Blackbear
Na Forum: Relacje w toku - 1
|
Witam Szanowne Grono.
Nadszedł czas, kiedy po wielu latach przeglądania forum, zdecydowałem się pochwalić własną, wątpliwej jakości twórczością. Daleko mi do poziomu wielu z kolegów, modele buduję baardzo po amatorsku, niedociągnięć jest tyle, że trudno zauważyć dociągnięcia. Kiedy zrobiłem zdjęcia i obejrzałem je na ekranie, resztka włosów na głowie miała spory dylemat - stanąć dęba czy od razu wypaść. Prawie zrezygnowałem z pomysłu zakładania relacji. Jednak po głębszych przemyśleniach, postanowiłem brnąć w temat, z uporem godnym lepszej sprawy.
Tytuł jaki jest każdy widzi. Zero oryginalności, model pojawiał się już na forum, każdy zna. Ale mi się podoba, jeden z najpiękniejszych przedwojennych okrętów, ładna kolorystyka II wydania.
To moje trzecie podejście do Karolci. Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce, popełniłem model z pierwszego wydania. Jakiś czas temu postanowiłem przypomnieć sobie stare hobby i ...strasznie spieprzyłem kadłub przy pomocy butaprenu i kiepskiej techniki. Za to mam spory zapas części zamiennych do kolejnego podejścia.
Do rzeczy.
Nauczony doświadczeniem, zmodyfikowałem nieco konstrukcję kadłuba. Elementy szkieletu podkleiłem tekturą, odpowiednio korygując rozmiar wręg. Burty podkleiłem dodatkową warstwą kartonu 160g. Dzięki temu nic się nie zapada.
Na zdjęciach widać jeszcze sporo rzeczy do poprawy, postaram się zlikwidować większość bubli.
No, to tyle.
Teraz możecie się wyżywać na moich umiejętnościach. Tylko z umiarem proszę.
--
Post zmieniony (25-10-17 17:30)
|