Dziki
Na Forum: Relacje w toku - 2
|
Cześć,
Trochę czasu mi upłynęło od ostatniego modelu. Ale nie bezowocnie, bo zdążyłem w tym czasie zmasakrować "Focke Wulfa" z Małego Modelarza. Został mi jeszcze JAK 9, ale to już zupełnie inny temat, na osobny wątek.
Szczerze powiedziawszy, to jestem zafascynowany tym, jak można wykonać wnętrze samolotu czy czołgu. Nie będę wymieniał kogo mam na myśli, bo jeszcze kogoś bym pominął, a jest ich wielu.
Więc myślę, że również i ja spróbuję. Wybór padł na DH-82A, który kiedyś, dawno temu, kupiłem. Ten samolot, jak i wiele innych, przeleżał na półce aż do teraz. Podoba mi się to opracowanie, dużo rysunków, szczegółowy opis. Jak dla mnie, to opracowanie KK jest rewelacyjne. Nawet nie ma co porównywać wcześniej wspomnianego Małego Modelarza, w którym nie ma nawet ponumerowanych wręg. Ale koniec narzekania, jedziemy z modelem.
Okładka:
Mówiąc o mojej waloryzacji, miałem na myśli raczej pierwszą próbę. Czyli dodanie od siebie kratownic w kokpicie. Wykonane z paseczka kartonu o grubości odpowiadającej (mniej więcej) temu, co było wydrukowane:
Następnie pędzel + farbka (o kolorze zbliżonym do tego w KK, przynajmniej na tyle, na ile ja rozpoznaję kolory):
Oraz dokleiłem te wszystkie dźwignie. Tu mam trochę problem, bo ich rozmieszczenie z pewnością nie jest takie jak było w oryginale. Brakuje też tych wszystkich linek, jakie powinny z nich wychodzić. Już tak zostanie, bo jak nie przemyśli się tego co che się zrobić, to potem już ciężko poprawić. Tak czy inaczej, wygląda to teraz tak:
A teraz ciekawostka. Wszystkie zdjęcia powyżej zrobiłem w tzw. świetle dziennym. Kolor wnętrza jest zielony, trochę ciemniejszy niż w wycinance, ale chyba dalej zbliżony. Ten sam element, sfotografowany w nieco innym świetle jest... brązowy/oliwkowy:
Więcej malowania nie będzie. Tylko retusz i koła.
|