Patryk.K
Na Forum: Relacje w toku - 1 Relacje z galerią - 7 Galerie - 4
W Rupieciarni: Do poprawienia - 5
- 1
|
Dzień dobry!
Abym mógł zamknąć projekt kolei Cukrowni Kruszwica (ten konkretny, bo nie wykluczam kolejnych :-) ), to musiałem wykonać podstawkę. Większość, a przynajmniej niektórzy, znają moje wąskotorowe relacje, więc ten wątek niech będzie ich małą kontynuacją, chociaż kartonu w temacie będzie niewiele. Mimo to, nie chciałem pokazywać budowy dioramki, w którymś z tematów taborowych. Jednak trzydzieści zdjęć, to dość sporo. :-)
Zasadniczy element makietki, to ramka na zdjęcie, kupiona za grosze. O dziwo, ramka produkcji krajowej. :-) Budowę zacząłem od wyjęcia szybki – nie przyda się, oraz wyrwania „stopki” z „pleców” ramki, za pomocą której mogła stać. Owe „plecy” wykonane są z jakiejś prasowanej płyty wiórowej i to ją przyklejamy do samej ramki. Przyłożyłem płytkę, zamknąłem solidnie zatrzaski (są wbudowane w ramkę – trzymały szybkę i płytę) oraz zalałem wszystko klejem i zostawiłem na noc pod dociskiem mojej „cegły z pobliskiej parowozowni”. :-)
Gdy klej wysechł, to ramkę odwróciłem i powstałą przestrzeń wykleiłem matą trawiastą.
NOCH – Grasmatte Wiese Art.-Nr. 00265
Należało teraz wykosić miejsce pod torowisko. :-) Koszenie odbyło się trymerem mojej golarki. :-)))
I tak wykosiłem dwa paseczki o odpowiednim rozstawie – tutaj H0e 9 mm. W powstałe „linie” wkleiłem wcześniej przygotowane szyny. Szyny to żadna filozofia. Po prostu dwa paski kartonu, od góry pomalowane srebrnym, a z boku brązowym kolorem. Podany sposób jest bezczelnie najprostszym i najtańszym do wykonania torowiska na „stacjonarnej” makietce. :-)
Jak widać ładownia, to jeden, krótki odcinek toru zakończony czymkolwiek. Ładownie buraków (i ich bocznice) znajdowały się bezpośrednio w polu bądź też w jego pobliżu. Były też odgałęzienia do PGR-ów (Brześć).
Zdarzały się takie malutkie ładownie (np. Jurkowo), jak też ogromne place z budynkami, oświetleniem i ogrodzeniem (np. Nowa Wieś).
Przyszedł czas na wykonanie placu. Tam gdzie miał powstać, wyskrobałem linijką trawę – do gołej przestrzeni, a następnie wysmarowałem klejem (a’la wikol) i wysypałem suchą ziemią zebraną z polnej drogi. Ziemia jest wysuszona i przesiana – zebrana w lipcu 2016. Na zdjęciu jeszcze wilgotna od kleju.
Gdy całość już porządnie wyschła, to placyk rozjaśniłem farbą techniką suchego pędzla. Czyli maczam (płaski) pędzelek w farbie, wycieram potem na kartce papieru prawie do sucha i następnie takim smyram mój placyk z ziemi. Czynność powtarzałem, aż do uzyskania satysfakcjonujących efektów. :-)
Na dioramce chciałem mieć również roślinność. W zamyśle nie miała myć bujna i kolorowa – przypominam, że buraki wykopuje się na jesień. Dlatego „zasadziłem” niewielkie drzewko bez listowia oraz jako taką gęstwinę. Drzewko, to korzonki wykopane z nasypu kolejowego, a gęstwina (tudzież chaszcze ;-)) to jakieś letnie roślinki. Oczywiście wszystko zebrane rok temu i odpowiednio wysuszone.
Wykończenie roślinności, to kawałki modelarskiej „wysokiej” trawy posadzone zaraz przy drzewkach. Analogicznie wykonałem zakończenie torowiska, chociaż tutaj doszły też elementy wysuszonej, prawdziwej letniej roślinności
Polák – dzika łąka 4708
Polák – leśna trawa, krótka zieleń leśna 4905
Z krówkami Faller 154003, ale bez pociągu, całość prezentowała się tak. :-)
Z pociągiem i obsługą Faller 151075 tak:
Teraz najlepsze… klimaty! :-)
I na sam koniec, by dzieło się nie kurzyło, własnymi ręcyma wykonałem gablotkę.
W zasadzie, to by było na tyle. :-)
Dziękuję, że byliście i zapraszam do następnych relacji!
Gdyby zdjęcia zdechły, to zapraszam na stronę Kartonowej Kolei. :-)
Do zobaczenia!
Patryk „Rico”
--
Osobnik kolejowo - morski.
"Szkutnicy to ludek pracowity i dokładny"
"Pamiętaj, że to pingwin, a nie dzięcioł. Dziobek inny to i dzięciolenie wolniej idzie..."
http://kartonowakolej.pl/
Żagle: Pospeshniy 1845, Jacht holenderski 1768, Lexington 1776, HMS Alert 1777, JKM Wodnik 1623
Kolej: Ol49 1:45, Tr203 1:45, tabor "Cukrowni Kruszwica" H0e, Wagon 1Aw H0e
|