krystian
Na Forum: Relacje w toku - 6 Relacje z galerią - 6 Galerie - 19
|
Modelik "weekendowy" ale całkiem przyjemny[no może z 5dni roboty]. Jedyny problem to kadłub: szkielet niemalże w ogóle nie pasował wg.mnie do poszycia [jak słyszałem w przypadku wersji w 1:33 też coś tam nie gra], więc zostawiłem tylko fragment z kabiną, a poszycie sklejałem bez szkieletu na styk u dołu [SG] i u góry na podkładkę z cienkiej kartki.
Dół steru kierunku powinien pokrywać się z dołem kadłuba... ale żeby to było możliwe to chyba statecznika poziomego nie powinno być.
I jeszcze jedna uwaga do sklejających - wręgi skrzydeł są oznaczone do podklejenia na 2mm a powinny być tylko na 1mm, skapnąłem sie dopiero przy klejeniu górnego skrzydła, niestety na dolnym mi ten dźwigar wyszedł jako ładna krowiasta "żebro".
Nieporozumieniem wg. mnie też jest wklejanie w tej skali w zastrzały drutów... po prostu dwie połówki zastrzałów łączyłem SG, dzięki czemu są dość sztywne i się model nie rozsypuje ;).
Pierwszy raz wykonywałem naciągi z nitek [0,13mm]. Zawsze robiłem to z drutu stalowego 0,3mm, ale w tym przypadku wydał mi się za gruby. Niestety dopiero przy naciągach pomyślałem o nitkach więc łączenia średnio fajnie mi wyszły. Następnym razem zrobię chociaż dziurkę przed ukształtowaniem poszycia i wkleję z drutu jakieś oczko, żeby można przeciągnąć i naciągnąć. Pierwszy raz wykonywałem też oponki z oringów, niestety najmniejsze jakie kupiłem okazały się też za duże... może jeszcze kiedyś coś znajdę mniejszego.
Pozdrawiam
Krystian
--
U sąsiadów: Bismarck (AH)
Wspólna: LZ-129 Hindenburg 1:200
|