Jorzik
Na Forum: Relacje w toku - 1 Relacje z galerią - 14 Galerie - 23
- 2
|
Witam w kolejnej relacji.
Z jednego, ale jakże dla mnie ważnego względu zmuszony jestem na pewien czas odstawić pracę nad modelem pływadła, którą rozpocząłem, wymaga ona bowiem spokoju,
koncentracji, a na głowie mam teraz ważniejsze sprawy.
Natomiast, aby palce wiedziały do czego służą, w bardzo teraz już nielicznych wolnych chwilach, spróbuję coś skleić w miarę niedużego.
Będzie to, wydany przez Modelik, prototyp czołgu CHi-Ri, oczywiście japoński, w skali 1/25.
Parę słów z historii.
Czołg średni Type 5 Chi-Ri był ostatnim czołgiem opracowanym przez Japońską Cesarską Armię w czasie II wojny światowej. Miał być cięższą, mocniejszą wersją czołgu Type 4 Chi-To, zaprojektowaną, aby stanowić przeciwwagę dla amerykańskich M4. Pierwszy prototyp był nadal w budowie gdy zakończyła się wojna.
Typ 5 Chi-Ri był wydłużoną wersją Type 4 Chi-To. Utrzymywało go 16 par kół nośnych zgrupowanych na 8 wózkach (4x4 po każdej ze stron).
Chi-Ri miał pancerz o maksymalnej grubości 75 mm na przodzie kadłuba, 25-50 mm na bokach i 50 mm z tyłu i na wieży.
Czołg początkowo miał być napędzany silnikiem Diesla-Mitsubishi, ale prace nad jego rozwojem przeciągały się, stąd wybrano silnik benzynowy 800 KM V-12 zaprojektowany przez BMW w Niemczech i budowany licencyjnie w zakładach Kawasaki Heavy Industries, co w konsekwencji zredukowało moc silnika w czołgu do 550 KM.
Pierwotnie prototyp czołgu miał posiadać 75 mm armatę czołgową Type 5, (tak jak w Type 4 Chi-To) Planowano zamontowanie 88 mm działa w wieży, a drugiego 37 mm-Type 1 z przodu. Dodatkowo czołg miał posiadać 2 km Type 97.
Podobnie jak Type 4 Chi-To, czołg Chi-Ri miał być przeznaczony do obrony wysp macierzystych przed inwazją aliantów. Jednostki pancerne wyposażone w te typy czołgów miały nie dopuścić do lądowania Aliantów i zepchnąć ich do morza.
Jednak koniec wojny przerwał te plany.
Jedyny prototyp Chi-Ri skonfiskowały siły amerykańskie w czasie okupacji Japonii, a jego dalsze losy są nieznane.
Model ten jest wizualnie nieatrakcyjny, a to z uwagi na kamuflaż i ogólny wygląd, dlatego na ile będę mógł, będzie on waloryzowany przed dodanie wielu elementów. Przewiduję, iż model będzie prezentował docelową konfiguracje prototypu.
.
Model ten jak dotąd został sklejony przez kolegę Strunę i posiada kilka niedociągnięć, wskazanych przez niego.
Z jego tez relacji będę czerpał potrzebne uwagi.
Dziękuję Panu Stanisławowi Śliwińskiemu, projektantowi za udzieloną pomoc w tym temacie
Do budowy modelu użyję laserowo wyciętych elementów: szkieletu i gąsienić oraz siatek.
Pierwsze kroki to przygotowanie szkieletu i wycięcie oklejek kadłuba.
c.d.n...
--
Post zmieniony (01-08-15 18:42)
|