FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 3Strony:  1  2  3  ->  => 
08-12-14 19:21  [R/G] M4A3E8 Sherman by QN - tradycyjnie od podstaw.
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Dawno już nie kleiłem żadnego Shermana, więc żeby mi się nie nudziło, tym razem jego „ostateczna” wersja wojenna.

Najprawdopodobniej będę robił pojazd, którego używał Lt. Col. Creighton Abrams (4th Armored Division) o nazwie własnej "Thunderbolt VII”:

W ramach małej rozrywki postanowiłem sobie zrobić prototypowe ogniwo gąsienicy do niego.
Poniżej mała historia obrazkowa klejenia ogniwa gąsienicy T66:



Do następnej aktualizacji…

--

Post zmieniony (11-03-18 17:08)

 
08-12-14 22:59  Odp: [R] M4A3E8 Sherman by QN - tradycyjnie od podstaw.
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Sherman w wersji Crab?

A to co: http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=144412&t=144412&filtr=0&page=1

Dopiero co zrobiłem...

--

Post zmieniony (08-12-14 22:59)

 
28-09-15 08:22  Odp: [R] M4A3E8 Sherman by QN - tradycyjnie od podstaw.
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Trochę nowego się pojawiło. W sumie nic ciekawego, bo tylko powielenie poprzedniej pracy 180 razy.
Tak wygląda historia masowej produkcji 181 ogniw (łącznie z prototypem):





Teraz pora na pozostałe elementy podwozia. Ale najpierw trzeba je narysować ;-)

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
07-03-16 21:20  Odp: [R] M4A3E8 Sherman by QN - tradycyjnie od podstaw.
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Wracając do wcześniejszych pytań (refleks szachisty na emeryturze).

Gąski to ok. 100h roboty. Proste jak budowa cepa. Siadasz sobie w poniedziałek rano i już w weekend są zrobione ;-)

I nie robiłem ich przez 10 miesięcy, a jakoś od czerwca do września. Od grudnia do czerwca dorobiłem do silnika resztę Mustanga.


Stug-u - muszę cię rozczarować. To coś, co ciąłem to nie izolacja, a cienkie rurki zwijane na BCG z papieru gazetowego :-) A ogniwka dalej zalewane rozcieńczonym wikolem.

Wracając do dalszej części relacji. Z tym rysowaniem trochę się zeszło. Sherman jaki jest każdy widzi. Jednego już zrobiłem, więc z następnym powinno już pójść jak z płatka – w końcu to drugi Sherman. Wykorzysta się co nieco z poprzedniego…
Tylko jak przyjdzie co do czego, to… inny kadłub, powozie (koła, zawieszenie), gąsienice, wieża, armata, silnik… Ten pojazd z poprzednim Shermanem ma wspólną tylko nazwę.
Na razie narysowałam w końcu kadłub, zawieszenie i koła. Zeszło się.
Oczywiście od rysunków do modelu daleka droga.
Poniżej obrazkowy kawałek pornografii, czyli nagie części w zbliżeniu.








Dla tych co nie wiedzą. Jak ktoś chce obejrzeć części w naturalnej wielkości wystarczy oglądać miniaturki pojedynczego egzemplarza.

To tylko mocowanie wózków do kadłuba. 3 weekendy pracy. Najdłużej walczyłem z pilnikami iglakami, żeby toto cuś doprowadzić do jako takiego wyglądu i podobieństwa do oryginału. Wszelkie wewnętrzne dziury zalewane wikolem - tym razem już nie rozcieńczonym.

Teraz trzeba się wziąć za resztę wózków.

--

Post zmieniony (07-03-16 21:27)

 
10-04-16 09:12  Odp: [R] M4A3E8 Sherman by QN - tradycyjnie od podstaw.
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Tym razem, żeby relacja nie była nudnym sprawozdaniem z wykonanych elementów, na początku pokażę, jak takie elementy wykonywać.
Przy okazji zobaczycie, ile to tak naprawdę zajmuje czasu.



Docelowy element w sumie prosty, będzie się składał z 2 części z tekturki i jednej rurki zwijanej ciasno z papieru. Na początek wycinanie elementów z tekturki. Grubość elementu – 1,8 mm, otwór, 2,5 mm, ścianka części ~1mm. Czyli nie tak prosto wyciąć. Jak to robię.
1. Nie wycinam otworu w 1,8mm tekturze, a robię to etapami. Naklejam na tekturę 0,9 mm i wycinam otwór. Do wycinania służy mi spiłowane wiertło z płaską końcówką. Jak się w takie coś uderzy młotkiem (element leży na starej macie do cięcia) to otwór wybija się bez problemu. Potem podklejenie 2 warstwą tektury 0,9 mm i ponowne wycinanie otworu.
2. Teraz ten otwór trzeba obrobić. Przede wszystkim ostrą żyletką odcinam wystające z tektury resztki. Następnie cały otwór nasączam superglue. Potem szlifowanie otworu od wewnątrz (tekturę z SG idealnie obrabia się diamentowymi iglakami), przeszlifowanie płaskiej powierzchni w celu uzyskania ostrych krawędzi otworu.



Otwory wycięte, więc trzeba wyciąć kształt zewnętrzny. Ostre skalpele trzonkowe są mi tutaj bardzo pomocne. Ostrza Olfy też chyba wystarczą. Po wycięciu obrysu zewnętrznego jedną krawędź obrabiam pilnikiem na półokrągło. Po obrobieniu nasączam ją SG i robię rozcięcie – aby odtworzyć zacisk, który trzymał w środku walec.



