FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 28Strony:  1  2  3  4  5  ->  => 
01-02-17 19:06  [N] Amerykański lotniskowiec USS „HORNET” (CV-8) skala 1:200 - made by SZKUTNIK
SZKUTNIK 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

AHOJ!

Dziś chcemy Wam zakomunikować, że wiosną 2017 roku na rynku modelarskim pojawi się nowy model kartonowy SZKUTNIKA. Będzie to lotniskowiec amerykański USS „HORNET” (CV-8).

USS „Hornet” (CV-8) jest okrętem ogólnie znanym, mocno zaprawionym w bojach. Opisywanie przebiegu służby tej jednostki w zapowiedzi modelu kartonowego jest więc zbyteczne.
Najbardziej znaną akcją w jakiej USS „Hornet” brał udział, był rajd płk. J.H. Doolittle na Tokio. Właśnie to wydarzenie spowodowało, że załoga Szkutnika postanowiła uwiecznić ten lotniskowiec w kartonie. Przyczynił się do tego również przepiękny kamuflaż, jaki w tym okresie nosił okręt.
Okręt nosił kamuflaż modyfikowany „MS-12” od początku 1942 r. do momentu zatopienia, czyli do 26 października 1942 roku. Wykorzystując ten fakt, prezentowany model kartonowy zrobiony jest w ten sposób, że można go sobie wykonać na okres jednej z trzech bitew, w których USS „Hornet” brał udział. Do wyboru mamy: Rajd na Tokio, bitwa pod Midway oraz bitwa pod Santa Cruz.
W modelu wystarczy jedynie dopasować typy, malowanie i ilość samolotów na pokładzie oraz przykleić właściwy radar (w rajdzie na Tokio na USS „Hornet” był zainstalowany jeszcze radar starego typu).

Model USS „Hornet” został opracowany w skali 1:200 przez międzynarodową grupę miłośników okrętów amerykańskich na podstawie wszelkich możliwych do zdobycia obecnie materiałów.
Szczególne podziękowania pragniemy złożyć kolegom, shiploverom pracującym w Archiwum US Navy oraz w National Museum of American History w Waszyngtonie, za udostępnienie dokumentacji stoczniowej i innych cennych archiwalnych materiałów dotyczących jednostki (niektóre do tej pory nie publikowane), oraz za wszelką pomoc okazaną podczas realizacji projektów okrętowych.

Projektantem modelu USS „Hornet” jest ADAM RUTKOWSKI. Na forach modeli kartonowych udziela się on pod nickami: ADAM12 i RUTO88. Adam znany jest z tego, że swoje modele kartonowe buduje sam od podstaw. Bardzo rzadko korzysta z gotowych wydrukowanych wycinanek.
Modele Adama Rutkowskiego można oglądać na wielu konkursach modelarskich. Jego prace zostały dostrzeżone i nagrodzone między innymi na Mistrzostwach Polski i Mistrzostwach Świata.
Po wielu prośbach i groźbach udało nam się w końcu namówić Adama, by modele kartonowe, które buduje od podstaw dla siebie, udostępnił do klejenia również innym modelarzom okrętowym. USS „Hornet” to debiut wydawniczy Adama.

