzenia" bardzo trudny element konstrukcyjny.
Problemem dla mnie - prócz właściwego ustawienia wszystkich prętów było ich :
Klejenie
Klejenie "gołych" drutów na styk SG ( i innymi przeróżnymi "wynalazkami") nie zdało egzaminu - łączenia były nietrwałe.
Pręty 1 mm - to wyżarzony spinacz biurowy a 0,5 mm to pręt stalowy (0,5 mm) na który naciągnąłem izolację z przewodów. W związku z tym mają one średnicę nie 0,5 a 0,7 mm, co jak sądzę niezbyt rzuca się w oczy, natomiast cyjanopan doskonale skleił osłonkę igelitową ze spinaczem.
Malowanie
Liczne próby z z akrylami, farbkami Humbrola i innymi nie zdały egzaminu. Farba schodziła, łuszczyła się i były zgrubienia.
Szperając w domowych klamotach odkryłem resztki emulsji czarnej do barwienia i renowacji skór. W A-W konstrukcjach wszystkie metalowe części malowano na czarno i ta emulsja ładnie pokryła pręty.
Dolna część w trakcie mocowania wykrzyżowanych naciągów.
Finalnie (po dodaniu góry) całość zostanie poddana kosmetyce (domalowania, wygładzenia itd.) i polakierowana matem.
Jak wspomniałem "rusztowanie" jest trudnym etapem budowy więc poniżej pozwalam sobie na kilka uwag w tym temacie.
Jeśli nie wymyślę innego "patentu" to łączenie wykonam jak na poniższym zdjęciu
W trakcie montażu wstawiłem między belki łoża tekturę by belki a tym samym tylne nogi nie rozjeżdżały się (poprzeczny pręt jest tylko z przodu)
Jak widać nie udało mi się uzyskać 100 % zgodności ustawienia poszczególnych prętów ale jak dojdzie silnik, naciągi a całość przykryje górny płat to sądzę, że nie będzie się to tak bardzo rzucało w oczy :-)
Pozdrawiam,
Ryszard
|