Kmicic
Na Forum: Galerie - 4
|
Flogger, oczywiście masz rację. Sklejalność nie jest zależna od wydawnictwa tylko od projektanta. I ja nie piszę że Answerowe modele są niesklejalne, tylko że Answer nie raczy nas żadnymi informacjami o swoich modelach. Żadnego info jaki format, jaki druk, ile stron. O stopniu trudności dowiesz się tylko z okładek ModelArtu czy Modeli Kartonowego Fana, z MPM już nie bardzo. O zdjęciach przykładowych arkuszy czy o zdjęciach surówki można jedynie pomarzyć. A te akurat niosą wiele istotnych informacji, mianowicie: jaka jest szata graficzna, faktyczny stopień zdetalizowania (ilość tych malutkich części). Sama surówka jest potwierdzeniem, że projektant zweryfikował swoją pracę, naniósł ewentualne poprawki i oddając projekt jest w 100% fair wobec kupujących.
Kiedyś na rynku królował MM i było wiadomo że trzeba skoczyć do kiosku - czyli jedynego dystrybutora. Brało się to w ciemno. Nikt nie przeglądał arkuszy. Dziś wydawnictw jest wiele, a miejsc, gdzie produkt można pomacać przed kupnem, wyjątkowo mało. Wydaje mi się, że głównym medium sprzedaży staje się internet. A skoro tak to chyba powinno zależeć szanownym wydawnictwom, by jak najlepiej zareklamować swój produkt. Ja nie wiem..., czy rzeczywiście napisanie, że wycinanka ma 6 arkuszy a4 z częściami, 30 rysunków montażowych, instrukcję, rys historyczny, druk offset/kreda i klepnięcie 2 zdjęć z arkuszami i 3 z surówką (tudzież podanie linka do galerii na forum gdzie jest prezentowana) to jest taki wysiłek? To kosztuje jakoś dużo?
Oczywiście dużo informacji można znaleźć na forach: a to ktoś już nabył i wrzucił fotki arkuszy, a to kiedyś wydawca poprosił o sklejanie testowe i jest relacja. Tylko jeśli nie śledzisz takich wątków, lub na nie nigdy nie trafiłeś, to nie wiesz nic. Może to taka taktyka wydawcy. Im mniej wiesz o produkcie, im bardziej owiany tajemnicą tym bardziej chcesz go mieć :]
Już miałem dodać że opisywane przeze mnie zjawisko jest bolączką większości wydawnictw, i Answer nie jest tu jakimś przodownikiem, ale pierwej przejrzałem pobieżnie jak prezentowane są modele w sklepach internetowych co większych wydawnictw i niestety już nie mogę dodać tego komentarza.
Nie chcę też Answeru jakoś oczerniać. Jeśli czytający tak odbierają moją wypowiedź to zaznaczam, że nie o to mi chodziło. Po prostu uważam, że forum jest miejscem, gdzie klienci tych wydawnictw mogą swymi komentarzami, wywierać jakiś wpływ na producentów, których produkty w końcu kupują.
|