FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 14Strony:  <-  1  2  3  4  5  ->  => 
03-11-14 00:19  Odp: [R] Fleuta "Schwarzer Rabe" (Shipyard, 1:96)
Petrov 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 24
Galerie - 19


 - 16

Pięknie! Podziwiam!

 
03-11-14 07:41  Odp: [R] Fleuta "Schwarzer Rabe" (Shipyard, 1:96)
Kurt 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 7


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 8


 - 3

Podziwiam...

--
"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. "

Śmigłowce i inne ulepki
Modele Kurta

 
27-11-14 21:43  Odp: [R] Fleuta "Schwarzer Rabe" (Shipyard, 1:96)
Mariaszek 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 12
Galerie - 4
 

Dzięki.
Tymczasem dane było mi pobłądzić nawet przy prostych papierkach. Zapatrzyłem się na wiązanie wykonane przez ANDR7EJA na tutejszej La Belle Poule i w odpływie zdrowego rozsądku, nie bacząc na to, czy to tak w ogóle być tu powinno, uznałem, że ja też tak spróbuję. W efekcie wyszedł taki koszmarek.



Ale od początku, czyli od jufersów. Te nigdy nie wychodziły mi w sposób zadowalający. Kartonowe były zbyt plaskate, do tego te otworki – brrrr. Drewniane, cóż…, Kruk to nie ta liga – ba – nawet nie ta dyscyplina sportu, w której buduje się drewniane elementy. Spróbowałem zatem tego, co z kartonu oferuje Shipyard.
Jufersik składa się z trzech elementów. Dwa krążki zewnętrzne są o większym obwodzie, a jeden wewnętrzny o mniejszym, dzięki czemu powstaje miejsce na drucianą obejmę. Sklejałem je od razu - bez wycinania. Sklejanie ich „z szablonu” zapewnia, że otwory ładnie na siebie się nakładają.
Po sklejeniu pomalowałem, wyciąłem i przetarłem zatem krawędzie papierkiem ściernym i jeszcze raz pomalowałem.



Noska nie urywa, ani innych organów, natomiast na razie tak mi się nawet podoba.
Potem nastąpiły te nieszczęsne mocowania. W sumie to nawet próbowałem robić tak, jak nakazywała wycinanka, ale pomijając już mój błąd, polegający na błędnym umiejscowieniu tego mocowania do burty, męczyło mnie ono strasznie. Urobiłem się, a wyszło tak, że ilekroć na to spojrzałem, tylekroć - jak to powiadają - d… cierpła. Zacząłem przeglądać – poniewczasie – relacje różnorakie, potem – przypomniałem sobie o czymś takim jak replika Batavii, spojrzałem na fotki jejże i d… ścierpła mi jeszcze bardziej. Może trochę przesadzam, ale westchnienie głębokie się wydobyło.

Demo być musiało i nastąpiło. Szczęśliwie, nie musiałem rozwalać wszystkiego, a mniej niż pół. Temat mocno uprościłem, ale po pracach, które wykonałem wcześniej, wyjścia już specjalnie nie było. Podsumowując – o tyle mi się to podoba, że po poprawkach udało się zachować jaką – taką czystość. Przy Santa Leocadii, temat jednak wróci i już się go boję.

Powstały też inne elementy – te już bez większych przygód i dobre na poprawienie sobie samopoczucia. Przy naglach (te takie wystające „kołki”) nieco zaszalałem. Rzeźbić tego w tej skali to nawet nie próbuję. Natomiast na mosiężny drucik wrzuciłem na zasadzie „ringa” miedzianą obejmę i zalałem całość wikolem. No może „rzuciłem” to za dużo powiedziane, bo jakbym rzucał, to bym nadal celował w pierwszy drucik.



Pomalowane nagle i poprawione mocowania wyglądają jak następuje:



Na fotce widać fragment drzewca , ale jako że poza onym fragmentem wiele więcej go nie ma, to więcej też na dziś nie pokazuję - to następnym razem. Generalnie na fotkach widać wiele - a to brakuje szlifu, a to coś odstaje... Ech, dużo jeszcze nauki, dużo ...

Pozdrawiam

 
27-11-14 22:20  Odp: [R] Fleuta "Schwarzer Rabe" (Shipyard, 1:96)
Borowy 



Na Forum:
Relacje z galerią - 13
Galerie - 3


 - 2

Witam. Jakoś przeoczyłem początek relacji, a tu takie cudeńko Waść tworzysz. Masz we mnie wiernego kibica w budowie tego modelu.

--


Wykonane:
ORP Błyskawica , ORP Piorun , Torpedowce Kit i Bezszumnyj , Torpedowiec A-56 , Torpedowiec ORP Kujawiak , ORP Burza - stan na 1943 r , Pz.Kpfw. III Ausf J , T-34 , IS-2, Komuna Paryska , Sherman M4A3 , Star 25 - samochód pożarniczy , Zlin 50L/LS , Gaz AA , PzKpfw. VI Tiger I Ausf. H1, Krupp Protze OSP,

W budowie:


Pozdrowienia z krainy podziemnej pomarańczy !

