Halogen
Na Forum: Galerie - 1
|
Ciekawe rzeczy piszesz Akra - dla mnie rysunki montażowe tego autora były właśnie wzorem jak powinny wyglądać. Zawsze były uporządkowane, bardzo czytelne, elegancko ponumerowane w równych rzędach, wszystkie były w oddzielnych dla danego zespołu ramkach, numery części na rysunkach montażowych w równych liniach, no co tu dużo mówić dobra szkoła polskiego rysunku technicznego. Tak samo było z ułożeniem części na arkuszach - ład i porządek.
Przeglądając różne modele, różnych autorów z często, gęsto chaotycznymi rysunkami, rozrzuconymi częściami po arkuszach, bez składu i ładu, gdy otwierało się opracowanie, którego autorem był Waldemar Rychard to od razu można było powiedzieć - tak to jest to.
Oczywiście byli autorzy, którzy też mieli to wszystko poukładane, ale rozmawiamy akurat o tym autorze.
Mam przed sobą model Kingtigera wydany w roku 2005, opracowany przez tego autora i widzę wszystko to o czym wcześniej napisałem.
Nie wiem, czy się orientujesz, ale ostatni model tego autora jaki ukazał się w wydawnictwie Modelik jest datowany na rok 2011 i jest to Panzer VI Tiger Ausf. E i chyba od tego czasu nic nowego tego autora nie zostało wydane.
Oczekiwanie rysunków 3D w związku z powyższym jest troszkę nie na czasie.
Tak, aby nie było pustego przebiegu w temacie modelu to widzę, że mocno kuleje retusz i jakość wycinania części, te zielone druty florystyczne oczywiście pomalujesz pod kolor kamuflażu ?
I jeszcze jedna rzecz - ostatnio dość sporo można poczytać uwag i sugestii na forum na temat grafiki modeli kartonowych i tu mamy właśnie przykład grafiki, która powinna już przejść do lamusa - jednolite wypełnienia kolorów, brak jakikolwiek śladów eksploatacji, kolorystyka niezbyt wiernie oddana.
Oczywiście jest wielu modelarzy, którym to absolutnie nie przeszkadza, ale równie wielu, którym to nie odpowiada... i tu jest właśnie największa nisza do zapełnienia jeżeli chodzi o modele kartonowe.
Łoj, ale się rozpisałem, kto to przeczyta, a o tym drugim już nie wspominając : )))))))))
|