FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 5 z 19Strony:  <=  <-  3  4  5  6  7  ->  => 
01-12-18 16:26  Odp: [R] Lohner T1 L127 - łódź latająca Austro-Wegry 1917 r. (1 : 33)
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Witam,
Ponieważ właściwy montaż "rusztowania" na którym osadzone są stateczniki jest trudny pozwalam sobie zamieści moje uwagi :

Pizdrawiam,
Ryszard
PS - Biały - kto wie, może kiedyś :-)

 
04-12-18 13:38  Odp: [R] Lohner T1 L127 - łódź latająca Austro-Wegry 1917 r. (1 : 33)
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Witam,
Dolny płat - skrzydła a właściwie tylko jedno.
Po uformowaniu poszycia krawędź natarcia nie wyszła tak źle (myślałem, że będzie gorzej bo już nie pamiętam kiedy robiłem je z kartonu) :-)

Jednak w modelu nie będą, bo:
- w projekcie zaznaczone są linie przebiegu nosków międzyżebrowych a ja ich nie znalazłem


Na zdj. L 104 brak nosków natomiast wielce ciekawe są jasne półkoliste płaszczyzny na krawędzi spływu - nie są to otwory bo nie widać przez nie ścian hangaru. Może tylko jedna warstwa płóciennego poszycia ? Co to za "patent": :-)
- na krawędziach natarcia zeszła miejscami farba z wydruku (gdybym wcześniej zacaponował pewnie by się nie starła)
Doszedłem do wniosku, że zrobię jednak płaty z konstrukcją wewnętrzną tak by była widoczna "pod światło", co jak mniemam zbliży bardziej model do oryginału.
Kilka uwag odnośnie elementów konstrukcyjnych skrzydeł.
Żeberka

Ponieważ skrzydła są odchylone do tyłu w związku z tym żebra na dźwigarach są osadzone ukośnie i otwory na nie muszą być też skośne.
Żebra zrobiłem z 0,5 mm preszpanu utwardzonego SG a otwór na przedni dźwigar wywierciłem wpierw na wprost igłą 1,2 mm a potem pod kątem.
Otworek jeszcze poszerzyłem tak by dźwigar (śr. 1 mm) był w nim luźny.
Pozostałe przeróbki żebra związane są moją konstrukcją skrzydła:
- rozcięcie w miejscu drugiego otworu
- wycięcie spodu noska (na pręt 1 mm - krawędź natarcia)
- nie wycinanie występu na przewidziany w projekcie tekturowy dźwigar
Na zrobionym z tektury "kopycie" o wypukłej powierzchni odpowiadającej cięciwie żeber zabrałem się za montaż

- krawędź natarcia - pręt stalowy śr. 1 mm
- koniec skrzydła - drut 0,5 mm
- falista krawędź spływu - plecionka wędkarska
Dźwigary

Dźwigary będą ze spinacza biurowego 1 mm i tylko połowy skrzydła.
- przedni dźwigar wejdzie w żebra na 6 cm (w otwory pozostałych żeber wklejony został pręt stalowy 1 mm)
Ponieważ żebra zostały rozcięte w miejscu drugiego otworu i tym samym powstała szczelina w linii żeber - wkleiłem w nią dwa odcinki rurki z kalki technicznej :
- tylny dźwigar wejdzie w rurkę na 6 cm (w drugim odcinku rurki wklejony został pręt stalowy 1 mm)
Jedno skrzydło prawie gotowe

Dźwigary próbne, a samo poszycie skrzydła wymaga jeszcze dopracowania przed kryciem.
Pozdrawiam,
Ryszard

 
04-12-18 17:21  Odp: [R] Lohner T1 L127 - łódź latająca Austro-Wegry 1917 r. (1 : 33)
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Kilka uwag.
Wspomniałem poprzednio o raczej niewykonalnym otworze (śr. 1 mm) w tylnej części żebra - zostanie przełamane.
Poniżej kolejny przykład dotyczący montażu belek stelaża pod silnik.
Rys. montażowy i opis


I co z tym fantem zrobić ?
Lutowanie wg mnie odpada.
Rozklepać końce i wywiercić otwór - tylko drut ma śr. 1 mm.
Oczywiście coś tam wykombinuję ale dochodzę do wniosku, że narysować jest łatwo, lecz dobrze byłoby przy wszelkich projektach spojrzeć na dany element tzn. jak go zrobić/zamontować z punktu widzenia modelarza.