RUTKOWSKI MODEL to modele kartonowe jednostek pływających zaprojektowane dla modelarzy przez modelarza. Każdy model jest zaprojektowany i sklejony przez autora przede wszystkim dla siebie, dla własnej satysfakcji. Dopiero w drugiej kolejności jest on modyfikowany i udostępniany innym modelarzom do sklejania. Taki sposób podejścia do sprawy gwarantuje najwyższą jakość produktu.
Oprócz ogólnie przyjętych standardów jak bazowanie na dokumentacji stoczniowej, pomoc ekspertów podczas projektowania modelu, dbałość o szczegóły, jak najwierniejsze odtworzenie oryginału w pomniejszonej skali, …, model jest tak zaprojektowany, by pomimo dość dużej detalizacji, mogła go wykonać jak największa grupa modelarzy. RUTKOWSKI MODEL pozwala na niwelowanie drobnych uchybień i niedociągnięć, jakie mogą pojawić się podczas klejenia modelu przez mniej doświadczonych modelarzy.
Wycinanka zaprojektowana przez Adama zawiera duży zapas kolorów oraz zdublowane drobne części, które są trudne w wykonaniu. Autor pomyślał również o błędach jakie mogą wystąpić podczas klejenia kadłuba. Elementy poszycia dennego kadłuba oraz elementy burt są specjalnie wykreślone za duże (za długie), by te ewentualne błędy wyeliminować. Właściwe miejsce przycięcia detali (planowane krawędzie) zaznaczono pionowymi kreskami. Dodatkowo w modelu zostało zaprojektowane podposzycie kadłuba ( jako część szkieletu), które doskonale eliminuje powstawanie tak zwanych „krowich żeber”.
Instrukcja montażowa jest obszerna i przejrzysta. Kolorem czerwonym oznaczono wszystkie dodatkowe elementy modelu jakie według szablonów należy wykonać we własnym zakresie lub skorzystać z dostępnych dodatków do modelu. Zielonym kolorem zaznaczono olinowanie okrętu.
Cały model podzielono na segmenty, które w znaczny sposób ułatwiają sklejanie modelu. Sklejamy poszczególne detale w danym segmencie według podanej numeracji. Następnie gotowe segmenty sklejamy ze sobą tworząc model. Dzięki podziałowi modelu na segmenty, uniknięto trzycyfrowej numeracji detali. W każdym segmencie numeracja zaczyna się od początku, czyli od części numer 01.
Od czerwca 2013 roku na Konradusie prowadzona jest RELACJA z budowy „Horneta” w skali 1:300. Było więc sporo czasu by zabrać głos i wypowiedzieć się na temat modelu. Wielu forumowiczów brało czynny udział w dyskusji, za co im bardzo serdecznie dziękujemy. Dziękujemy również tym osobom, które zechciały podzielić się swoją wiedzą, uwagami i spostrzeżeniami na temat modelu prywatnie, drogą mailową. Między innymi dzięki nim powstało to, co powstało.

Na ostatnim konkursie w Przeciszowie była możliwość porozmawiania z autorem projektu oraz możliwość obejrzenia próbnego wydruku kartonówki. Wielu z Was już wie jak z grubsza będzie ta wycinanka wyglądała.

Ze względu na bardzo dużą detalizację model przeznaczony jest raczej dla doświadczonych modelarzy, posiadających pewien bagaż doświadczeń modelarskich, chociaż osoby cierpliwe, średnio doświadczone, także powinny sobie poradzić z jego sklejeniem. Dla modelarzy mniej cierpliwych Szkutnik przygotował wiele dodatków które ułatwią pracę, i zdecydowanie skrócą czas klejenia modelu.

Przejdźmy do opisu samej wycinanki.

INFORMACJE OGÓLNE:

Model przedstawia okręt w skali 1:200. Wycinanka w formacie A3 zawiera krótki opis jednostki, 50 arkuszy z częściami do wycięcia, oraz 13 stron rysunków montażowych. Elementy do wycięcia wydrukowane zostaną na 4 różnych grubościach papieru. Takie rozwiązanie jest wynikiem dyskusji, jakie zostały przeprowadzone z modelarzami podczas konkursów i spotkań modelarskich. I tak dla przykładu samoloty zostaną wydrukowane na papierze o gramaturze 120 g, aby wycięte detale dały się w łatwy sposób formować, a jednocześnie trzymały odpowiednią sztywność. Nowością na rynku będzie zapewne wydruk elementów szkieletu i pokładu na papierze samoprzylepnym. Wiadomo większości modelarzom, że zbyt duża ilość kleju nałożona na dużą powierzchnię papieru po wyschnięciu może spowodować deformację elementów. Szkielet „Horneta” po złożeniu będzie miał długość ponad 115 cm. Sporo. Modelarzom mniej doświadczonym, którzy zechcą sami wykonać model (BEZ KORZYSTANIA Z GOTOWYCH ZESTAWÓW LASEROWYCH) łatwiej będzie w ten sposób utrzymać wymiary i symetrię kadłuba.

OKŁADKA:

Ilustrację na okładkę namalował GRZEGORZ NAWROCKI.



