pikowski
Na Forum: Relacje w toku - 1 Relacje z galerią - 13 Galerie - 1
|
Lato się skończyło, można wrócić do klejenia. Dlaczego przerwa była taka długa zaraz opiszę.
Najpierw zacząłem przyklejać poszycie dna, metodą na podwójną oklejkę. Zacząłem od rufy. Po przyklejeniu czterech pasków wyglądało tak:
Tak, tam jest 2mm dziura, tak, odcienie się różnią mimo, że w wycinance wszystko jest na jednym arkuszu. Jak to zobaczyłem zrobiłem sobie dłuższą przerwę.
Korzystając z zapasu koloru uzupełniłem lukę i wyszło to całkiem znośnie. Poza tym większych problemów z poszyciem dna nie było, aż do fragmentu pierwszego od dziobu. On dla odmiany był za długi o jakiś milimetr i dopasowywałem go do poszycia burt.
No właśnie, burty... okazały się za krótkie. Musiałem zeszlifować dobry milimetr kadłuba z rufy i ze dwa z dziobu. Poza tym było nieźle, nie licząc rufy.
Na żywo nie wygląda AŻ tak tragicznie jak na zdjęciach, ale jest średnio, zwłaszcza, że podczas formowania zdarłem druk z jednego z listków i musiałem uzupełnić go zapasem koloru.
Dziób nie jest idealny, ale ujdzie. Na dnie jest też kolejna różnica koloru. Razem są na dnie takie 3 miejsca. Jakby maszyna drukarska po jednej stronie arkusza drukowała jaśniej.
Wiem też już, że to nie koniec tzw jaj. Zrobiłem już ster i okazał się niewymiarowy - z jednej strony nieco za duży, z drugiej nieco za mały i musiałem go trochę poprzycinać. Ale to już w następnym odcinku.
Post zmieniony (12-08-17 14:08)
|