FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 
30-10-16 21:56  [Relacja/Galeria] Radziecki lekki czołg pływający T-37A - MODELIK 26/07
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Witam w kolejnej relacji:-)

Już widzę te wybałuszone oczy jak pingle, klepanie się po mordach i szczypanie w poślady, czy aby nie śnicie:-) StuG i dwie relacje jednocześnie?:> Zwariował?:>

Spokojnie, spokojnie, nic się nie dzieje:-) Po prostu laska mnie rzuciła i postanowiłem uczcić ten fakt w najlepszy możliwy sposób:-) Oczywiście alkohol i balety do białego rana też były, ale musiałem zostawić coś dla Was:-) Także proszę docenić moje poświęcenie:P

Właściwie to nie jest tak zupełnie nowy model, bo forumowicze dysponujący lepszą pamięcią doskonale wiedzą, że jednego podobnego skleiłem i to nawet z ciekawym skutkiem:-) Ten ma jednak inną wieżę, konstrukcję kadłuba i niektórych jego elementów składowych.

Mam jakąś słabość do tego typu konstrukcji - małe, brzydkie, nierzadko pływające:-)
Posiadam też już gotowe wyrysowane od nowa koła jezdne, gąsienice czy dobrze znany i opanowany pomysł na wyoblenie elementów wózków jezdnych:-)
A T-50 będzie powstawał równolegle, ale jak zauważyliście, czasami brak mi do niego weny, którą skutecznie zabijają ciągłe przeróbki:-)

Autorem modelu jest Jurek Janukowicz. Właściwie jest to tzw. "wczesny Jurgen", jak to określiliśmy na GEKO, a jeśli mnie pamięć nie zawodzi, to chyba pierwszy jego model wydany drukiem:-)

No dobra, po przydługawym wstępie, czas na okładkę:-)


Wycinanka przedstawia czołg T-37A z nieustalonej jednostki z okresu Wielkich Manewrów Kijowskich we wrześniu 1935 roku.


Tak miał wyglądać w założeniu kamuflaż - swoją drogą bardzo ciekawy.
Jak zaraz zobaczycie, tak różowo nie jest:-)



Za to brązowawo jak najbardziej:-) Zdjęcia sklejonego kadłuba pokazują, że drukarnia nie do końca poradziła sobie z kolorystyką. Co tu dużo gadać - kolor bazowy chyba nie wyszedł dokładnie taki, jak miał być, plamy już nieco lepiej. Tak czy siak nadal jest ciekawie:-)

Niestety nie jest to jedyny mankament, który rzuca się od razu w oczy. Przyglądając się elementom rozmieszczonym na arkuszu zobaczymy grube, czarne i brzydkie linie obrysu. Model jest jasny, więc nie nastraja to optymistycznie:-)
Poza tym odcienie barw są różne na różnych arkuszach.

Przyznaję się bez bicia, że wykorzystałem laserowo cięty szkielet, który przypadkowo kiedyś wpadł mi w łapy za całe 7 złotych:-) Faktycznie składa się go sprawnie, co nie oznacza, że bezproblemowo. Użyty karton jest minimalnie za cienki, dodatkowo we wręgach W10 i W11 były problemy z otworami montażowymi - ale to akurat błąd autora, który błyskawicznie dało się naprawić:-)

Elementy poszycia kadłuba rozciąłem na pojedyncze płyty i zacząłem oklejanie - najpierw boki i spód, a potem góra. Krawędzie górnych płyt są zaginane - taka wersja produkcyjna - inna niż w modelu z Orlika.
Z przodu odciąłem kawałek białego w tym miejscu elementu i zastąpiłem go wstawką z zapasu - żeby zawinąć także przód (nie do końca się udało, za mało zostawiłem luzu). Układ plamek nie ma tutaj znaczenia, bo zamontuje w tym miejscu falochron, który skutecznie ukryje linię cięcia i wspomnianą różnicę odcieni kolorów.

Retusz, z którego nie do końca jestem zadowolony (na razie, bo pewnie mieszania będzie jeszcze sporo:-)), wykonuję praktycznie tylko brązową breją, bo plamy są ułożone tak, by mieściły się w całości na każdym elemencie z osobna.

