Sven
Na Forum: Relacje w toku - 8 Relacje z galerią - 2 Galerie - 6
- 3
|
Warunkiem budowy szkieletu na desce jest dzielona wzdłużnica. Wtedy przypinasz wodnicę do deski pinezkami na obwodzie, doklejasz część nawodną szkieletu z pokładem. Następnie odwracasz i pod uskok podkładasz klocki albo kawałki tektury 2 mm, mocujesz pinezkami wodnicę odwróconą do deski, a w obszarze uskoku do podkłądek. Nie ma tą metodą znaczenia, czy jest uskok, czy pokład wygięty w banan, podkładki pomogą. W Washingtonie miałem cały pokład wygięty właśnie w łuk, od dziobu do rufy i dało się tą metodą poprzez podkładanie pasków tektury między pokład a deskę. W ten sposób szkielet nigdy nie skręci się, jego ustawienie nie będzie przypadkowe, nie będzie "uda się albo nie", deska przypadek eliminuje.
PS: i jeszcze jedno: tą metodą sklejona już część nawodna szkieletu z pokładem jest tak sztywna (powstanie rodzaj konstrukcji skrzyniowej), że to samo w sobie zapewni brak możliwości skręcenia w osi.
--
Post zmieniony (26-08-16 07:34)
|