W wycinance znajduje się także obraz – niespodzianka namalowany przez samego projektanta modelu. Swoją drogą nikt z załogi Szkutnika nie podejrzewał, że Adam oprócz zdolności modelarskich posiada także talent malarski.


RYS HISTORYCZNY:

Historię USS „Hornet” przedstawi ANDRZEJ KRAŚNICKI, znany wszystkim forumowiczom nasz dziejopisarz marynistyczny: AKRA

SZKIELET:

Szkielet kadłuba jest tak pomyślany (podział wzdłużnicy wzdłuż głównej wodnicy pływania), by można było wykonać model lotniskowca z pełnym kadłubem lub w wersji „water line”, czyli do linii wodnej.
Dla ułatwienia przyklejenia poszycia po obu stronach wręg będzie można dokleić wzmocnienia, które zwiększą nam pole klejenia. Doklejając wzmocnienia do wręg zwiększymy w ten sposób ich grubość z 1mm do 3 mm.


Osoby zainteresowane dodatkowymi wzmocnieniami kadłuba (podposzycie wypełniające kadłub), na życzenie otrzymają od nas bezpłatnie plik z rozrysowanym podposzyciem. Podposzycie będzie również dostępne jako jeden z dodatków do modelu (elementy cięte laserem).
Jak już wspomniano wcześniej elementy szkieletu zostaną wydrukowane na papierze samoprzylepnym, co ułatwi modelarzom utrzymanie symetrii i wymiarów kadłuba okrętu.

POSZYCIE KADŁUBA:


Dla wielu z Was będzie to zapewne spore zaskoczenie. Adam w swoim projekcie zastosował zupełnie nowy, INNOWATORSKI sposób projektowania poszycia kadłuba modeli jednostek pływających.
Poszycie kadłuba należy skleić zgodnie z załączoną instrukcją, czyli od dziobu i od rufy w kierunku śródokręcia. Poszczególne kawałki poszycia posiadają zapas (są szersze niż powinny), na wypadek powstania ewentualnych szpar między elementami wycinanki. Planowana krawędź części jest zaznaczona pionowymi kreskami. Dodatkowo jeden z elementów (cz. 31) posiada swój poszerzony zamiennik (cz.31a), tak by można było zniwelować ewentualne uchybienia, które mogą powstać na długości kadłuba. Zapas oklejki odcinamy dopiero po spasowaniu poszycia na modelu. Poszycie kadłuba sklejane jest na styk.
To jeszcze nie koniec. Obrysy detali poszycia wraz z numeracją zostały wydrukowane na odwrotnej stronie arkusza. Dzięki temu po wycięciu danego elementu na właściwej stronie arkusza nie mamy czarny śladów obrysu części.
Czy ten sposób projektowania poszycia kadłuba w jednostkach pływających się przyjmie? To już zależy tylko od Was drodzy Modelarze 

BURTY:

Burty podobnie jak części poszycia kadłuba są również trochę za długie. Właściwe miejsce przycięcia detali (planowane krawędzie) zaznaczono pionowymi kreskami. Zapas odcinamy dopiero po spasowaniu danego elementu burty do modelu.



HANGARY:

USS „Hornet” jest chyba pierwszym modelem kartonowym lotniskowca, w którym pokazano nie tylko to, co dzieje się na pokładzie okrętu, ale również to co znajduje się pod nim.
Projektant modelu był tak namolny i upierdliwy w kwestii hangarów lotniczych, że nie było innej możliwości jak tylko zgodzić się z jego zdaniem. Późniejsze wypowiedzi forumowiczów w relacji z budowy modelu „Horneta” potwierdziły, że jest to właściwe rozwiązanie. Na szczęście dostęp do dokumentacji jednostki oraz sylwetka samego okrętu pozwoliły na pokazanie w modelu znacznie więcej, niż tylko opuszczane windy do wnętrza hangarów.
Modelarze oczywiście sami zadecydują, czy zechcą wykonać wnętrze lotniskowca w swoim modelu, czy też nie. Obie wersje sklejania hangarów (dla modelarzy „normalnych” i „normalnych inaczej”) zostały uwzględnione w projekcie Adama.