A teraz to, co zrobiłem najwcześniej:-)

Gąsienice, już ożeberkowane, sztuk 200:-) Wykonywałem je na początku roku, kiedy równolegle dziergałem ogniwa do PzInż-a 130. Jak mnie nudziły jedne, "przesiadałem" się na drugie:-) Taki pomysł na znużenie:P

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
05-11-16 13:32  Odp: [Relacja] Radziecki lekki czołg pływający T-37A - MODELIK 26/07
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Mariusz - postaram się zmazać tę plamę (a właściwie zadrę:-)), bo potem okaże się, że Twoje problemy zdrowotne, czy jakiekolwiek inne, są spowodowane zbyt długim wyczekiwaniem na aktualizację relacji:-) Także proszę o ciągły doping, bo jesteś jednym z nielicznych, którzy moimi wypocinami się jeszcze emocjonują:-)

NyFu - jak już to Gekon tygrysi :-)))

Kurde, selfie w lustrze ma jednak swoją moc:P

ceva - a ja jestem THE głupek, więc zobaczymy, czy podołam:-) Poza tym w skali 1:72 ciężko by było wykonać imitacje końcówek sworzni w gąsienicy, a wiesz przecież, jakie to ważne:-)


No nic, lecimy dalej:-)
Zacząłem wypełniać białe pola na kadłubie:-)


Na pierwszy ogień poszła przednia, wąska płyta, którą podniosłem (zgodnie z oryginałem), tak by wystawała nieco nad płaszczyzną górnej płyty podwieżowej. Podobnie postąpiłem z przednią osłoną stanowiska mechanika-kierowcy. Pociągnęło to za sobą delikatne powiększenie dolnych pasów "blachy", by nie wyłaziły białe pola. Dorobiłem je ze szczupłego zapasu koloru, tak samo jak osłony wizjerów z obu stron. Osłona wlotu powietrza (czy co to tam jest za "buła") jest starego typu i taką postanowiłem pozostawić.

Na drugim zdjęciu widoczny jest pewien farfocel, spowodowany niesforną kroplą ciemnoszarej farby. W momencie zapaskudzenia sobie modelu, poleciały w eter nieznane wcześniej epitety o wyrazistej treści:-). Zastanawiałem się nawet czy przyjdzie upierdliwy sąsiad-maruda z dołu, bo działo się to w tzw. "późnych godzinach wieczornych":P

W następnej kolejności zabrałem się za osłonę silnika wraz z wlotem powietrza.

Na przykładzie jednej z jej części składowych widać, jak koszmarnie wyglądają linie obrysu. Wycinanie tego nie jest rzeczą prostą, tym bardziej gdy się chce w miarę możliwości pozbyć choćby części grubych krech:-)


Osłona silnika według mnie mogła być lepiej rozrysowana. Każdą ściankę trzeba wycinać osobno. Aby cały element miał odpowiednią sztywność, podkleiłem go z możliwie każdej strony kartonem grubości 1 mm.


A oto i gotowy produkt. Musiałem trochę docinać boczne pasy wzmacniające, bo były zbyt długie. Dodatkowym problemem w całym modelu są białe pola, gdzie mają być umiejscowione części. Mogły by być one nieco mniejsze albo na krawędziach pociągnięte kolorem, bo nie ma żadnego pola manewru przy pasowaniu. Jest to szczególnie uciążliwe w przypadku odcinania czarnych linii obrysu. Ale radzę sobie jak mogę:-) Siatka na wlocie powietrza z nieśmiertelnego zapasu otrzymanego od Lazarusa:-)
Osłony wlewów wykonałem z zapasu, gdyż ich kopułki były nieciekawie zaprojektowane.

