Dziki
Na Forum: Relacje w toku - 2
|
Cześć,
Hastur - tak, masz rację z lotkami. Obie wkleiłem bez żadnych wychyleń. Bo chyba o to właśnie chodzi, żeby model jak najbardziej przypominał rzeczywistą maszynę.
MK747, ABC - oczywiście, że miałem problemy i oczywiście, że się pozałamywały. Ratowałem się gładząc krawędzie natarcia obłym plastikowym "tool'em". Trochę pomogło.
Windus - tak, są wklejone. Znaczy nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twoje pytanie, ale odpowiem. Skleję "na styk", tak jak cały kadłub. Już przymierzałem i wiem, że nie zejdzie się może idealnie, ale raczej nie powinno bardzo odstawać od reszty mojego wykonania.
A teraz postęp prac:
Dokleiłem rury wydechowe, wloty i chłodnice glikolu (są na skrzydłach) oraz wlot do chłodnicy oleju (to na żółto, pod silnikiem).
Oraz dwa bąble pod kadłubem, nie wiem do czego służyły (i wiem, że są tu słabo widoczne, ale są).
Wlot powietrza zostanie taki. Bez filtra powietrza. W opracowaniu filtr kończy się kopułką, a zamiast tego powinny być takie otwierane "szczęki". W sumie jak patrzę na historyczne zdjęcia, to tak ten element wyglądał, więc tak zostanie. A poza tym, to zchrzaniłem tą kopułkę :-)
I oszklenie. Wykonałem z folii do bindowania na tyle, na ile potrafiłem. Efekt raczej średni. Tak czy inaczej, płyta pancerna jest wklejona i celownik też.
Widzę, że nie wyszło jak powinno, są szpary i nie jest symetrycznie.
Ale może w następnym samolocie będzie lepiej... :-)
--
|