FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 5Strony:  <-  1  2  3  4  5  ->  => 
26-10-15 09:09  Odp: [R] Włoski niszczyciel DARDO 1:200; ORLIK 2/2011
Sven 

Na Forum:
Relacje w toku - 8
Relacje z galerią - 2
Galerie - 6


 - 3

Pokłady nadbudówek rzeczywiście poszły Ci chyba nieco do góry na wskutek podniesienia przez szkielet odstajac od oklejek i tworzac szpary. Brak czasu i zmęczenie wieczorne rozumiem, szczególnie wobec tego lepiej być może zacząć 10 modeli, niż kleić jeden 10 lat.

Widziałem na żywo modele tzw "mistrzów", pełne szpar, gdzie nadbudówki odchodzą od pokładu tworząc mega szpary, wypchane monstrualnie czoła wież artylerii głównej, ale co ciekawe takie modele zdobywały złote medale Naviga ;)

--
Sven

HMS Ark Royal

 
26-10-15 09:30  Odp: [R] Włoski niszczyciel DARDO 1:200; ORLIK 2/2011
Najger 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 7
Galerie - 5
 

Sebastian Pe - słynne siateczki, kiedyś koledzy na forum podpowiadali, że takie siateczki są w herbacie Lipton w piramidkach. Ja pokupowałem tyle tych herbat, że już mi ta marka zbrzydła, a po otwarciu pudełka okazywało się, że piramidki zamiast z siateczki są z jakieś ligninopodobnego materiału.

W Empiku zauważyłem na dziale z różnościami czy materiałami dekoracyjnymi take prostokątne torebeczki w różnych rozmiarach właśnie zrobione z siateczek o drobnych oczkach. Pewnie to ten sam materiał, z którego były robione piramidki w tych herbatach.
Jedyny minus to to, że te torebki są w pastelowych kolorach, nie trafiłem jeszcze na czarne lub szare, więc trzeba je zabarwić mocno rozrzedzoną farbą aby nie pozatykać otworków w siateczce. Zwykle topie taką siateczkę ze 2-3 razy w odstępach kilku minut w takiej miksturze rozrzedzonej farby aby w końcu ją zabarwić, zaś po wyciągnięciu z farby dmucham aby odetkać otworki a jak pozostają zatkane to kładę siateczkę na chusteczkę higieniczną.

Jednak jakiś czas temu odkryłem, że podszewka żakietu mojej żony w części jest z takiej czarnej siateczki o drobnych oczkach, niestety żona nie pozwoliła mi wyciąć kawałka podszewki :-( Nie rozumie, że dla hobby czasem trzeba się poświęcać ;-)
Jednak mam obiecane, że jak już przestanie chodzić w tym żakiecie to mogę sobie z niego wycinać co tylko chcę :-)

Jeśli masz w pobliżu Empik to spróbuj tam poszukać, ponoć też w kwiaciarniach są wstążki do wiązania wiązanek z takich siateczek, ewentualnie przejrzyj garderobę swojej drugiej połówki ;-)

--
"Si vis pacem para bellum"

 
26-10-15 10:55  Odp: [R] Włoski niszczyciel DARDO 1:200; ORLIK 2/2011
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 27


 - 8

Panowie, nie trzeba rozdmuchiwać tematu. To nie kwestia ambicji (choć wolę, aby ją mieć ale umiarkowaną, niż nie mieć jej wcale).
Mnie tylko irytuje fakt "poklepywania po ramieniu" zamiast rzeczowych wskazań. Bardziej sobie cenię pomoc (bez kąśliwości), niż pochwałki.
Owszem, jesteśmy hobbystami ale jednakowoż - jak w codziennym życiu - błędy staramy się nie powielać.
Powodzenia Najger, będę Cię nadal dopingował.
Skorzystasz, jeśli zechcesz. Proszę tylko o jeden, no może pół kroku do przodu :)

--
W budowie: STS Lwów; Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
26-10-15 12:22  Odp: [R] Włoski niszczyciel DARDO 1:200; ORLIK 2/2011
Sven 

Na Forum:
Relacje w toku - 8
Relacje z galerią - 2
Galerie - 6


 - 3

Art, przecież jak jest to widać, szczególnie na zbliżeniach, jak poradzić sobie ze szparami: też wiadomo, to kwestia wprawy. W tym konkretnym przypadku, gdzie szpary sie pojawiły pod dachami nadbudówek powodem była chyba za duża wysokość tektury, którą zostały podklejone ściany boczne. Uniknąć tego możnaby podklejając ścianke boczną tak by u góry pozostało ok. 0,5 mm części niepodklejonej.

Relingi lepiej, łatwiej się wykonuje na boku na szablonach, łatwiej się maluje. A do malowania rzeczywiście lepiej wlać trochę terpentyny do puszeczki, wymieszać, a wtedy farba będzie mniej gęsta i ładniejszy efekt krycia, choćby trzeba było pomalować wiecej niż raz, ale to kwestia wprawy w rozcieńczaniu.

--
Sven

HMS Ark Royal

 
26-10-15 13:08  Odp: [R] Włoski niszczyciel DARDO 1:200; ORLIK 2/2011
Najger 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 7
Galerie - 5
 

Dziękuję koledzy za rady i sugestie.
Art - intencję i sens twoich wpisów zrozumiałem w 100% i się z nimi zgadzam. Też staram się stosować do powiedzenia, że "jak już coś robić to robić to dobrze". Tyle że czasem różnie to wychodzi. Cieszę się, że dalej będziesz mnie dopingował i wytykał błędy.
Z tym pójściem do przodu to staram się w każdym następnym modelu zastosować coś czego wcześniej nie stosowałem - tu taką nowością dla mnie będzie sposób w jaki chcę wykonać szkielet. Do tej pory stosowałem oklejki na wręgi, w ostatnim modelu pierwszy raz zastosowałem podposzycie, a teraz chcę sprawdzić technikę pogrubienia wręg i podłużnic - oklejam je obustronnie odrysowanymi fragmentami danej wręgi czy podłużnicy aby nie stosować oklejek.