Osłona wlotu powietrza za wieżą:

Jak dotychczas najtrudniejszy element ze względu na upierdliwe listki po bokach, zaopatrzone oczywiście w czerń kresek obrysu:P To nie jest za ciemny retusz, to po prostu omawiana czerń jeszcze wyłazi spod farby:-) Będę pewnie nad tym jeszcze pracował:-) Ogólnie jestem umiarkowanie zadowolony z tego, co wyszło.
Na moje ślepe oko osłona wydaje się być delikatnie za wysoka, ale jest to na tyle mało istotna sprawa, że nad tym nie deliberowałem. Tym bardziej, że na pewnym etapie budowy nie miałem już jak:-)

Na tę chwilę wszystko razem wygląda jak poniżej:-)

Dokleiłem jeszcze właz na przedniej płycie, który również musiałem wykonać z zapasu koloru, gdyż na oryginalnym elemencie z wycinanki nity z jednego rzędu były przesunięte o kilka milimetrów niżej i znajdowały się prawie w połowie części zamiast na jej brzegu.

c.d.n.

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
11-11-16 15:05  Odp: [Relacja] Radziecki lekki czołg pływający T-37A - MODELIK 26/07
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Miło, że oprócz Mariusza, który choćby z litości mnie nie opuszcza, inni magicy kartonu też tu zaglądają:-)

Piter - masz absolutną rację:-) Jestem jeszcze bardziej od Ciebie krytycznie nastawiony do tego, co widać, a makro dodatkowo obnaża moje niedoróbki w tym temacie:-) Trochę to też wina czarnych linii obrysu, bo o ile na białych krawędziach moja brunatna breja sprawdza się lepiej, to już na czarnym wieje skandalem:-) Z kolorem retuszu staram się ciągle walczyć, poprawiać, ale pora roku nie sprzyja - a potrzeba do tego dziennego światła:-) Cały czas brakuje mi w tej mieszaninie jakiegoś odcienia, koloru, przez który całość nabrałaby tej intensywności barwy, którą chciałbym uzyskać:-) No cóż, walczę dalej:-)

Qn-iu - niestety to nie Twoje gąski, acz za mój hand-made właśnie Ty odpowiadasz:-) I oby więcej takich inspiratorów:-)
O ile wiem, nie miałeś w swoim dorobku gąsienic do modeli T-37/T-38. Najmniejsze jakie znalazłem i posiadam to te do PzKpfw I. Ale i na nie przyjdzie czas:-)
Te robię już trzeci raz - poprzednio zaopatrzyłem w nie już T-37A z Orlika i T-38 z Modelika:-)

Oczopląsu to ja już powoli dostaję:-) Demon ma rację - kamuflaż jest obłędny:-)

NyFu - przymierzałem ostatnio podstawę wieży do modelu i chyba nie będę w ogóle się tą plamą zajmował - zostanie zakryta praktycznie w całości, a końcowe brudzenie na pewno zniweluje problem do zera:-) Spirytusu nie ma co marnować:P

Ale, ale... Nadszedł czas na wykonanie elementu, którego najbardziej się obawiałem - włazu, a właściwie dwóch włazów mechanika-kierowcy.

Zacząłem od tylnej klapy.

Listkowanie jej końcówek, delikatnie rzecz ujmując, nie jest najlepsze. Na zdjęciu nie widać szpar z powodu zalania ich wikolem. Poza tym czarne krechy obrysu ponownie dały mi się we znaki:-)
Wolną przestrzeń między podstawą a górną powierzchnią włazu (w modelu wieje tam pustką) wypełniłem częściami, które miały robić właśnie za podstawę:> Gdyby tak było, jej oklejka była by za niska (miała ok. 1 mm wysokości, podczas gdy oba elementy były podklejone na karton tej grubości). Taka konstrukcja zaproponowana przez autora wynikała z wyższej przedniej płyty, do której podszedłem w następnej kolejności.


Porównując oryginał z wycinanką, można dostrzec brak wywinięcia kantów przedniej pokrywy, a co za tym idzie nieco mniejsze jej wymiary - przede wszystkim wysokość i szerokość.

Postanowiłem to w miarę możliwości poprawić.

Na początku konieczne było zmajstrowanie takiego szkieletu. Trochę było szlifowania i przymierzania:-) Obok poprzednia podstawa pokrywy prosto z opracowania:-)

Trochę czasu zajęło formowanie pokrywy włazu, tym bardziej, że listkowanie w jej przedniej części było jeszcze słabsze niż poprzednio (plus czarne krechy). Inną sprawą było dopasowanie obu włazów, by znajdowały się idealnie w jednej płaszczyźnie.

