modellot1
W Rupieciarni: Do poprawienia - 47
|
Znam ten numer ale ja mam jeszcze żródeł kilkanaście czyli więcej niż 2-3 niezależne zródła .
a tamto to była aluzja do rozporządzenia Świrskiego- mógł sobie pisać co chciał
Dlatego obstaje przy swoim , jeszczę muszę odnależć wspomnienia członków załogi - S-1 nieoficjalnie- zaznaczam nieoficjalnie - nazywali między sobą "Chart" - to czytałem i pamiętam jak dzisiaj , tylko muszę przewalić cała literaturę .
Budowę 2 ścigaczy rozpoczęto w na początku 1939 r.w stoczni S.Withe w Cowes. Miały być ukończone do wiosny 1940. Zresztą pierwszy z nich został przęjety przez PMW w Anglii. Latem 1940r. uzgodniono, że PMW przejmie jeden z zamówionych ścigaczy, a w zamian za drugi otrzyma dwa mniejsze z tym, że dwa ścigacze przejdą na własność PMW, trzeci zostanie wydzierżawiony. 28 czerwca 1940r. ścigacz Nr II został przekazany PMW i otrzymał nazwę S 2. Jeden ścigacz ok. 800.000 zl.
Dodatkowo w lipcu 1939 proponowano zakupic w anglii 2 dodatkowe scigacze z FOM. Poza tym czesc datkow z FONu i FOMu przeznaczono by w przyszlosci na male okrety ( tralowce, scigacze, itp ). Ścigaczy miano zbudować z tych skladek wg różnych propozycji od 18 do 23 szt. ( każdy okręg wojewódzki mial zebrać tyle by wystarczylo na 1 scigacz ). Te skadkowe okręty mialy miec nazwy: Orlicz-Dreszer", "Wójt Polski", "Rzemieślnik", "Akademik" co też sugerowalo grupy spoleczne zaangażowane w zbiórkę. Pierwsze ścigacze mialy być oddane już w 1940 r.
Na "S1" dokonano istotnej zmiany - zdemontowano wyrzutnie torpedowe, przez co okręt z kutra torpedowego stał się jednostką artyleryjską i...pierwszym pechowcem nowej flotylli. W dzień po podniesieniu bandery na okręcie doszło do tragicznego wypadku - wybuchł pożar, podczas tłumienia którego zginął dowódca por. mar. Janusz Sokołowski. Powstałe uszkodzenia wyeliminowały okręt na trzy miesiące z działań wojennych.
<>
<>
Post zmieniony (04-02-15 13:06)
|