Raziel
Na Forum: Relacje w toku - 2
|
Trochę to trwało, ale mam już zdjęcia. Niestety, sklejalność dalszych elementów pozostawia wiele do życzenia. Może to wina mojego egzemplarza wycinanki albo tego że nie potrafię sklejać :-)). Gdyby nie to że zaparłem się na sklejenie tego modelu, dawno by już spłonął.
Na zdjęciach oznaczyłem miejsca , w których jest największy problem lub trzeba coś dodać żeby to jakoś wyglądało. Dodam jeszcze że karton jest tak cieniutki, że w zasadzie niemal każdy element trzeba podkeić kartonem lub tekturą. No to po kolei.
1. Tu autor nie przewidział, że wypadałoby okleić ten element z dwóch stron, więc zamiast malować wydrukowałem kopię i dokleiłem. Ponadto trzeba go jeszcze trochę przyciąć, żeby górna część kadłuba porządnie pasowała.
2.Podobna sprawa, choć mniej widoczna. Również zamiast malować dałem wydrukowaną lustrzaną kopię po jej wcześniejszym podrasowaniu.
3.Żeby nie zostawiać takich dziur sięgających nad błotniki, dokleiłem ścianki przedziału desantowego.
Ponadto jeśli chodzi o przedział desantowy to wszystkie skrzynki należy kleić z linijką w ręku, żadna nie jest poprawnie spasowana.Nawet ich boki, które powinny być symetryczne a nie są.
4. Po sklejeniu "rynny" kadłuba i doklejeniu elementu z otworami na drzwi okazało się że element zamykający całość jest za krótki o przeszło 2 mm. Musiałem go dosztukować.
5. Cały ten element ni diabła nie pasuje. Dopiero po jego przecięciu i przycinaniu daje się go dopasować.
6. Tu autorowi chyba pozamieniały się oległości między liniami gięcia. Najlepszym wyjście okazało się przycięcie do wymaganych rozmiarów górnej części poszycia i w wzmocnienia poszycia.
7.Wnęka z żebrowaniem jest o okolo 2 mm za wysoka i o około 4 za długa. O ile długość nie przeszkadza to na wysokości trzeba to poprzycinać bo inaczej będzie sporo wystawać ponad boczną część kadłuba.
8.Tu po wyprofilowaniu poszycia okazało się, że jest ono za krótkie w tym miejscu (chyba ze wynikło to z mojego profilowania). Musiałem dokleić żeby burta była w jednej lini na całej długości.
c.d.n.
|