syjek
Na Forum: Relacje w toku - 1 Galerie - 2
|
Póki co więcej lepszych fotek nie będzie, bo nie mam w tym momencie aparatu, natomiast mogę podzielić się kilkoma wskazówkami dotyczącymi budowy, które mogą się przydać.
A ponieważ zauważyłem, że autor modelu dość trudno znosi wszelkie uwagi dotyczące swojego projektu, to postaram się być delikatny :-)
PLUSY DODATNIE :-)
- model jest świetnie spasowany i wszystko idealnie pasuje.
- pomimo wielkości jest moim zdaniem stosunkowo prosty w budowie, znam wiele znacznie mniejszych modeli (np. niszczyciele Neptunii), które są o niebo bardziej skomplikowane i trudne w budowie. Poza tym można rzeczywiście niejako wybrać "poziom detalizacji", co jest największa zaletą projektu.
- fajną rzeczą jest podzielenie projektu na segmenty, które są umieszczone obok siebie na arkuszach - super sprawa.
- korzystałem z laserowego szkieletu - pasuje dobrze.
- od wydawcy otrzymałem świetnie wycięty laserem radar i główny dźwig - polecam.
PLUSY UJEMNE ;-)
- W modelu brakuje czterech skrzynek amunicyjnych do Oerlikonów znajdujących się przy wyspie lotniskowca. Miejsce na nie jest zaznaczone, ale skrzynek brak.
Dostałem od wydawcy inny arkusz na którym były owe skrzynki z innych miejsc. Dzięki
- Na wyspie na kilku platformach znajdują się zaznaczone malutkie białe pola, pod jakieś elementy. Niestety, nie jest zaznaczone na rysunkach co tam powinno być naklejone, jak również nie zostały mi jakieś detale, które mogłyby się tam znajdować. Pola zamalowałem, nadal nie wiem, co tam powinno być.
- Generalnie najsłabszą częścią opracowania są właśnie rysunki montażowe. Sporo rzeczy trzeba się domyślać - co i jak finalnie wygląda i gdzie to przykleić. Ja dużo korzystałem ze zdjęć modelu plastikowego Trumpetera w 1/200, które był zamieszczone w 52 nr. MO.
- Nie najlepszym pomysłem jest wydrukowanie samolotów na cienkim papierze. Do skali 1/300 to OK, ale do "200-ki" jest za cienki. Trzeba mocno uważać przy ich klejeniu, bo papierek cieniutki i wiotki.
- Na prawej burcie jedna z wnęk na łodzie jest dużo za mała, aby te łodzie (narysowane w instrukcji) tam umieścić.
- Korzystałem też częściowo z laserowych detali na takim wielkim arkuszu z relingami. O ile relingów nie używałem (wolę te fototrawione, które są zdecydowanie cieńsze), o tyle parę razy chciałem skorzystać z innych detali które są tam wycięte. I tu "zong", bo np. poręcze dachowe do motorówek, które powinny być w ilości np. 8 sztuk - są w jednej. I dotyczy to sporej ilości tego typu rzeczy - w szablonach zaznaczona jest jakaś ich liczba - laserem wycięta jedna sztuka...
OGÓŁEM - bardzo dobry model, polecam !!!
Klejenie go to sama przyjemność.
Nie jest idealny, bo takich po prostu nie ma i nie będzie.
Czekam na ATHENE :-)
-
--
Post zmieniony (23-05-18 23:14)
|