orinoko
Na Forum: Relacje z galerią - 3 Galerie - 3
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
- 2
|
Kiedy zobaczyłem ten model w kiosku na stacji Warszawa Śródmieście, wiedziałem, że muszę go mieć. Kiosk był zamknięty, więc przyjechałem na drugi dzień i szczęśliwie MM jeszcze był. Niewiele później skleiłem go wg instrukcji, łącznie z częściami 39 (nie wiedziałem, czym one są - zrozumiałem dopiero, kiedy zobaczyłem później plastikowy model Aurory). Na szczęście mój Tata jako zawodowy kreślarz sprezentował mi tusz Staedlera, więc dałem radę z retuszem burt, które nie do końca mi wyszły. Na moje usprawiedliwienie mam to, że klejąc go miałem 14 albo 15 lat. Oczywiście o relingach nawet nie pomyślałem.
A Twój model dokładnie pokazuje, jak miał wyglądać mój Potiomkin po sklejeniu, tylko umiejętności nie stało. Zresztą mam znowu niepocięty zeszyt i uważam, że jak na owe czasy opracowanie było naprawdę zacne. Mimo nader skromnej grafiki, naprawdę wielu elementów można było się domyślić, jak wyglądały były w oryginale.
Tomek
|