ceva
Na Forum: Relacje w toku - 6 Relacje z galerią - 4 Galerie - 16
W Rupieciarni: Do poprawienia - 32
- 4
|
marek1, uwaga o żółknięciu dotyczyła bardziej faktu upływu czasu, niż efektów użycia Pattexu. O tym, że po kleju tego typu karton żółknie to ja wiem, chociaż całkiem niedawno ktoś na forum twierdził, że Pattex Classic nie powoduje żółknięcia kartonu (co prawda impregnowany miał na myśli), niestety nie doświadczyłem tego faktu i fragmenty każdego mojego modelu klejone Pattexem zżółkły pomimo że były impregnowane. A surowy karton żółknie w oczach...
OSTOJA, folia tradycyjne dla mnie podgrzewana nad palnikiem kuchni gazowej. Póki co efekty osiągnięte w ten sposób raczej w pełni mnie zadowalają. :-)
Kolejny krok, osłona silnika.
Szkielet, a w nim coś co ma imitować fragment silnika i jednocześnie stabilizować wręgi w przedniej części osłony. Dziwnie to na razie wygląda to takie odsłonięte, cylindropodobne, ale po przykryciu poszyciem moim zdaniem będzie ok, co będzie widać nieco niżej. Walec w osi śmigła na razie położony luzem, będzie wsunięty i wklejony w osłonę razem ze śmigłem w późniejszym etapie.
Elementy poszycia silnika dopiero po sklejeniu w całość będą nasunięte na szkielet, tak będzie moim zdaniem zdecydowanie wygodniej. Łezkowate zgrubienia z przodu z racji swojej względnej płaskości są i będą do wytłoczenia na szablonie. Zagęszczenie nitów przy zawiasach pokryw silnika może wygląda niecodziennie i nieco dziwnie, ale tak mi wyszło na podstawie analizy zdjęć oryginału.
Szkielet przyklejony do kadłuba, a do niego poszycie. W otworach okapotowania znalazły się rury wydechowe i jakieś rurki od dołu, a od góry wlot powietrza (chyba do gaźnika).
CDN...
--
Post zmieniony (29-08-18 20:02)
|