FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
25-10-15 21:54  [R/G] Allege d'Arles - łódź transportowa 1:100 projekt własny
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 16
Galerie - 2
 

Witam wszystkich. Po pracy w wirtualnym świecie 3D przyszedł czas na jego materializację.
Allege d'Arles ( http://l.allege.d.arles.pagespro-orange.fr/PAGES/historique%20du%20bateau.html )
były płaskodennymi łodziami używanymi do transportu u ujścia Rodanu. Wyszły z użycia wraz z upowszechnieniem kolei żelaznych.
Towary transportowane w dół Rodanu przeładowywane były w Arles właśnie na tego typu łodzie i dalej transportowane do portów morskich.
Miały one ok. 23 m długości, łacińskie ożaglowanie na jednym bądź dwóch masztach.
Korzystałem z planów "Souvenirs de Marine F-E. Paris" oraz modelu z Muzeum Morskiego w Paryżu
http://mnm.webmuseo.com/ws/musee-national-marine/app/collection/record/10125.
Modele tych jednostek zostały wydane przez Soclaine i BillingBoats. Bardzo dobrą replikę można zobaczyć tu:
http://b.rimlinger.free.fr/vazerac08.htm.

Nie zastosowałem żadnych "tajemniczych" technik w klejeniu, więc nie będę zaśmiecał forum pisaniem oczywistości.
Ciekawsze było, że to co wydawało się ułatwieniem w budowie okazało się pewną zagadką. Otóż płaskie dno zgodnie z planami wystawało poza obrys poszycia.
Zaprojektowanie tego oczywiście nie stanowi problemu ale kolejność montażu już tak: czy przykleić dno do "gołego" szkieletu, później dać poszycie poprzeczne i na koniec oczywiście podłużne?
A może zostawić całkiem sztywny szkielet i płaskie dno dokleić po poszyciu poprzecznym? Wreszcie może do gotowej skorupy na końcu dokleić dno,
dokładnie dopasowując jego obrys z obrysem poszycia zewnętrznego? Wybrałem opcję pierwszą, ale trzecia też wydaje mi się bardzo praktyczna, w skali 1:100 krawędź dna wystaje poza obrys nie więcej niż 1 mm,
więc mając burty można by dokładnie zamknąć kadłub od dołu zachowując tę wystającą krawędź 0,8 - 1mm.

Tak wyszedł szkielecik:


W środkowej części "pseudoładownia" - odtworzenie pełnej głębokości ładowni oczywiście jest możliwe, ale po pierwsze i tak niewiele widać w środku a po drugie wiązałoby się to z rozdzieleniem szkieletu na dwie części
i znacznym osłabieniem konstrukcji. Podobnie należało by "podciąć" wręgi w kierunku burt; pokład bez jakichś podpierających słupków mógłby stać się "miękki".
Albo zamknę ładownię i nic nie będzie widać, albo załaduję "po brzegi".

Poszycie poprzeczne, podpokład i górny pokładzik. (Drukarka oszalała - jasny szary beż drukowała raz na fioletowo, raz na pomarańczowo. Za którymś razem udało mi się osiągnąć szaro - zgniły kolor o odcieniu "niewiadomojakim" i tak zostało.)


Zrobiło się późno. Kolejne etapy jutro

Pozdrawiam

--

Post zmieniony (02-12-15 08:14)

 
26-10-15 10:39  Odp: [R] Allege d'Arles - łódź transportowa 1:100 projekt własny
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 16
Galerie - 2
 

Mam nadzieję, że teraz lepiej.
Pozdrawiam

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
26-10-15 21:00  Odp: [R] Allege d'Arles - łódź transportowa 1:100 projekt własny
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 16
Galerie - 2
 

Uff, No niestety projekt trochę się cofnie, bo nawarstwiły się pewne błędy podczas klejenia, którye chciałem na dalszym etapie uwzględnić, by finalnie wszystko się ładnie dopięło. Ale się nie udało
1. Drukarka nieznacznie zmieniła długość szkieletu co chciałem zniwelować ściślejszym doklejeniem stew. Niby się udało, ale ograniczyło "szparę" pomiędzy poszyciem poprzecznym a stewą. To też dałoby się przejść, bo na poszyciu podłużnym pojawił się spory zapas długości - akurat ten, który miał chować się pod stewami.
Poszycie pod linią wody wyszło bardzo dobrze. W ramach oszczędzania tuszu "smołowane" powierzchnie pomalowałem farbą.