Finalnie cała obudowa przedziału mechanika-kierowcy wygląda tak i cieszę się, że mam ją już za sobą:-) To zdecydowanie najtrudniejsza rzecz do wykonania na kadłubie, tym bardziej, że wymagająca przeróbek.
Zawiasy niestety nie współgrają z resztą, bo nie ma na nich naniesionych plam kamuflażu. Trochę się z tutaj zagapiłem. Przedni uchwyt wykonałem już lepiej:-)

Tłumik wydechu wykonałem od podstaw, gdyż jego główną część wykorzystałem jako zapas koloru. Zresztą w opracowaniu cały ten element jest "zaopatrzony" w kamuflaż, co ma mało wspólnego z rzeczywistością:-)

Jako bazę wykorzystałem jakąś ciemno-szarą farbę, a potem bawiłem się pigmentami i na koniec przetarłem to metaliczną farbą metodą baaaardzo suchego pędzla :-)
Dziurek było 3 sztuki więcej, a środkowy rząd powinien być przesunięty względem pozostałych, ale tutaj nie wchodziłem w szczegóły. Bardziej zależało mi na tym, by były dobrze widoczne:-)

No i podgląd na całość.


Oprócz wspomnianych wcześniej elementów, wykonałem jeszcze osłonę reduktorów burtowych.
Czas dobrać się karaluchowi do tyłka i wykonać śrubę ze sterem:-)

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
11-11-16 19:06  Odp: [Relacja] Radziecki lekki czołg pływający T-37A - MODELIK 26/07
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Dzięki za cynk Andrzeju, już poprawiłem:-)

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
17-08-17 11:30  Odp: [Relacja] Radziecki lekki czołg pływający T-37A - MODELIK 26/07
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

MARIUSZ - no jak nie jak tak?:> Wyobrażasz sobie mnie bez nitów?:> Znaczy czołg..:>

Znowu nastąpił pewien zastój, ale jedziemy dalej z relacją, która jest chyba najlepszym bodźcem do dalszej pracy, gdy wena i samodyscyplina szwankuje:-)


Jakiś czas temu wykonałem pływaki. Był to jednorazowy wybuch weny modelarskiej, która tak szybko mnie opuściła jak dopadła. Wszystko rozegrało się w ciągu jednego dnia, ale efekt można uznać za satysfakcjonujący. Krawędzie wymagają jeszcze domalowania.


Wieża - brakuje jeszcze jarzma z karabinem DT. Zabrałem się za nią, by rozruszać paluchy - był to największy podzespół, który został do wykonania w tym modelu:-) od nowa wykonałem oklejkę włazu, który z kolei został odwrócony o 180 stopni w stosunku do wycinanki - teraz jest to zgodnie historycznie:-) Pociągnęło to za sobą wyrysowanie go od nowa.



Onitowany, a w górnej części "ośrubowany" kadłub. Jedynie sam spód wanny pozostawiłem jeszcze łysy - nity nakleję po zamontowaniu układu jednego:-) Fotki z dedykacją dla Mariusza:-) Jako bonus - tylna lampa.


Grzebałem trochę przy tylnej części i mimo, że efekty są na razie mizerne, to te drobiny dały mi się porządnie we znaki:-) Przy okazji niedawno ponownie popracowałem nad retuszem. Na tych zdjęciach widać różnicę, chociaż malowana podstawa śruby zupełnie inaczej odbija (a właściwie nie odbija) światło - na żywo wygląda to lepiej:-)


Po raz trzeci w moich relacjach prezentowane klasycznie już wyoblone elementy wózków jednych. Kamuflaż i światło nieco spłaszczają perspektywę.


Obraz tego, co aktualnie na warsztacie i na różnych etapach wykonania zalega mi w organizerze:-) Zgodnie z zasadą "lepiej podłubać cokolwiek niż nic" brałem się codziennie za coś innego i co chwilę wracałem do przerwanych "wątków":-) Jest to trochę chaotyczny proces, ale przynajmniej posuwa pracę do przodu:-)


A tak wyglądają na razie gąsienice - pomalowane, pospinane w taśmy, czekające na zęby:-)


Na koniec fotki całości.