W końcu łączę 2 elementy z tekturki i walec z papieru. Po sklejeniu miejsca łączenie zalewam SG. Całość szlifuję do uzyskania idealnego łączenie tych elementów tam, gdzie mają one kształt walca.
Na koniec ostrzem skalpele docinam rozcięcie w środkowej części zacisku. I już jeden z 12 zacisków gotowy ;-)

Reszta odcinka już tradycyjna:


Na pierwszym zdjęciu wykaz części do 2 wahaczy (1 wózek nosny), potem 2 rzuty okiem na gotowe elementy i w końcu zestaw 12 wahaczy.

I wisienka na torcie – złożone na sucho wahacze z wózkiem:


Następne w kolejności są sprężyny i amortyzatory.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
10-04-16 13:17  Odp: [R] M4A3E8 Sherman by QN - tradycyjnie od podstaw.
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Czasami robię szablony, aby osie wypadały we właściwych miejscach. Robiłem tak w M26.

Tu jednak nie było konieczności. Wystarczyło przyłożyć do rysunku 1:1.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
24-04-16 20:48  Odp: [R] M4A3E8 Sherman by QN - tradycyjnie od podstaw.
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Mrówka, części mogę wysłać ;-)

Nie będzie za to rysunków, instrukcji... I wszystko co nie narysowane trzeba zrobić samemu.

Jedyne dostępna instrukcja obsługi to relacja. Czyli w moim tempie sklejania trochę potrwa, zanim będzie kompletna :-)

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
18-06-16 20:00  Odp: [R] M4A3E8 Sherman by QN - tradycyjnie od podstaw.
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Kolejne 4 koła.

Na początek napędowe. Wycięte elementy składowe:



I dalsza obróbka tarcz napędowych:



Widać, w jakiej kolejności były wycinane dziury, aby uzyskać gotowy pierścień. Wycinanie, glutowanie i szlifowanie 1 tarczy w etapach jak powyżej – ok. 2 godzin.
Potem było już z górki, czyli dodanie wszelkich spawów i śrub, połączenie w podzespoły:



A tak wyglądają gotowe koła napędowe:



Na ostatnim zdjęciu widać spasowanie z gąsienicą. Działa ;-)

Koła napinające.



Tu już żadnych dodatkowych zdjęć nie robiłem – wykonuje się je identycznie z kołami nośnymi. Mają po prostu odrobinę większą średnicę i więcej śrub.



A tu porównanie koła napinającego i nośnego.

Jak obejrzałem dokładniej zdjęcia, okazało się, że na piastach kół nośnych było 5 śrub a nie 6 – tak jak w napinających. W związku z tym trzeba było dokonać drobnej przeróbki 24 tarcz kół nośnych. Wywalić wszystkie śruby na piastach i nakleić od nowa po 5 sztuk na każdą. Ale przy dobrej zabawie miło czas płynie … ;-)

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
02-07-16 12:27  Odp: [R] M4A3E8 Sherman by QN - tradycyjnie od podstaw.
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Temat przewodni – koła podtrzymujące.



Na pierwszy ogień poszły mocowania do kadłuba. Konstrukcja prosta. Kolejność klejenia elementów w komiksie – podobnie jak za chwilę pozostałe elementy.




Kół podtrzymujących są dwa rodzaje. Najpierw skleiłem 4 podwójne, o większej średnicy.


Po nich wykonałem 6 mniejszych, pojedynczych kółek.

Opisów wiele nie dodaję, bo robiłem je identycznie jak wszystkie pozostałe. W skrócie: wyciąć, skleić, wyszlifować, zaglutowć, wyszlifować, złożyć do kupy podzespoły.

I tym oto sposobem dotarłem do końca prac związanych z klejeniem podwozia.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
08-08-17 12:04  Odp: [R] M4A3E8 Sherman by QN - tradycyjnie od podstaw.
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

W końcu drgnęło i w tej relacji – po roku wróciłem do pracy na Shermanem.

Na początek coś, co już swoje przeleżało. Te trzy elementy kadłuba, czyli dolna wanna, górna część i przedni odlew były już wcześniej wykonane. Teraz dodałem spawy. Widoki ogólne:



A tu trochę zbliżeń:



Na pierwszym zdjęciu przykładowe spawy. Tradycyjnie u mnie wykonane z wikolu. Nakładany strzykawką z obciętą igłą, nierówności w nałożeniu strumyczka wikolu równane szpilką a następnie po wstępnym podeschnięciu nagniatane po kątem czubkiem ściętej igły.

Na drugim zdjęciu faktura odlewu przedniej części kadłuba. Wykonany z papieru. Na to nałożona cienka warstwa szpachli samochodowej. Szlifowanie wykonywałem pilnikami i papierem, ale nie na obło, ale tak, żeby szlify były płaskie. Na koniec po wierzchu nakładany był wikol. Nakładałem nie pędzlem, ale na czubku skalpela, płaskimi, małymi kawałkami. Chodziło mi o uwypuklenie struktury, która wyglądała jak szlifowana z wieloma fasetkami – płaskim odcinkami powierzchni. Delikatne wżery zrobione poprzez tapowanie grubym, twardym pędzlem w jeszcze plastyczny wikol i już zupełnie na koniec rysowane czubkiem skalpela.

Mam nadzieję, że faktura odlewu wygląda interesująco.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 3Strony:  1  2  3  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024