Rudolf
Na Forum: Relacje w toku - 1
|
Witajcie.
Postanowiłem założyć relację licząc na pomoc i podpowiedzi, bo zabrałem się za modelowanie (znów) po kilku latach (kolejnej :D ) przerwy, tym razem mocno zdeterminowany żeby włożyć w pracę tyle czasu i wysiłku, żeby być dla odmiany zadowolonym z efektu, a pierwsze podejście skończyło się fiaskiem...
Do rzeczy - wybór padł na HMS Spey z JSC na rozgrzewkę, w składnicy harcerskiej polecili jako "w sam raz na dwa - trzy wieczory".
Model jest skopiowany i przeskalowany w bliżej nieokreślony rozmiar, tak żeby gotowy model wypełnił przeznaczoną mu półkę :D
Pierwsze podejście polegało na wycięciu i sklejaniu dokładnie tak jak wydawca przewidział - kto zna JSC wie o czym mówię.
Niestety - mój brak umiejętności dał takie efekty:
Stąd zmiana podejścia - szczęśliwie wycinanka jest kopiowana, więc arkusz wydrukowałem jeszcze raz w kolorze i raz kontury - postanowiłem kontury nakleić na tekturę piwną żeby wzmocnić powierzchnie pod pokłady, a z burt zrobię podposzycia, żeby nadać im wiekszej sztywności. Żeberka też chcę rozciąć na połowy, wstawić pomiędzy tekturę piwną, ciut zwęzić (o grubość podposzyć) i przyciąć tak, żeby zrobić miejsce na tekturę którą będą podklejone pokłady. Spodziewam się też, że pokłady ze względu na pogrubienie będzie trzeba zeszlifować na krawędziach pod skosem żeby dopasować do krzywizn burt, ale to za chwilę.
Zapraszam widzów i podpowiadaczy, będzie mi bardzo przyjemnie jak wesprzecie mnie swoją wiedzą.
Post zmieniony (01-01-18 11:47)
|