Agzaim Bar Tholo
Na Forum: Relacje z galerią - 22 Galerie - 4
|
Postanowiłem odstąpić od zalecanej kolejności montażu i po ukończeniu kadłuba - a przed zamontowaniem śrub,sterów i wyposażenia na pokładzie dziobowym - dokonałem postarzenia modelu i przykleiłem nadbudówkę. Dzięki temu w dalszej budowie do minimum ograniczę możliwości uszkodzenia drobnych detali.
Plan zakłada model okrętu steranego służbą i salwą rakiet - kolega który będzie jego właścicielem, twierdzi że po starcie czterech rakiet, dwieściepiątka była niemal czarna od sadzy i spalonej farby. To co można było wyszorować - szorowano, a resztę malowano. I tak za każdym razem.
Ja nie odważę się aż tak, model będzie po prostu lekko doprowadzony do porządku po strzelaniu.
Nadbudówka a w zasadzie sterówka to masakra modelarska - rozwinięcie jest skomplikowane i w pewnych miejscach niewystarczająco precyzyjne. W narożnikach, suma krawędzi trzech listków jest mniejsza niż sąsiadującej krawędzi. Ale nic to. Trochę farbek akrylowych, trochę suchych pasteli i jakoś wyszło. Choć mam wrażenie, że można to było uprościć, niewiele tracąc z jakości odwzorowania:
--
Post zmieniony (28-12-16 22:12)
|