walkiria
Na Forum: Relacje w toku - 4 Relacje z galerią - 18 Galerie - 1
|
[R/G] Ciągnik lotniskowy/pokładowy mod. 3913 1:33 (opracowanie Русские инженеры)
Witam
Dziś krótka relacja z budowy wspomnianego modelu. Będzie to rosyjski ciągnik lotniczy/pokładowy mod. 3919. Jest to kolejny model ze stajni Русские инженеры oznaczony numerem 24.
https://yadi.sk/d/VN5kAjdPiFpfL
Jak zwykle, model wykonany z części z wycinanki, bez retuszu krawędzi (z wyjątkiem kilku poginięć czarną kredką).
Przewidywalnie, czy też w dopasowaniu do tematyki ciągnik został opracowany w skali "lotniczej" czyli 1:33, zamiast typowej "samochodowej" 1:25, więc nie trzeba niczego przeskalowywać. No chyba, że ktoś chce go dopasować do innych modeli 1:24/25 (powiększenie 132%).
Okładka:
Na pierwszy strzał idzie rama pojazdu - składa się z 2 płyt podklejonych tektura i połączonych wzmocnioną kratownicą
Spód
Kratownica
Część górna ramy z wklejoną wnęką na miejsce dla kierowcy
Konieczne okazało się lekkie podcięcie krawędzi górnej ramy, by dopasować wnęki do nadkoli
Same nadkola to jeden prosty pasek, odpowiednio wyprofilowany. Z racji dwustronnego zadrukowania kolorem, nie ma potrzeby malowania rewersu. Same nadkola pasują dość dobrze do przygotowanych wnęk w ramie.
Zderzaki czy też części nadwozia postanowiłem najpierw scalić w jeden element, a dopiero potem przykleić go do ramy. Wszystko powinno być łączone na styk, ale dla usztywnienia całej konstrukcji dodałem od Siebie listki łączące. Z tego względu okazało się konieczne lekkie przycięcie dolnego elementu w miejscu łączenia obu elementów.
Boczne elementy też pasują dośc dobrze (wklejona wnęka/stopień)
Przednia maska z gwiazdą - prosta bryła wzmocniona/usztywniona kawąłkiem tektry od spodu. Można pokusić się o wzmocnienie wierzchu, bo skos jest niewielki i górna powierzchnia łatwo się ugina pod najmniejszym uciskiem.
Wklejona deska rozdzielcza z zegarami
Same zegary są nawet czytelne, chociaż słabo
Tylna pokrywa - budowa analogiczna do przedniej
Taki "bajer" na tylnej ściance pokrywy - gril z atrapą silnika. W modelu atrapa powinna być przyklejona do grila i tworzyć jeden element (ściankę) ale ja rozbiłem to na 2 osobne elementy. Gril wklejony wg projektu, ścianka z atrapą wklejona trochę głębiej.
Na ramie przybyły światła - w ramie jest dość sporo miejsca, więc amatorzy "ulepszania" mogą się pokusić o dorobienie świecących świateł. W ramie da się wygospodarować miejsce na koszyk 2 x AA, a i na diody jest sporo miejsca. Może w przyszłości zbuduję kolejny z takimi ulepszeniami, kto wie.
Górne elementy nadwozia jako gotowe elementy zostały wsunięte na swoje miejsce. Niestety, ze względu na obrana kolejność sklejania, okazało się, że wychodzi szpara między nadkolami i pokrywami nadwozia.
Rzut oka na "silnik" - na dolnym elemencie/zderzaku wnętrze jest nadrukowane na elemencie, więc za bardzo nie da się zrobić głębi. Ale chcący pewnie sobie i z tym dadzą radę :)
Fotel kierowcy - w budowie dość prosty: 2 poduszki + 2 elementy ramy
Podowzie - w modelu zaprojektowane jako nieruchome - bębny i oprofilowanie na dolne płycie stanowią jeden element i sa przyklejane do ramy na stałe. Ja postanowiłem dorobić ośki, więc element trzeba było rozciąć i oprofilowanie przykleić na stałe, a bębny/piasty osadzić na ośce. Jak się później okaże, piasty są prawie w ogóle niewidoczne. Prawie w całości zasłania je felga.
Gotowe nadwozie uzupełnione o kilka dodatków:
- czarne płyty w miejscach przeznaczonych do przewożenia różnych różności, od ludzi po kliny pod koła czy narzędzia
- kogut
- wyposażenie przedziału kierowcy (ciekawa kolumna kierownicza :))
- zaczepy na obu zderzakach
Koła - na razie łyse opony
Sklejone felgi
Koła po bieżnikowaniu opon
Koła osadzone na piastach, nadwozie i podwozie uzupełnione o kilka drobnych detali, więc czas na małą galerię modelu tego pojazdu
Kilka uwag po budowie:
- model mimo, że amatorski opracowany dość poprawnie i nie ma większych zgrzytów. Jest kilka elementów wzmagających docięcia, ale to nic poważnego - raczej dopasowanie do pozostałych. Raczej pozytywne wrażenia i model z gatunku tych relaksujących. Z powodzeniem mogą go sklejać mniej doświadczeni modelarza (trochę wysiłku mogą kosztować koła, ale da się przeżyć)
- mimo małych rozmiarów, amatorzy elektroniki w modelu mają sporo miejsca na pole do popisu. Jak wspominałem w modelu można zabudować koszyk na baterie, jakąś wyrafinowaną elektronikę. Można się też pokusić o zamontowanie jakiś małych silniczków i wprawić model w ruch (skręcznie jak w czołgu - lub niezależny napęd każdego koła). Wszystko to spokojnie można pomieścić w tym małym pudełku. Wolna przestrzeń między osiami to ~3,5cm na szerokość, a długość samego pudła pojazdu to ~12cm, o wysokości między płytami ramy ~1,8cm (~1,3cm pod wnęką na siedzenie).
- czy wybrana kolejność klejenia nadwozia okazała się właściwa, trudno powiedzieć. Może trzeba było najpierw skleić całe poszycie nadwozia, a dopiero potem kleić nadkola, może wtedy nie było by takiej szpary, trudno jednoznacznie osądzić. Mnie ona nie przeszkadza.
- model może stanowić trakcyjne uzupełnienie jakiejś lotniczej dioramy, z pod znaku czerwonej gwiazdy
- wymiary gotowego modelu (dł * szer * wys): 13,5cm * 7cm * 4,5cm
|