Seahorse
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 16 Galerie - 2
|
Witam
dziękuje Koledzy za zainteresowanie, ale dziś interesująco nie będzie, bo oklejanie kadłuba, i to tak dużego, trwa w nieskończoność, a efektów nie widać.
Więc by czymś okrasić relację, dorzucę kilka informacji związanych z tym "okręcikiem" i planami, z których korzystam.
Wymiary i takie tam: 46,13 x 12,17 x 4,67 m, wyporność 1600 ton, uzbrojenie to 80 dział różnego kalibru, załoga 420 osób.
Nazwa "7 Prowincji" była hołdem dla prowincji walczących przez 80 lat (1568 -1648) z Hiszpanią o wyzwolenie spod jej panowania. Zjednoczone prowincje odsunęły od władzy kościół i szlachtę
i w latach 1649-1672 świetnie funkcjonowały bez władzy królewskiej. Okres ten zakończył się powrotem do Holandii stadholdera ("namiestnika") Willem'a III, późniejszego króla Anglii William'a III (chyba nic nie pokręciłem:-)
Okręt walczył w Drugiej (1665-1667) i Trzeciej (1672-1674) Wojnie Angielsko- Holenderskiej uczestnicząc w najważniejszych bitwach: Four-Days Battle (1666), Two-Days Battle (1666),
Chatham Raid (1667), Battle of Solebay (1672), Battle of Schooneveld (1673), Battle of the Texel(1673). W 1692 roku w Bitwie pod Barfleur okręt został poważnie uszkodzony i w 1694 zakończył swój żywot.
Spośród najważniejszych i najpełniejszych prób rekonstrukcji należy wymienić ogromną pracę G.C. Dik'a oraz plany stworzone przez O. Bloom'a. Pierwsze opracowanie do kupienia :-))) na przykład tu, drugie można obejrzeć tu (od numeru 24).
Wreszcie rekonstrukcja dokonana przez Aba Hoving'a i Herberta Tomesen'a, z której mam przyjemność korzystać. Rysunki do niej stworzył Cor Emke, a powstała dla Bataviawerf
w ramach projektu budowy pełnowymiarowej repliki. Obecnie prace nad repliką są wstrzymane ze względów finansowych. Plany te nie były nigdzie publikowane.
A ja w moim modeliku przeszlifowałem wręgi, by przykleić poszycie poprzeczne. Rzecz tak trywialna, że zapomniałem o dokumentacji zdjęciowej (mam tylko to:-):
Przeszlifowałem teraz poszycie i zacząłem naklejać druga warstwę o grubości 0,7 mm. Po naklejeniu 7 pasów z jednej strony i 7 pasów z drugiej (w zasadzie to 2 x 14 pasków, bo każdy składa się z dwóch części)
zmęczyłem się, a postępów nie widać:-))) Będę naklejał kolejne, gdy najdzie mnie ochota, więc nie wiem, ile budowa może potrwać...
Ale jak to skończę, to na wierzch pójdzie druga warstwa (już w kolorze) o grubości 1 mm.
Dlaczego taka grubość? Stosowano w owym czasie w Holandii następujący przelicznik: grubość planek stanowiła 1/4 wewnętrznej grubości stewy dziobowej (zewnętrzny wymiar stanowił ok.3/5 wewnętrznego)
Stewa zaś miała 1 cal na każde 10 stóp długości okrętu. Przy 160 stopach długości "7 Prowincji" stewa powinna mieć 16 cali, skąd grubość planki to 4 cale, czyli z grubsza 10 cm. W skali 1:100 mamy 1 mm. Proste? :-))))
Cóż, może dajmy odpocząć mózgom i popatrzmy na niezwykle nudne zdjęcia:
Pozdrawiam
Tomek
--
Post zmieniony (25-09-18 11:08)
|