 
27-11-14 23:59  Odp: [R] Fleuta "Schwarzer Rabe" (Shipyard, 1:96)
Wemek 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
 

Wspaniale wychodzi.
Również podpatruję i się nie mogę nadziwić.

--
Pozdrawiam. Wemek.

 
28-11-14 10:44  Odp: [R] Fleuta "Schwarzer Rabe" (Shipyard, 1:96)
ANDR7EJ 



Na Forum:
Relacje z galerią - 6
Galerie - 11


 - 2

Ładnie to wszystko wygląda, chyba jesteś dla siebie za bardzo surowy w ocenie.
Odnoszę wrażenie, że podwięzi jufersów mają wygląd stosowanych w XVIII wieku, a budowany przez Ciebie model to 1627 więc XVII wiek.
Akurat zbliża się wolne, to będę miał czas by przewertować swoje materiały i jak coś znajdę to wyślę Tobie na priv.
Życzę powodzenia w budowie i pozdrawiam.

--

 
28-11-14 11:07  Odp: [R] Fleuta "Schwarzer Rabe" (Shipyard, 1:96)
Raziel_3 



W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Wygląda pięknie!

--
gotowe: Sd.Kfz 251 A WURFRAHMEN 40 | XP-61E | JAGDPANZER IV Ausf. F |StuG 40 F OSTKETTEN | | W budowie: Papegojan (40%), Kongo (95%), Pt 31 (10%),Me 262B-1a/U1 (45%)

 
28-11-14 19:54  Odp: [R] Fleuta "Schwarzer Rabe" (Shipyard, 1:96)
Borek 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Galerie - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Piekna robota. Jedynie nad czym można by popracować to lew, coby łeb miał bardziej lwi.

 
30-11-14 16:56  Odp: [R] Fleuta "Schwarzer Rabe" (Shipyard, 1:96)
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

"Ech, dużo jeszcze nauki, dużo ..."

Ależ oczywiście :-))) W innym przypadku z czego byśmy czerpali satysfakcję? Zawsze idealnie sklejone? To co dalej ;-)

Piękny.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
28-12-14 18:34  Odp: [R] Fleuta
Mariaszek 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 12
Galerie - 4
 

Dzięki.

QŃ – coś w tym jest. Gdyby wszystko było idealnie, to dalej… nie byłoby chyba dalej. Ideały jednak na razie nam nie grożą, o czem niżej.

Borek – rację masz co do tej plaskatości lwa. Na tyle pozwala mi jednak obecny stan zdolności „rzeźbiarskich”, a raczej ich braku. Zresztą tak ten lew stał też w wycinance – w modelu prezentowanym przez Shipyard lew był właśnie taki plaskaty i tak też go zostawiłem.

Próbowałem jednak walczyć z kolejnymi „figurkami”, z podobnym niestety plaskatym skutkiem, co widać poniżej. Ja na szczęście widzę tam głowy, ale jeśli będę jedyny w tym widzeniu, to też się nie zdziwię.



To właściwie ostatnie elementy ozdobne, po których prace na Kruku przeszły w fazę nieco nużącą. Powstały w niej liczne drobiazgi, które dziubdziało się i dziubdziało, a przełomu ani ani. A to jakieś szczeble, a to jakieś gózdki, a to jakieś mocowania itd. Efekty pokazujemy niżej, choć dziś już sam nie wiem, co dorobiłem od czasu ostatniej aktualizacji, a co było już wcześniej.



Jeszcze trochę tego zostało, ale czas było na jakąś odskocznię. Wykonałem zatem maszty i od czasu ich postawienia, modelik chyba nabrał nowego ducha, a na pewno ja nabrałem nowego ducha do niego.
Przy masztach wykorzystałem kijki od Shipyarda, które bardzo przyjemnie się obrabia i struga, a zbliżoną kolejność prac nad masztami pokazują poniższe focie. Do obejm przygotowałem linkę w dość może specyficznym kolorze, powstałym przez kombinacyjne nasączenie różnymi washami i pigmentem Dark Earth. Eksperymenta z ingrediencjami wynikają z tego, że czarny nie bardzo mi leży, jako kolor nie do końca autentyczny a i też mało „modelarski”, o czym pisał bodaj już w swojej relacji Paragraf. Na koniec, tradycyjnie już dla usunięcia włosków przeciągnąłem linkę w paluchach unurzanych w bcg. Po owinięciu masztów pociągnąłem całość bejcą, gdyż chciałem uzyskać kolor masztów ciemniejszy od kadłuba. Jeszcze to słabo wyszło, ale być może tak zostawię, bo boję się poprawić na gorsze coś, co nawet mi się podoba. Prace zakończyły „wikolowe gózdki” kropnięte farbą czarną i srebrną.



Powstał też pierwszy mars. Umocowany na bukszprycie, który kolibie się na zdjęciach z racji swego nieprzymocowania.
Na koniec też widoczki ogólne.



Pozdrawiam

Post zmieniony (28-12-14 18:35)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 14Strony:  <-  1  2  3  4  5  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024