2. Prawdziwa "tragedia" zaczęła się przy burtach powyżej pokładu. Zawsze na poszyciu poprzecznym nanoszę przerywaną linię orientacyjnego przebiegu planek (+/- 0,5 mm). Kadłub wyglądał na tak łatwy, że "bezmyślnie" użyłem poszycia bez tych linii przerywanych (mimo, że leżał obok poprawnie wydrukowany egzemplarz) Tym samym nie wiedziałem, gdzie dokładnie ma być ułożona pierwsza planka na krawędzi pokładu. Na 2 i 3 zdjęciu powyżej tej planki jeszcze nie ma. Poniżej przyklejona "na oko".


Przerwa pomiędzy nimi ma być zasłonięta listwami odbojowymi (czy jak je zwał "whales"), więc idealne spasowanie na styk brakującej części nie jest konieczne. Niestety klejenie "na oko" skończyło się innymi kątami nachylenia, niezgodnością planek względem pokładu i ogólnie ocena niedostateczna. Lewa burta jeszcze ujdzie, prawą aż wstyd pokazywać. Ale nich będzie przestrogą dla łamiących zasady sztuki modelarskiej.
Lewa burta na "3-":


Prawa do wyrzucenia:


Kilka rzeczy na szczęście wyszło jak należy:


Cóż, rozważam dwie opcje 1: "Do pieca i od nowa" - nie pierwszy raz, 2: Przed opcją nr 1 zerwanie prawej burty i zamienienie na jedną część udającą trzy planki (te na zdjęciach klejone są z trzech pasków na zakładkę). Zalety - łatwiej skleić, trudniej o pomyłki. Wadą jest pogodzenie się z uproszczeniem burt, które w planach mają charakterystyczne "zawinięcie" do wewnątrz. Pojedynczy element oczywiście tego nie odtworzy. Zobaczymy co w nocy podpowie mi Neptun.

Pozdrawiam

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
06-11-15 16:52  Odp: [R] Allege d'Arles - łódź transportowa 1:100 projekt własny RELODED
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 16
Galerie - 2
 

Witam,
trochę czasu zajęło zrobienie drobnych poprawek i sklejenie "skorupy" od nowa, ale żeby nie zaśmiecać forum, kontynuuję dopiero mając pewność, że kadłub się udał.
Klejąc od nowa, postanowiłem wprowadzić kilka zmian:
1. W szkielecie dołożyłem od razu stewy, które potem zostaną "obłożone" zewnętrzną warstwą do odpowiedniej grubości. Dzięki temu nie zmieni się w żaden sposób długość (chyba, że karton 1 mm rozciągnie się;-)). Najlepiej widać tę zmianę na zdjęciu:

2. Dołożyłem malutkie wsporniki pod poszycie poprzeczne, by zachować łuki:

Reszta operacji się w zasadzie powtórzyła, więc nie będę się rozpisywał.
Poszycie podłużne ułożyło się na dziobie dokładnie po łuku:

Na rufie przy najniższej plance coś zabrakło, ale pewnie to moja niedokładność (niedoszlifowane wręgi):

Stan obecny:

Największym wyzwaniem jest sprawność drukarek. Te elementy zostały wydrukowane na laserze, który się nie nadaje, bo przy grubszym kartonie toner się kruszy. Na ostatnim zdjęciu krawędź burty jest równa a jedynie linia raz się utrzymuje a raz odpada (ciąłem na trzeźwo:-)) Nie można się zbliżyć do krawędzi papierem ściernym, bo wszystko odpada i zostaje biała kartka. W weekend sprawdzę dwa pomysły - zmienię tekstury na "drewno pomalowane na czerwono" i wydrukuję na atramentówce. Jak się nie uda cały "osprzęt" na pokładzie i detale na rufie i dziobie pomaluję. Na jaki kolor?

Pozdrawiam

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
15-11-15 12:43  Odp: [R] Allege d'Arles - łódź transportowa 1:100 projekt własny
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 16
Galerie - 2
 

Witam wszystkich,

drukarki nie zadziałały i na tym skończę temat narzekania na drukarki. Zgodnie z zapowiedzią detale na pokładzie i wykończenie kadłuba pomalowałem na "starą czerwień" i "brąz". Elementy o grubości do 0,5 mm naklejone na odpowiedni karton, części grubsze najpierw próbowałem zrobić podobnie, ale ostatecznie przeprojektowałem je na formie "profili zamkniętych". Uznałem, że bliższe jest to "sztuce modelarskiej" niż wycięcie z kartonu 1 mm, zachlapanie SuperGlue, szorowanie pilnikami i papierem ściernym na koniec zapaćkanie farbą.
.Również ster mogłem zaprojektować inaczej tj. łatwiej. Składał się on z dwóch części gdzie na płetwę nasuwana była dodatkowa górna część. Zaprojektowałem to z dwóch kawałków, a należało zrobić cały "obrys" steru, a potem dokleić z boków warstwy górnego elementu i zamaskować krawędź paskiem papieru odpowiednie szerokości j. Kilka zdjęć tematycznych (na ostatnim pomalowane to "pełny karton", białe "profile" w trakcie klejenia):

W międzyczasie zatrudniłem jednego człowieka do pomocy przy malutkich częściach. Niestety okazał się być leniem: siedział z założonymi rękami i tylko krytykował.