 
05-12-18 21:44  Odp: [R] Lohner T1 L127 - łódź latająca Austro-Wegry 1917 r. (1 : 33)
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Witam,

Widoczne dźwigary nad kadłubem będą oklejone i pomalowane.
Pozdrawiam,
Ryszard

 
06-12-18 08:57  Odp: [R] Lohner T1 L127 - łódź latająca Austro-Wegry 1917 r. (1 : 33)
rowin 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 6
Galerie - 1
 

Przepiekny jest ten model i swietnie Ci wychodzi. Jezeli bedzie wydany to na pewno zakupie, chociaz moze byc gorzej z klejeniem, bo szmatoplaty mnie przerazaja wiotkoscia konstrukcji i olinowaniem.
Czekam na dalesze postepy w budowie.

 
06-12-18 13:04  Odp: [R] Lohner T1 L127 - łódź latająca Austro-Wegry 1917 r. (1 : 33)
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM


Na zdj. L 104 brak nosków natomiast wielce ciekawe są jasne półkoliste płaszczyzny na krawędzi spływu - nie są to otwory bo nie widać przez nie ścian hangaru. Może tylko jedna warstwa płóciennego poszycia ? Co to za "patent": :-)

Też się nad tym zastanawiałem i przyszła mi taka myśl do głowy:
To mogły być otwory w dolnym poszyciu płata - otwory odpływowe dla wody mogącej gromadzić się we wnętrzu płata. Górne poszycie dochodzi do krawędzi spływu i jest to w istocie 'pojedyncza warstwa płótna"...
Przypomniała mi się jakaś powieść / opowiadanie Meissnera ( chyba), gdzie opisuje fakt gromadzenia się wody wewnątrz płatów samolotów stojących długo na deszczu ; dziurawiono dolne poszycie, by woda odpłynęła. Lot z takim przemieszczającym się w płacie balastem niechybnie wiódł do kraksy...

Model przepiękny!

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
06-12-18 14:01  Odp: [R] Lohner T1 L127 - łódź latająca Austro-Wegry 1917 r. (1 : 33)
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Mariusz - wszystko wskazuje, że masz rację. Niezależnie od typu/wersji (R/E/L/K) wszystkie płaty maja na krawędzi spływu taki "wynalazek".
Są one tylko na "morskich ptakach" - na lądowych nie spotkałem.

Na egzemplarzu muzealnym ich nie ma ale to jeszcze nie świadczy, że ich nie było (pokrycie na nim jak widać było robione od nowa).
W związku z powyższym muszę pomyśleć jak to zrobić. Jeżeli woda z wnętrza skrzydła miała grawitacyjnie spływać poza krawędź spływu to logiczne, że pokrycie od góry było do końca a od dołu krótsze z półkolistym wycięciem.
Już wiem jak zrobię, ale o tym w swoim czasie (teraz robię pływaki) :-)

 
06-12-18 17:52  Odp: [R] Lohner T1 L127 - łódź latająca Austro-Wegry 1917 r. (1 : 33)
Endrju 