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
18-08-17 13:12  Odp: [Relacja] Radziecki lekki czołg pływający T-37A - MODELIK 26/07
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Tomek K. - prawie trafiłeś:-) Wymiar ogniwa to 4,5 na 9 mm:-) To już trzecie podejście do tych samych gąsienic, więc mam już niejaką wprawę:-)

Rafael & MARIUSZ - też chciałbym go skończyć do Przeciszowa, ale śmiem wątpić w takie turbo doładowanie, szczególnie, że przyspieszenie prac nie zawsze daje oczekiwane rezultaty. Robię, co mogę:-) Jak nie całego, to w zaawansowanej fazie budowy mogę go przytaszczyć do Przeciszowa. Tylko, czy w zalewie znakomitych i genialnych modeli, które co roku tam się pojawiają na stołach, ktokolwiek będzie chciał to barachło oglądać?:>

Demon - Hm, powinienem chyba zacytować Marcina Grygiela - "po prostu biorę i przyklejam":> No dobra, nie ma tutaj żadnej filozofii:-)
Nakładam kroplę BCG pędzelkiem lub wykałaczką, nie martwiąc się specjalnie wielkością. Jeśli jest za duża, to ją zaraz ściągam lub też po przyklejeniu nitu/śruby mokrym pędzelkiem zbieram nadmiar. Czasem zdarza mi się również nanieść zbyt małą ilość kleju i pojedyncze nity mi odpadają, ale są to sporadyczne przypadki, będące efektem raczej brania modelu w łapska niż samoistnego odklejania się. Jakieś tam plamki po kleju pozostają, aczkolwiek z tego co piszesz wnioskuję, że możesz używać albo zbyt gęstego BCG, albo nie wsiąka on w strukturę papieru z powodu wcześniejszego jego zabezpieczenia (Capon czy inne specyfiki). Przyjedź na GEKO to Ci pokażę na żywym organizmie, ewentualnie zrobimy warsztaty w Przeciszowie:-)

Mariaszek - moje trenerki pracują w pocie czoła, to ja mam urlop:-) Ale już od poniedziałku wracam do nich, niech się cieszą:-) Faktycznie trochę elementów przybyło, ale jeśli mieć na uwadze okres 9 miesięcy to nie ma się czym podniecać:P

Ale, ale...
Tak mnie chłopaki zmotywowaliście, że wczoraj ostro wziąłem się za robotę:-)
Na matę trafiły koła napinające.
Miałem już je zaczęte i "zawikolowałem" ich zewnętrzne krawędzie, ale po trzech dniach okazało się, że stary Pattex już nie domaga i nie stwardniał (jak w życiu:-)), a zrobiła się z niego gumowata powłoka, której nijak nie można oszlifować.
Zerwałem więc te gluty i okleiłem koła paskami kartonu. Potem malowanie, szlifowanie i ponowne nałożenie farby Dark Rubber firmy Vallejo.
Kolejny etap to wycinanie i upierdliwe retuszowanie różnego rodzaju drobinek - kółeczka, walce, śrubki, żeberka. Tych ostatnich nie podklejałem, jak zaleca autor, gdyż stałyby się wtedy zbyt masywne. Pociągnęło to za sobą ich malowanie z jednej strony.

Tak wyglądała arena walki z materią wczoraj w nocy:-)
Środkowe tuleje wraz z resztą elementów zostały zrobione od nowa.


Tak wygląda oryginał...


...a tak po dzisiejszych pracach wykończeniowych prezentują się moje koła. Nawet podobne:-)

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
26-08-17 09:28  Odp: [Relacja] Radziecki lekki czołg pływający T-37A - MODELIK 26/07
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Niedogodnością każdego urlopu jest to, że się kończy:-)
Mój poszedł w....las tydzień temu, ale przez drugą jego część nie opuszczała mnie wena modelarska:-) Aż furczało.
Teraz prace nieco zwolniły, ale dłubię każdego dnia choćby odrobinę:-)


Do pokazanych pływaków przygotowałem wcześniej podpórki. Wszystko wyląduje na swoim miejscu po zamontowaniu gąsienic, by nic nie wystawało poza ich obrys:-)


Elementy wózków oklejone paskami kartonu przy pomocy kleju SG - zdecydowanie szybsza robota niż w przypadku używania BCG. Ponieważ uzyskałem satysfakcjonujące rezultaty odnośnie koloru farby do retuszu, część wewnętrzna pasków została pomalowana - żółte plamy również.

