QN
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 23 Galerie - 8
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
- 3
|
Kilka zdjęć:
Na początku otwory okrągłe. Od prawej: 0,5 0,7 0,9 1,2 1,5 2 2,5. Skrajny element to drucik służący do opróżniania igły z potencjalnych nitów itp.
Igły 0,9 1,2 - po prostu zostały przeze mnie oklejone poxyliną. Są długie, nie gną się, można w nie nawet delikatnie uderzyć młotkiem, żeby wyciąć otwór w tekturze 1mm - działa. Końcówki ścięte na płasko, ostrzone od środka wiertłami lub pilnikiem iglakiem, którego końcówka została zeszlifowana w ostry szpic (jak w nożyku AK1). Od zewnątrz delikatnie szlifowane papierem ściernym 600-1000.
Cieńsze igły zawsze stanowiły problem. Poradziłem sobie tak. Na igłę 0,5 wsunąłem na distal obcięte igły 0,9 a następnie 1,2 (3 igły wsunięte jedna w drugą). 0,7 - tylko w 1,2. Zostawiłem tylko końcówki 3-5 mm. Dodatkowo wzmocniłem od zewnątrz distalem (akurat nie miałem poxyliny). Ostrzenie jak powyżej - tylko do takich drobnych średnic używam swoich wierteł - opisanych poniżej.
Do wypychania z igieł odpadu/produktu - zależy czy chcę robić nity czy otwory ;-) używam drutów. Z końcówkami dorobionymi z poxyliny - żeby palce przy wypychaniu nie bolały. Przy cienkich drutach (igły 0,5 0,7) dodatkowo pogrubiłem część "obsadki", żeby się za łatwo nie wyginała przy wypychaniu - skrajny prawy element na zdjęciu wyjęty z wybijaka.
Otwory 1,5 2 mm - stalowe pręty (gowździe?) spiłowane na płasko. Otwory wybijam na starej macie do cięcia - to samo co opisywał Ceva. Dobre są np. druty z parasolek - na oko hartowana stal - nie gnie się, nie tępi. Oczywiście piłowane na płasko wiertła są również idealne.
Tu mam dodatkowe wybijanki w kształtach innych niż okrągłe. Przykład spiłowanego starego pilnika, starego skalpela. Przyrząd ze skalpele był używany do robienia otworów w osłonach 40mm Boforsów w niszczycielach. Wygodny do użycia (mocowany w obsadce Excela), pięknie robi otwory o wydłużonym kształcie za jednym pociągnięciem.
Ostatnie zdjęcia to wiertła własnej roboty. Tzw. wiertła piórkowe. Igły do szycia, złamane, następnie boki spiłowane na płasko. Czubek piłuję zawsze w ten sposób, że igła osadzona jest w obsadce Excela(jak na zdjęciu) i następnie pod kątem szlifuję na diamentowej tarczy zamontowanej w wiertarce.
Podstawowe narzędzia do szlifowania - pilniki diamentowe, diamentowa tarcza w wiertarce.
Kilka razy już to pokazywałem, ale jak ponowne wrzucenie komuś jeszcze coś pomoże... :-)
--
Post zmieniony (04-11-18 10:34)
|