StuGu
moderator
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 13
Grupa: GEKO
|
Konrad, Ty mi tu nie torpeduj zaangażowania ostatnich oglądających:>
Zaraz zresztą zadam kłam oszczerstwom i pomówieniom odnośnie reflektorów, trąbki i innych drobiazgów:>
Linę holowniczą wymyśliłem jako jeden z kilku dodatków waloryzacyjnych. Wygrzebałem jakiś kawałek liny z zestawu kupionego dawno temu u Piterpanzera (Eureka XXL). Kausze wykonałem z cyny o średnicy 1 mm, wycinając w obu kawałkach prostokątne miejsce na linę. całość skropiłem SG, a potem owinąłem kawałkiem papieru milimetrowego.
Reflektory w makro nie wyglądają pięknie, ale jestem z nich zadowolony. Odbłyśniki robię z fajnych naklejek, które są jednak dość sztywne i utrudniają zwinięcie ich w postać ściętego stożka. Najpierw nakleiłem je więc na papier, a potem dodatkowym kawałkiem skleiłem ze sobą, by się nie rozłaziły. Imitacje żarówek wykonałem z kuleczek pochłaniających wilgoć.
Następny dodany element. Nie znam fachowego nazewnictwa tegoż ustrojstwa, ale pomiędzy nakrętkami był umocowany drut łączący się z anteną ramową. W każdym razie jest to część zestawu anteny, która dalej śni mi się po nocach, acz weny do niej nie mam kompletnie:-)
Lina holownicza - pomalowana na czarno, przetarta metalizerem i przybrudzona lekko pigmentami znalazła swoje miejsce na czołgu:-) Ale głównym bohaterem zdjęcia jest falochron, z którym bawiłem się trochę czasu. Największa, płaska, prostokątna część to oklejony kawałek kartonu zapasem koloru, co w porównaniu z dwoma sklejonymi ze sobą elementami, wyeliminowało kanciaste brzegi dłuższych boków:-) Zawiasy to oklejony cieniutki drucik cynowy, pocięty potem na kawałki. Podpór samego falochronu nawet nie widać:-)
Osłony anteny ramowej to kolejne elementy wykonane od podstaw. Nawet jeśli w końcowym rozrachunku anteny nie będzie (bo jest jeszcze drugi wariant wyposażenia, który mi chodzi po głowie), to zdecydowanie uatrakcyjnia to sylwetkę modelu. Poza tym jest wiele zdjęć pokazujących maszyny z takimi osłonami, a bez anteny.
Trąbka i reflektory na swoich miejscach. Przyklejanie i lakierowanie wymagało trochę manualnej gimnastyki:-)
A na koniec takie tam zdjęcia jako przedsmak galerii, która zbliża się wielkimi krokami:-) Światło w tunelu już takie bliskie, a ciągle nie mogę tam dotrzeć, ciągle coś wymyślam:-)
W pudełku leżą łopata, łom i coś jeszcze:-)
--
StuGu
Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F
Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy
|