mario9
Na Forum: Relacje z galerią - 18 Galerie - 72
- 12
|
Kapon zdeformował Tobie model? Jeszcze z czymś takim w mojej karierze się nie spotkałem.
Kapon nakładam na model. On bardzo szybko schnie i powoduje podnoszenie się włókien papieru. Wyczuwa się to jako chropowatości, więc po każdej warstwie trzeba lekko przetrzeć drobnym papierem ściernym. Ja stosuję „500-kę”. Dwie, trzy warstwy kaponu powinny wystarczyć.
Następnym etapem jest położenie podkładu. Nigdy nie stosowałem innego, bo Motip mnie nie zawiódł. Ja osobiście nakładam cztery warstwy. Każdą kolejną warstwę nakładam po około dwóch godzinach. Następnie pozostawiam model na dwa tygodnie. Tyle czasu potrzeba, aby podkład dobrze wysechł. Po tym czasie zabieram się do rysowania linii podziału blach i właśnie dzisiaj tą czynność rozpocząłem:)
Dla wstępnego zobrazowania wykonam tą czynność na stateczniku pionowym.
Poniżej zestaw narzędzi potrzebnych do tej czynności, a należą do nich: linijka sztabowa (pozostałość po służbie w armii), linijka stalowa (do długich linii na płaskich powierzchniach) oraz karton 0.5 mm naklejony na taśmę maskującą Tamiya, który następnie tnę na wąskie paski. Taśma ta powoduje to, że pasek ten nie przesuwa się na powierzchni modelu (bardzo przydatny przy rysowaniu na obłych elementach):
W pierwszej kolejności na powierzchni modelu rysuję linie miękkim ołówkiem (2B)
Następnie delikatnie rysuję, a właściwie „ryję” rysikiem w wyschniętej farbie. Wspomagając się ww. narzędziami . Poniżej zdjęcia, na których próbowałem pokazać ich zastosowanie:
Po tych operacjach i po starciu ołówka linie podziału na stateczniku pionowym wyglądają tak:
Mam nadzieję, że w miarę jasno to opisałem:)
A tak z innej beczki - wykonałem już podwozie główne. To dosyć trudny element tego samolotu, ale jakoś dałem radę;-):
A tak wygląda komplet:
Na dzisiaj to tyle. Wracam do rysowania pozostałych linii na modelu:)
C.D.N.
Pozdrawiam Mariusz
--
Post zmieniony (09-05-18 12:37)
|