Pozostałe elementy (kabestan i pompa) zmieściły się na "uniwersalnym mierniku wielkości" czyli 1 groszu.

"Greting" dziobowy zrobiony z profili 1x1,5 mm skleił się bez problemu:

Dużo trudniej było na rufie. Na etapie projektowania wydawało się to proste, w trakcie montażu sądziłem, że na pewno tego nie da się złożyć (ostatecznie wyszło bardzo dobrze!). Wszystkie części pasowały, ale na samym początku popełniłem błąd. Boczne "osłony" zostały sklejone z dwóch warstw 0,5 mm i oczywiście przed sklejeniem uformowane w charakterystyczne "S". Niestety kształt nadałem "zbyt skromnie" i przy montowaniu całości musiałem owe osłony dodatkowo wyginać, co spowodowało lekkie zmarszczenia w "wewnętrznych" łukach. Należało na samym początku wydrukować szablon i przed sklejeniem osłon wygiąć je we właściwych miejscach pod właściwymi kątami. Całość ostatecznie sklejona ku mojemu zdziwieniu zachowała symetrię i pięknie wpasowała się w obrys kadłuba (na ostatnim zdjęciu widać wyraźnie "zmarszczenia" spotęgowane kruszącym się tonerem):

Pozostałe elementy jak słupki przy burtach, drzwi, poręcz na krawędzi burty to nic ciekawego, by opisywać na forum. Ciekawsze było to, że do mojego "lenia" dosiadł się jakiś drugi facet w beretce (a może to kobieta) z szarą torbą, w której mieli jakiś płyn. Na szczęście zajęli sie płynem i sobą, więc przestali krytykować:

Zrobienie uchwytów do pokryw luków było wyzwaniem (chyba muszę kupić lupę nagłowną, bo już nie ten wzrok). Zrobiłem je ze starej struny gitarowej. Zapomniało mi się "nagnieść" przebieg desek, co spostrzegłem przy robieniu zdjęć.Powinienem również zostawić dwie pokrywy otwarte (wizualnie byłoby ładniej) ale szkoda mi było beczek, więc jest jak jest:

W papierze w zasadzie wszystko (zostały knagi, poziome beleczki przy burtach i pachołki w części dziobowej). No to jeszcze zdjęcie całości (ta podejrzana parka gdzieś sobie poszła):


--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
22-11-15 12:29  Odp: [R] Allege d'Arles - łódź transportowa 1:100 projekt własny
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 16
Galerie - 2
 

Dziękuję za komentarze,zawsze to miłe i motywujące.

Są postępy: postawiłem maszt i zamocowałem bukszpryt. Ale że apetyt rośnie w miarę jedzenia, postanowiłem "ulepszyć" oploty na wszelkiego rodzaju olinowania. Dotychczas ułożoną linę na bloku zabezpieczałem kropelką CA, z drugiej strony związywałem nicią dwa, trzy pojedyncze węzełki i też zabezpieczałem klejem. Przestało mi to wystarczać wizualnie, więc odszukałem filmik na jednej znanej stronie z filmikami, popróbowałem i efekt jest na pewno lepszy niż dotychczas. (A po zrobieniu 100 czy 200 takich oplotów będzie super;-)
Metodę na pewno niektórzy z was znają:
1. wzdłuż oplatanego elementu (drzewce/liny) układamy pętlę
2. dłuższy wolny koniec owijamy ciasno wokół elementu w kierunku pętli
3. owijany koniec przekładamy przez pętlę i obie końcówki naciągamy

W przypadku "szorstkich" lin można obejść się bez kleju, na śliskich elementach trzeba taki oplot zabezpieczyć. Nie ma jak obrazki, więc poniżej robienie oplotu na rei:
[/URL]
W przypadku tej rei pętle schowały się w zagłębieniu więc klej był niezbędny, bo w pustej przestrzeni nie zaciągnęły się.
To samo postanowiłem zrobić na malutkich 2 mm bloczkach i po kilku próbach wyszło jak poniżej (bloczki robiłem standardowo:-)):

Nie można tego zrobić w powietrzu więc "trzecia ręka" była niezbędna. Również kolejność czynności wymaga prób i kilku podejść (którą ręką w którym momencie co przytrzymać).
Jeśli kogoś inetresują szczegóły, to uzupełnię relację o "zdjęcia instruktażowe".