SAMOLOTY:

Samoloty jak wiadomo to podstawowe uzbrojenie lotniskowców. W przeciwieństwie do modeli lotniskowców wydawanych przez jedno z większych wydawnictw na rynku - model kartonowy Szkutnika zawiera nie jeden, nie dwa, ale pełen zestaw 88 samolotów jakie znajdowały się w rzeczywistości na okręcie. Są to samoloty typu: Wildcat – 36 sztuk, Dauntless – 21 sztuk, Devastator - 15 sztuk i Mitchell – 16 sztuk.

Malowanie samolotów na poszczególne bitwy:
1) W rajdzie na Tokio brały udział samoloty typu Mitchell oraz inne z biało-czerwonymi pasami na usterzeniu.
2) Pod Midway i Santa Cruz samoloty na usterzeniu nie posiadały już biało- czerwonych pasów. Posiadały natomiast powiększoną gwiazdę, bez czerwonego koła.



Swego czasu w relacji Grupa uderzeniowa USN: …. Kolega Sven podjął dyskusję na temat indywidualnych oznaczeń, jakie posiadały niektóre samoloty stacjonujące na „Hornecie”. Do gustu Svena przypadło szczególnie malowanie jednego z samolotów typu Mitchel. Konkretnie chodzi o samolot B-25 z numerem 11czyli tzw. „Hari Carrier”.

Ktoś bardzo mądry kiedyś powiedział: Proście, a będzie Wam dane. I dlatego Sven, specjalnie dla Ciebie i innych kartonowych erotomanów prezent od Szkutnika – goła panienka z bombą namalowana na jednym z samolotów 89. Eskadry Rozpoznawczej kapitana C. Ross Greening’a. W skali 1:200 Ci, którzy mają słabszy wzrok, może wszystkiego dokładnie nie dostrzegą, ale w powiększeniu symbol wygląda następująco:



Kilka innych samolotów w wycinance również otrzymało indywidualne malowanie (zgodne z oryginałami), na przykład „The Raptured Duck” z 95. Eskadry Bombowej podporucznika Ted W. Lawson’a wygląda tak:



NADBUDÓWKA, UZBROJENIE, WYPOSAŻENIE POKŁADOWE:
Elementy te zaprojektowano zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami, raczej bez większych udziwnień.



Drobne elementy uzbrojenia (np. działka przeciwlotnicze) zostaną wydrukowane na papierze barwionym

SZABLONY:
Części modelu według rysunków do wykonania we własnym zakresie.
Wydawnictwo „Szkutnik” przygotowuje wiele dodatków (detale cięte laserem, fototrawki, elementy żywiczne), które będzie można wykorzystać podczas budowy modelu kartonowego.
Ciekawostką jest zapewne wykonanie w naszym modelu węży paliwowych, za pomocą których USS „Hornet” brał paliwo z jednostek pomocniczych.



Zdajemy sobie sprawę, że opisane powyżej innowacje nie wyczerpują całkowicie tematu. Bez wątpienia istnieje wiele innych pomysłów, które mogą ułatwić, uatrakcyjnić i uprzyjemnić sklejanie modeli kartonowych.
Czekamy na Wasze komentarze, dalsze propozycje ulepszeń modeli. Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie, opinie i słowa krytyki.
Chcemy, by kolejne modele kartonowe Szkutnika, mimo że dość mocno zdetalizowane, były sklejane przez coraz większą grupę modelarzy okrętowych.

W przyszłości planowane jest również (o ile będzie odpowiednie zainteresowanie) wydanie modelu USS „Hornet” (CV-8) w skali 1:300.

SZKUTNIK – NOWY WYMIAR MODELARSTWA

Załoga SZKUTNIKA, zaprasza do współpracy projektantów modeli kartonowych oraz kreślarzy planów modelarskich. Osoby zainteresowane tematyką morską, prosimy o kontakt mailowy lub telefoniczny. Oferujemy miłą atmosferę oraz godziwe wynagrodzenie.