A teraz clou tego odcinka - koła napędowe:-)

Koła w wycinance mają 4 otwory, czego mimo przeglądania wielu zdjęć historycznych tego czołgu - nie uświadczyłem. Poza tym ich średnica wydaje mi się nieco za mała. Postanowiłem więc zbudować je od podstaw, posiłkując się elementami skopiowanymi z modelu T-37 wydawnictwa Orlik.


Celem było upodobnienie moich wypocin do tego, co powyżej:-)


Postanowiłem, ze w jednym kole zamknę jedyny otwór na przestrzał swoistym "korkiem", a drugie zostawię bez niego. Tak dla urozmaicenia:-) Między frontowym i tylnym elementem z otworami zostały wklejone dystanse z kawałków kartonu.


Finalnie koła prezentują się jak powyżej:-)
Najwięcej roboty miałem z kantami obręczy - czasami zbyt duża doza BCG rozmiękczała karton i należało obchodzić się ultra delikatnie z materią:-) Zęby maźnięte metalizerem, ale przy dzisiejszej pogodzie słabo to widać. Tuleje środkowe będą przyklejone dopiero po końcowym montażu kół, aczkolwiek całość prac nad kołami napędowymi można uznać za zakończony:-)

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
26-08-17 11:28  Odp: [Relacja] Radziecki lekki czołg pływający T-37A - MODELIK 26/07
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

IJN Łukasz - Tłoczenie tych elementów to mój pomysł. Pierwszy raz zastosowałem go podczas prac nad T-37A z wydawnictwa Orlik, potem ponownie w T-38 z Modelika, a teraz po raz trzeci, wszak elementy identyczne:-)

Przy pomocy odpowiednio wyciętego kopytka i kleju BCG/wody z papieru można wiele zrobić. Jak wszystko wymaga to jednak wprawy:-)

O zdolnościach modelarskich nie mnie się wypowiadać, szczególnie, gdy patrzę na cuda, które wyczyniasz podczas budowy swoich japońskich okrętów:-)

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
06-09-17 19:39  Odp: [Relacja] Radziecki lekki czołg pływający T-37A - MODELIK 26/07
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

A właśnie, że wytłaczałem części już wycięte:-)
Cała filozofia opiera się na sklejeniu elementu wózka z dwóch części, których jedna ma wycięty otwór, a druga nie. Potem szablonem wycina się otwory ulżeniowe i wytłacza widzianymi już tu i ówdzie sprytnymi narzędziami, służącymi doskonale do takich celów. Aby powierzchnie płaskie nie uległy zwichrowaniu, przygotowałem sobie mały szablon z kawałków tektury, który "trzymał" część. Mogłem wytłaczać do woli.

Jedziemy dalej.

Od razu zaznaczę, że nie ma co wypatrywać modelu na konkursie w Przeciszowie - chyba, że na olewanym zazwyczaj stole "modele w budowie":-) Ale praca ciągle wre, a ponieważ skończyły się części duże, trzeba się certolić z drobiazgami:-)


Długo trwało zanim przystąpiłem do wykańczania tylnej części kadłuba w postaci śruby, steru i kilku innych elementów.
Poza sterem i łopatami śruby, wszystkie inne elementy wykonałem od nowa, dołożyłem coś również od siebie.


Zamontowałem wszystko na swoim miejscu. Widoczne również tylne uchwyty holownicze, których podstawy pozostały kartonowe, natomiast resztę wykonałem z drutu cynowego. Są na tyle niewielkie, że nie grozi im przypadkowe zgięcie. Na przykładzie pomalowanego w całości elementu z drutu (cyna 1,5 mm) widać, jak na przestrzeni czasu zmienił się kolor retuszu:-) Na szczęście na lepsze:-)


Przód również zaopatrzony we wspomniane uchwyty.