W planach nie było szczegółów olinowania więc zajrzałem do La Dilligente, która jest "bliźniaczo" podobna do Allege d'Arles i zdecydowałem o mocowaniu want. Bloki były mocowane do pętli przywiązanych do burt:

a wolny koniec wiązany był pod poziomą "przetyczką" łączącą blok i pętlę.
[/URL]
Jakim węzłem zabezpieczany był ten wolny koniec nie wiem, ale ponieważ wybrałem odrobinę na gruby sznurek i tak wiązanie tam czegokolwiek mija się z celem. Powstałaby wielka stercząca "kula". To mocowanie zostanie zakryte buchtami (co też nie będzie łatwe ze względu na grubość liny)
Z utrudnień jakie sam sobie stworzyłem to ucięcie masztu o 7 mm za krótko (podobnie jak to zrobiłem kiedyś z blatem kuchennym: z 125,5 cm zrobiło się 120,5 cm - przerobiłem w związku z tym kuchnię). Na szczęście połączenie brakujących 7 mm będzie zakryte opaską do mocowania flagsztoka.

Obecnie warsztat pracy zaanektowała moja córka, 8,5 letnia miłośniczka dzikich kotów. Ponieważ zabroniła mi pomagać, sądziłem, że zrezygnuje po pierwszych próbach. A tu proszę, zaskoczyła mnie niepomiernie:

Stan obecny Allege d'Arles:


Pozdrawiam

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
01-12-15 14:58  Odp: [R] Allege d'Arles - łódź transportowa 1:100 projekt własny
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 16
Galerie - 2
 

Witam wszystkich, którzy jeszcze mają cierpliwość tu zajrzeć :-)))
Się w końcu zrobiło.
Żagle zrobiłem z batystu, bryty narysowane ołówkiem, krawędź oklejona sznurkiem przy pomocy rozrzedzonego kleju do drewna typu Wikol. Zdecydowałem się zrobić "pełną" więźbę rei z kartoniku 0,5 mm i brązowej izolacji z kabla pociętej na obręcze. Tu nie udała się pętla przez którą zaciągało się linę - zrobiłem ją o 1-2 mm za długą, ale zamocowana na swoim miejscu nie rzuca się w oczy i wiem tylko o tym ja (no, teraz również Wy).


Popodwieszałem wszystko, ponaciągałem, nadmuchałem żagle i tak się prezentuje:

Wszelkie uwagi (zwłaszcza pochwały) mile widziane, według zasady z filmu "Rejs": ...Mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było. Tylko aplauz i zaakceptowanie".

Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
02-12-15 12:41  Odp: [R/G] Allege d'Arles - łódź transportowa 1:100 projekt własny
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 16
Galerie - 2
 

Dziękuję wszystkim za komentarze. Staram się jak mogę, jak nie mogę to się nie staram:-)

@OSTOJA - lik się wygiął, bo tak go wygięła suszarka. Jedyna wada takiego kształtowania żagli to regulacja szotów. Przy żaglach rejowych, zwłaszcza w wyższych "piętrach" wychodzi super, ale przy "luźnych" szotach (dolne rejowe i łacińskie) czasami nie chcą się ułożyć i szot ukształtowany jest bez sensu. Na zdjęciach nie widać chyba tego, ale szot przedniego żagla przyklejony jest do wanty (!) bo całość leci do środka. Szot przy rufie układał się kompletnie bez sensu bo cały żagiel wracał do osi. W trakcie robienia zdjęć dmuchałem "pod nosem" żeby na chwilę dobrze się ułożył. Dałem za mało kleju, bo założenie było takie, że żagiel przyklei się do want, trochę się na nich "obłoży" i będzie pięknie. Może "ręcznie" go przykleję.

@Borowy - tygrys już stoi. Nie tylko został pomalowany, ale jeszcze przystrojony w jakieś świecidełka, więc to pewnie tygrysica. Co do następcy, to wolałbym kooperanta niż spadkobiercę (chciałbym jeszcze trochę pożyć:-))) A no poważnie, to parę razy córka miała chyba reakcję alergiczną na Wikol, a to już smutne.


@Hastur - ten cytat z "Rejsu" to chyba zasada wszystkich modelarzy. Tematów ciekawych jest multum, większy problem nieraz dyskutowany na forum to zgodność historyczna. Im dalej w las, tym mniej źródeł. Tak jak okręty admiralicji są dobrze udokumentowane, tak inne floty sprzed 200-300 lat to często "zgaduj zgadula". Kolejne badania historyczne mogą spowodować, że jeszcze nie ukończony projekt okaże się kompletną "bzdurą". Ale może to jest właśnie ekscytujące?

@Petrov - wydanie? Czas pokaże. Moim zdaniem to dobry model na "mój pierwszy żaglowiec z kartonu": prosta skorupa, mało sznurków, mało żagli, mało wyposażenia...

Pozdrawiam

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024