--

Post zmieniony (10-08-17 15:57)

 
01-02-17 19:32  Odp: [Z] Amerykański lotniskowiec USS „HORNET” (CV-8) - made by SZKUTNIK
Spychacz 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Wnioskując po opisie Wasze motto wydaje się być w pełni uzasadnione. Rzeczywiście, tym modelem wprowadzacie modelarstwo w nowy wymiar. Wycinanka i dodatki zapowiadają się imponująco, aż szkoda że nie leżą w kręgu moich zainteresowań. Pozostaje mieć nadzieję na następne, równie rozbudowane projekty (Arizona :)), czego szczerze Wam życzę.

Pozdrawiam.

--
Relacja: ARIZONA
Relacja z galerią: NAGATO , FUSO
Galeria: RICHELIEU , KING GEORGE V
Slayer \m/

 
01-02-17 19:55  Odp: [Z] Amerykański lotniskowiec USS „HORNET” (CV-8) - made by SZKUTNIK
Arturo 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2
 

Jak wygląda kwestia finansowa? W jakiej cenie model? W jakiej dodatki?

--
Pozdrawiam, Arturo :)

 
01-02-17 21:44  Odp: [Z] Amerykański lotniskowiec USS „HORNET” (CV-8) - made by SZKUTNIK
Varran 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Galerie - 7
 

Stylem prezentacji wprowadzanego modelu na rynek zawiesiliście poprzeczkę niesamowicie wysoko, chciałbym właśnie w ten sposób zapoznawać sie z opracowaniami modelu właśnie wydawanego. Opisanymi innowacjami i ich natężeniem w tym modelem również dajecie przykład konkurencji, warto mieszac, zmieniać, szukać i próbować nawet jeżeli parę rzeczy by sie nie przyjęło, czesc na pewno zaskoczy. Niecierpliwie czekam na relacje z budowy tego modelu. Zaluje ze jeszcze mój warsztat nie pozwala na porywanie sie na takie kolosy z taką detalizacja.

--

Post zmieniony (03-02-17 23:28)

 
01-02-17 21:54  Odp: [Z] Amerykański lotniskowiec USS „HORNET” (CV-8) - made by SZKUTNIK
Kuba 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

Masakra - szkoda, ze mam takie male mieszkanie:(

--
100 % karton!!!!!!!!!!

 
01-02-17 21:55  Odp: [Z] Amerykański lotniskowiec USS ;HORNET; (CV-8) - made by SZKUTNIK
kari   

... info na okładce: ilość elementów papierowych - 10 000 !!!
... fiu, fiu; jeden kartonowy model a roboty na kilka lat.
Oryginał od położenia stępki do wejścia do służby dzieliło blisko 25 miesięcy;
... ciekawe czy ta sztuka uda się "szaleńcowi" ;-), który zdecyduje się na sklejenie
tych 10 000 "papierków" ;-)
--------------------------------------------------------------------------------------------------

 
01-02-17 22:01  Odp: [Z] Amerykański lotniskowiec USS
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 27


 - 8

Też popieram zdecydowanie taki sposób prezentacji, a nie jaieś tajemice i chocki klocki ;)
Oczywiście kupuję.

--
W budowie: STS Lwów; Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
01-02-17 22:15  Odp: [Z] Amerykański lotniskowiec USS „HORNET” (CV-8) - made by SZKUTNIK
Najger 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 7
Galerie - 5
 

W końcu doczekałem się Adamowego Horneta.
Trochę przeraża te 10000 części.
Bardzo profesjonalna i rzetelna zapowiedź tego co możemy się spodziewać po modelu. Brawo.
No to teraz czekam na następne modele by Adam ;-)

--
"Si vis pacem para bellum"

 
01-02-17 22:53  Odp: [Z] Amerykański lotniskowiec USS HORNET (CV-8) - made by SZKUTNIK
kari   

... aha, zapomniałem o najważniejszym: czy model będzie w offsecie czy cyfrze?;
pytam bo nie natrafiłem w obszernej prezentacji na taką wiadomość.
... nooo, chyba, że oczy już nie te ;-)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 
01-02-17 23:11  Odp: [Z] Amerykański lotniskowiec USS „HORNET” (CV-8) - made by SZKUTNIK
ADAM 12 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 6
Galerie - 1
 

Offset....

PZDR

--
Ruto88 ;)
Barwionka RZĄDZI
Forumowym napinaczom, mówimy stanowcze weź się za klejenie :)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 28Strony:  1  2  3  4  5  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024