Halogen
Na Forum: Galerie - 1
|
Nigdy nie oczekiwałem, aby wydawcy, czy projektanci wydawali jakieś ciężkie pieniądze na zakup dokumentacji stoczniowej w przypadku statków, okrętów, czy innych dokumentacji w przypadku pozostałych obiektów przenoszonych na karton. W czasach przed 1989 rokiem ze zdobyciem dokumentacji wiadomo jak było i np. model kartonowy pancernika Richelieu powstał na podstawie Planów Modelarskich Michała Szapowalenki.
Nie wiem jak w momencie wznawiania modelu wygląda sprawa jego " odkurzenia" po kątem druku, czy ingerencja w układ plam kamuflażu wymaga sporej pracy i jest możliwa, czy np. tylko możliwa jest zmiana kolorów ? Jeżeli jest to możliwe to doprawdy wielka szkoda, że tak słynny okręt nie doczekał się wreszcie dobrego opracowania przynajmniej na etapie właściwej kolorystyki i układu plam kamuflażu. To nie jest jednak kolejny mesio-sresio, który jak nie ten to inny będzie OK.
Tak przy okazji to śmieszy mnie niezmiernie zabieranie głosu przez tych, którzy wielokrotnie przy okazji wymiany poglądów na temat jakości wydanych modeli pojawiali się z tekstami typy : bicie piany, pieniacze, "fachowcy", modelarze śledczy, niezgodności nie rażą, historycy śledczy... : )
Post zmieniony (15-08-18 12:57)
|