Wieżę uzupełniłem o niewielkie boczne wzmocnienia, których wycinanka nie przewidywała. Trochę zabawy było z jarzmem karabinu maszynowego - nawet nieźle udało się zgrać plamy kamuflażu:-) Tutaj również wszystkie elementy to własna produkcja.


Drobnicy ciąg dalszy.
Dwa wieczory zajęło mi wstępne wykonanie kopułek reflektorów - całe 4 mm średnicy. Aby ułatwić sobie pracę, usunąłem dużą część warstwy papieru z wyciętych elementów. Listki łatwiej poddawały się formowaniu, ale nie ma nic za darmo - całość stała się bardzo delikatna - jeden przypadkowy ruch paluchem modelarskim i cały wieczór "kulania" z głowy:-)
Sygnał dźwiękowy wpadł mi przypadkiem w oko, więc co było robić?:> Ponownie posiłkowałem się rozwiązaniem z modelu T-37 Marka Górala.
Te cztery elementy z tyłu, to mocowania kół podtrzymujących, które właśnie wjeżdżają na matę:-)

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
28-02-18 19:25  Odp: [Relacja] Radziecki lekki czołg pływający T-37A - MODELIK 26/07
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Po kołach napędowych i napinających, wykonałem koła podtrzymujące. Są już przyklejone do kadłuba, ale zdjęcia będą wstawione przy okazji następnej aktualizacji.

Tymczasem wziąłem się za ostatnie - koła jezdne.

Imitacje bandaży gumowych wykonałem poprzez sklejenie ze sobą kilku kartonowych obręczy. Podzieliłem je na pół, gdyż w środek miała być wklejona ażurowa rama.
Wewnątrz obu części zdecydowałem się wkleić cienkie paski papieru, który musiałem jednak nieco "odchudzić".


Najpierw zamoczonym w wodzie pędzelkiem przejechałem po niezadrukowanej części paska. Potem delikatnie, przy pomocy skalpela, ściągnąłem warstwę papieru. I tak szesnastokrotnie:-)


Odchudzone paski ukształtowałem i wkleiłem wewnątrz przygotowanych obręczy.


Potem trzeba było to wszystko połączyć, wklejając w środek wspomnianą wcześniej obręcz koła - razy osiem:-)


Następnie szlifowanie i malowanie i wyszła póki co taka szpetota:-) Strasznie dużo farfocli na zdjęciach. Poza tym stwierdziłem, że jest za dużo pęknięć i bruzd na "gumie" i przeszlifowałem je jeszcze raz po czym znowu pomalowałem.


Metodą dzięciolenia wydziergałem również obręcze naklejane na koła po bokach i wszystko złożyłem do kupy. Dodałem ośki i żeberka, których nie podklejałem, jak zaleca autor, gdyż według mnie byłyby nieco zbyt masywne. Wyretuszowałem wszystko, zalałem rzadkim wikolem i dodałem końcówkę osiek, które finalnie będą połączone z wózkami jezdnymi.


Wykonywanie wózków rozpocząłem od sklejenia ramion wózków. Pełno drobnicy - tulejki, kółeczka i śrubki:-)


Uzupełniłem je grubszymi kółeczkami z tektury do mocowania ramienia wózka.


W końcu musiałem wziąć się za sprężyny, których sposób zwijania podpowiedział mi ostatnio Andreas. Wykorzystałem tę metodę nieco inaczej - najpierw zwinąłem ciasno kawałek miedzianego drutu, a potem kręciłem przygotowanym "narzędziem", by odległości między zwojami były podobne:-)


Malowanie rzadką farbą nie było usłane różami, ale udało się.


Wózki trzeba było poskładać do kupy...


Podobnie jak w poprzednich dwóch modelach, sprężyny podzieliłem na pół i skleiłem przy pomocy SG, wykorzystując przygotowane wcześniej kartonowe kółka.


Po wielu stresach skleiłem w końcu wózki, montując wszystko praktycznie w powietrzu i na czuja, ale też nie wygląda to najgorzej:-) Pozostało dodać jeszcze kilka drobnych elementów i poprawić retusz już wykonanych, który starł się przy okazji walki z materią:-)

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024