MichalR
Na Forum: Relacje w toku - 5 Relacje z galerią - 19 Galerie - 3
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
- 5
|
To ja też dorzucę swoje 3 grosze, bo troszkę już tematu liznąłem (stworzyłem już około setki takich elementów dla modeli plastikowych).
Druk 3D części jeszcze długo nie zastąpi części sklejanych z papieru, plastiku lub z żywicy. Żeby otrzymać części, gdzie nie będzie widać warstw potrzebny jest druk na o grubości warstwy ok. 0.01-0.05mm i użycia odpowiedniego materiału. Taka dokładność jest potrzebna także do odwzorowania napisów, a właściwy materiał pozwala uzyskać elementy niezdeformowane (przy druku kół wydruk ma tendencje do zapadania się przy górnym końcu i tworzy się "jajko"). Można drukować oczywiście również na prawie domowych drukarkach, ale ilość pracy potrzebnej na wygładzenie powierci i mała pewność utrzymania wymiarów stawia pod znakiem zapytania całość zabawy. Jak na razie wydruki o tak dużej dokładności można uzyskać na drukarkach, które kosztują ok. 60.000 euro! I mimo postępu, tego typu drukarki jakoś znacząco nie tanieją. Można zlecać wydruki, ale jak już zostało tu wspomniane kosztują dużo (uwaga: bardzo ciężko znaleźć w Polsce drukarnie, która umie wydrukować w takiej dokładności i umiejącą utrzymać wymiary i kształty!!!). Np. wydruk koła (opona + felga) o średnicy ok. 40mm kosztuje ok. 700-750PLN. A to już nie opłaca się.
Można takiego koła użyć do produkcji kopyta do odlewów z żywicy i mając odpowiednią technikę i odpowiednie żywice można uzyskać "klony" lepszej lub gorszej jakości.
I tego typu elementy, trudne do sklejenia lub powtarzalne, będą się pojawiać i to szybciej niż myślicie. I będą kosztować normalne pieniądze. Oczywiście, kto będzie chciał dalej sklejać modele całkowicie papierowe to będzie sklejał, a kto będzie chciał to kupi np. gąsienice za 100-150pln z żywicy i sklei model czołgu w dwa miesiące a nie w pół roku. Tak było z laserkami i tak będzie z żywicami. A druk w 3D w tym pomoże.
Pozdrawiam
Michał
--
Post zmieniony (25-11-14 15:30)
|