Na Forum:
Galerie - 1
 

Ryszard, Mariusz, wybaczcie Panowie ale poddam w wątpliwość Waszą teorię na temat „otworów drenażowych” w skrzydłach. Nie mam zbyt dużej wiedzy na temat samolotów z okresu I wojny światowej. Mam za to dwudziestoletnie doświadczenie w pracy na samolotach wojskowych i dla mnie te otwory są za duże jak na otwory drenażowe, które dodatkowo według mnie mocno osłabiają poszycie. Każdy z tych otworów miałby odprowadzać wodę z przestrzeni między żeberkami, którą nie jest za wielka a otwór adekwatnie duży. Według mnie to nie jest otwór w dolnym poszyciu bo na lewym zdjęciu z ostatniego postu Ryszarda w tych "otworach" powinno być widać choćby maleńkie fragmenty przestrzeni między poszyciami, kawałki żeberkek, choćby zmianę „grubości” cienia. A tu nic takiego nie widać.

Nie wiem co to jest ale szybciej już według mnie to nie otwory a może raczej wzmocnienia. Coś co zostało może naklejone na krawędź spływu. Na krawędzi spływu powstają zawirowania związane z różnymi prędkościami strugi nadprofilowej i podprofilowej. Jeśli do tego zawirowania dodamy cząstki wody to mogą one już powodować znaczące uszkodzenia na krawędzi spływu. To oczywiście tylko moja teoria tak naprawdę niepodparta głębszą wiedzą o tych samolotach. Zwróćcie też uwagę na fakt, że tam gdzie ta woda potencjalnie mogła by powodować największe problemy, czyli na końcówkach górnego płata (największy moment) nie ma tych otworów. Sami oceńcie moje przemyślenia.
Dodatkowo wydaje mi się mało prawdopodobne, że konstruktorzy, konstruując samolot z góry zakładali, że do wnętrza płatów będzie dostawała się woda z powodów o których wspominał Mariusz. Jeśli woda dostawała się do wnętrza płatów to raczej wbrew woli konstruktorów z powodu zużycia konstrukcji, rozszczelnienia płatów, uszkodzeń mechanicznych lub po prostu przestrzelin i tego typu patenty robiono by podczas obsługi polowej a tym czasem znane jest przynajmniej jedno zdjęcie tego samolotu z tymi „otworami”, który czeka w hangarze produkcyjnym na odbiór.

--

Post zmieniony (06-12-18 18:08)

 
06-12-18 18:41  Odp: [R] Lohner T1 L127 - łódź latająca Austro-Wegry 1917 r. (1 : 33)
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Endrju - Twój wywód jest logiczny ale...
Jeśli mają to być wzmocnienia krawędzi spływu między żeberkami to wg Ciebie są to naklejone kawałki płótna (tak myślę bo co innego by naklejano ?) ale zwróć uwagę, że ten element jest jasny i nie jest to otwór (vide zdj. poprzednie w hangarze).
Płótno, którym kryto było lniane, dwa razy (lub trzy) cellonowane (barwa naturalna - malowane tylko biało-czerwone pasy i krzyże) i widać pod światło konstrukcję płatów (dźwigary, żebra).
Jeżeli kawałek płótna (tzn. to wzmocnienie ?) naklejano by na płótno górnego pokrycia, to na krawędzi spływu byłyby trzy warstwy płótna i patrząc od spodu ta końcówka musiałaby być ciemniejsza od pozostałego skrzydła - a jest jasna.
A może płótno na dolnej powierzchni było tak łukowato powycinane i nie dochodziło do końca krawędzi spływu (dochodziło tylko górne) ?
Zagadka czeka więc na rozwiązanie :-)

 
06-12-18 19:14  Odp: [R] Lohner T1 L127 - łódź latająca Austro-Wegry 1917 r. (1 : 33)
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Tak, zagadka trudniejsza, niż się wydaje...
Choć aerodynamika jest jedna, to jednak w tym przypadku samolot nie rozwijał zawrotnych prędkości, zatem i siły mniejsze... Chociaż... Nie będę mędrkował. Z drugiej strony Endrju przedstawił sensowne argumenty... Tu potrzebny jest jakiś ekspert.

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 5 z 19Strony:  <=  <-  3  4  5  6  7  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024