Sven - dziękuję za porady i trafnie zdiagnozowałeś przyczynę powstania szczelin - przerabiałem szkielet i trochę się okazał za wysoki, być może jak bym go nie przerabiał było by wszystko ok.
Relingi zwykle robię sobie na ramce, ale wtedy mam stałe odległości słupków, więc tu uznałem, że zrobię je "na żywca" czyli powklejam słupki a potem pooklejam poprzeczkami. Do malowania stosuję farbki emaliowe Revella.

Co do szczeliny - to z odległości 10 cm jej nie widać, zdjęcie robiłem przyłożonym telefonem praktycznie do nadbudówki.
Zamierzam na pokładzie tym górnym okleić reling brezentem - tak jak jest na okładce modelu i widać na kilku zdjęciach oryginału - więc postaram się tym brezentem zamaskować owe szczeliny. I tak zamierzałem zrobić ten brezent, bo bardziej mi się podoba sylwetka nadbudówki niż jak jest sam reling na górze.

I wierzcie mi przy następnych elementach będę 10 razy przymierzał na sucho i oglądał z każdej strony zanim coś przykleję - w końcu jak mam takie grono kolegów mnie wspierających to to zobowiązuje ;-)

--
"Si vis pacem para bellum"

 
26-10-15 13:22  Odp: [R] Włoski niszczyciel DARDO 1:200; ORLIK 2/2011
Sven 

Na Forum:
Relacje w toku - 8
Relacje z galerią - 2
Galerie - 6


 - 3

Najger, na boku na szablonach relingi można wykonać z dowolnym rozstawem wg rozstawu na nadbudówkach, można sobie te odległości przenieść w rozwinięciu znacznnikiem kreślarskim, albo na skserowanym dachu nadbudówki.

--
Sven

HMS Ark Royal

 
26-10-15 13:25  Odp: [R] Włoski niszczyciel DARDO 1:200; ORLIK 2/2011
Najger 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 7
Galerie - 5
 

Sven - zrobię tak następnym razem.

--
"Si vis pacem para bellum"

 
27-10-15 12:49  Odp: [R] Włoski niszczyciel DARDO 1:200; ORLIK 2/2011
Najger 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 7
Galerie - 5
 

Witam

Mam pytanie do kolegów klejących ten model lub tych którzy go skleili.
Czy u Was też pokład rufowy był za długi o jakieś 2 mm?
Szkielet do podłużnic na linii wodnej pasuje idealnie, pokład dziobowy pasuje idealnie, zaś rufowy u mnie jest za długi o 2 mm.
Przymierzyłem też na sucho z poszyciem burty i wychodzi, że jednak powinien być o te 2 mm krótszy pokład. Dodatkowo pokład rufowy pasuje na szerokość do wszystkich wręg, zaś jeśli go przesunę o te 2 mm w stronę dziobu to wtedy wręgi na rufie już wystają poza pokład na szerokości.
Tylko, że od strony dziobowej nie mogę go skrócić (tam gdzie jest uskok pokładów) bo wtedy nadbudówka, która tam jest nie będzie pasowała. Wychodzi na to, że będę musiał sobie odznaczyć tak jak układa się poszycie burty i wyznaczyć nowy owal rufy.



Zaznaczam, że szkielet nie jest laserowo cięty tylko robiony tradycyjnie.

--
"Si vis pacem para bellum"

 
27-10-15 16:41  Odp: [R] Włoski niszczyciel DARDO 1:200; ORLIK 2/2011
RomanC 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 21
Galerie - 24


 - 9

Sprawdziłem na oryginalnych rysunkach w projekcie. Pokład rufowy nie ma prawa być dłuższy od szkieletu. Zmierz i napisz jaki długi wyszedł Ci ten rufowy pokład, czyli sklejone razem części 1 i 2. Zmierz również jaki długi jest odcinek szkieletu od uskoku pokładów do rufy. Może coś zaradzimy.

--
Pozdrawiam.
-----------------

 
27-10-15 17:52  Odp: [R] Włoski niszczyciel DARDO 1:200; ORLIK 2/2011
Najger 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 7
Galerie - 5
 

Witaj RomanC
Pokład rufowy (części 1 i 2) mają u mnie w osi 288 mm, a szkielet od uskoku do rufy 286 mm. Wszystkie wręgi na szerokość do pokładu pasują idealnie, nawet ta pierwsza od rufy W1, zaś poszycie burty pasuje idealnie do szkieletu i ścięcia jakie jest w szkielecie w P1.
Teraz jak analizuje sklejony szkielet to wydaje mi się, że coś nie tak mam z wręgą W13 - tą tworzącą uskok. Na podłużnicy linii wodnej P4 są zaznaczone linie przerywane jakby dla 3 grubości wręgi W13, a moja wręga jest przyklejona w skrajne wytyczone położenie od rufy. Ta wręga pamiętam, że była bardzo luźna, bo miała wcięcie tylko we wrędze, zaś na podłużnicy nie było wcięcia.

--
"Si vis pacem para bellum"

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 5Strony:  <-  1  2  3  4  5  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024