laszlik
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 4
|
Mocy przybywaj!!!
Nie tracąc czasu jadę dalej... "...Okręt mój płynie dalej..."... Nie to przecież nie okręt... To Cobra... Cobra moja pełznie dalej... haha :haha:
Dobra, będzie już tych żartów.
Zrobiłem w końcu to czego obawiałem się najbardziej jak do tej pory.
Oszklenie kabiny pilota. Kolejność wykonania tego elementu akurat teraz jest po prostu według instrukcji. Może i ma to sens. Osłoniłem w ten sposób celownik i po zabezpieczeniu czymś szybek będzie można brać całość w łapy i pasować ogon i skrzydła.
Jeżeli chodzi o moje inwencje, to udało się wykonać plan w całości. Chodzi o ramki framug drzwi. Teraz wiatrochron i otwory drzwiowe w poszyciu tworzą spójną całość i najważniejsze że cały zamysł skończył się powodzeniem. Tak, jestem cholernie z tego zadowolony haha :D
Ramki na wiatrochronie zrobiłem w podobny sposób co na otworach drzwiowych w poszyciu. Naddatek na ich wykonanie to po prostu odcięte z naddatkiem ramki szyb drzwi z części 24a czyli wewnętrznej ramy wiatrochronu. Nie wyciąłem ich po linii,i tylko z boku linii jakby. Nie wiem jak to dobrze wytłumaczyć. Tym sposobem ramki wewnętrzne szyb drzwi, które będą wykonywane na samym końcu będą cieńsze o odcięty naddatek na ramkę framugi wiatrochronu. Mam nadziej żę czujecie klimat i wiece o co mi chodzi.
W ogóle ten model nie przewiduje w standardzie opcji z otwartymi drzwiami i cały zamysł projektu tego modelu opiera się o drzwi zamknięte. Niestety żeby je otworzyć trzeba pokombinować, a żeby je otworzyć i żeby jakoś to wiarygodnie wyglądało, trzeba nakombinować się jeszcze bardziej, czyli tak jak ja tutaj.
Sam wiatrochron też sklejałem odwrotnie niż instrukcja nakazuje, czyli najpierw ramy zewnętrzne a dopiero do tego pasowałem wewnętrzne. Kluczową sprawą było tu dopasowanie ramek zewnętrznych doi poszycia jeszcze bez przyklejonej wytłoczki. Dopiero po upewnieniu się że zewnętrzna rama pasuje, przykleiłem do niej wytłoczkę, jeszcze raz przymierzyłem, skorygowałem nieco i dopiero do tego pasowałem środek. Inaczej chyba nic by z tego nie wyszło. No ale trochę doświadczenia trzeba jednak mieć, żeby robić po swojemu.
Tyle opowieści, przejdziemy teraz do zdjęć.
Tyle na dzisiaj.
Do następnego!
--
Post zmieniony (16-10-17 10:06)
|