ceva
Na Forum: Relacje w toku - 6 Relacje z galerią - 4 Galerie - 16
W Rupieciarni: Do poprawienia - 32
- 4
|
Tak pięknie dziś słońce zaświeciło, że aż pod wpływem tej pozytywnej energii wydrukowałem kolejną porcję części, których część nawet skleiłem. :-)
Tak więc wyposażam wnętrze kabiny zaczynając od najgłębiej położonych elementów.
Wzmocnienie przeciwkapotażowe (bo zagłówkami to tego nazwać chyba nie można) osłony linek napędu steru, stelaż kanapy i jakaś wajcha.
W oparciu fotela jest oszklony wziernik od obserwacji paliwowskazu, co też zarówno jedno jak i drugie odtworzyłem.
Drążek sterowy to w tym odcinku ostatni element.
Tomasz K., nie sądzę żeby drukarka aż tak przekłamywała wymiary wydruku, po pierwsze moja drukarka w poziomie się nie myli, a w pionie jej błąd oscyluje między 0,5, a 1mm w zależności od grubości nadrukowywanego papieru. Poza tym do klejenia testowego części tak układam na arkuszu żeby, jak w tym przypadku burty i krawędzie poszycia grzbietu były poziomo lub zbliżone do tego położenia, po to by ew. zniwelować zniekształcenia pochodzące z drukarki. O wzmocnieniu boków kadłuba tekturą myślałem, ale raz, była by to moim zdaniem lekka przesada. Dwa podposzycie z kartonu i gęsty rozstaw wręg uznałem za wystarczające usztywnienie. Trzy, myśląc o innym podziale poszycia nie mogę się pozbyć podparcia jakie dają wręgi na łączeniach poszyć. Grzbiet tylko wygląda na rozwijalny na całej długości kadłuba, ale nie jest.
Skłaniam się ku wersji poszycia jaka spodobała się Cordelowi, będzie jako alternatywa do tego rozwiązanie co jest testowane.
OSTOJA, dla mnie te 0,2 to sporo, zwłaszcza pomnożone przez kilka elementów poszycia na których wycinaniu można popełnić błąd. Spód kadłuba ma już tekturowe usztywnienie w części ogonowej.
CDN...
--
Post zmieniony (29-08-18 19:48)
|