FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 4 z 7Strony:  <=  <-  2  3  4  5  6  ->  => 
18-12-14 21:08  Odp: [R] Amerykański niszczyciel USS Sims 1:200; PRO-MODEL 2/2000
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Oglądam z uwagą.
Ten kamuflaż spowodował, że zacząłem robić niszczyciele US NAVY.
Choć teraz na pewno wyglądałby on nieco inaczej.
Kiedyś będę musiał go wymienić na normalnie wykonanego.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
18-12-14 22:52  Odp: [R] Amerykański niszczyciel USS Sims 1:200; PRO-MODEL 2/2000
Najger 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 7
Galerie - 5
 

QN - zdjęcia Twojego modelu uważnie przeglądam przed kolejnym etapem budowy swojego modelu, jednak ponieważ ja nie zamierzam malować to ewentualne jakiekolwiek dodane elementy od siebie są na zasadzie kompromisu w myśl idei jak ja to nazywam standardu wzbogaconego;-)
Mnie też urzekł kamuflaż tego okrętu i mam nadzieję, że jeszcze wyjdą jakieś modele w podobnych kamuflażach, chociażby krążowniki przeciwlotnicze USN.

--
"Si vis pacem para bellum"

 
18-01-15 13:30  Odp: [R] Amerykański niszczyciel USS Sims 1:200; PRO-MODEL 2/2000
Najger 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 7
Galerie - 5
 

Witam wszystkich w nowym roku.
Dziś 18.01.2015. mija dokładnie rok od kiedy zacząłem budowę SIMSa, dlatego postanowiłem uczcić tą rocznicę aktualizacją relacji. Co prawda niewiele zrobiłem, ale na rocznicową aktualizację musi wystarczyć;-)

Zrobiłem pierwszą wyrzutnię torped, reflektor oraz ten nieszczęsny maszt główny.



Tak jak wspomniałem w poście powyżej robiąc wyrzutnie torped popełniłem pewien błąd – pomalowałem elementy rur wyrzutni po niezadrukowanej stronie przed ich wycięciem z arkusza i uformowaniem. Skutek był taki, że karton stał się pancerny i strasznie ciężko się formował, a wręcz się zdeformował :-(
No cóż człowiek uczy się na błędach, chcąc ratować sytuację postanowiłem zmodyfikować wyrzutnie upodobniając je do oryginałów (w opracowaniu są w uproszczonej wersji). Dodałem trochę drucików, imitację urządzeń i butli i jakoś to wygląda.

Reflektor przeszkliłem, a z aluminiowej tacki na grilla zrobiłem imitację zwierciadła.

Maszt główny to taka wariacja na temat, ponieważ trudno mi było znaleźć jak on dokładnie wyglądał u Simsa, bazując na zdjęciach jednostek bliźniaczych, tego co było w opracowaniu modelu oraz opierając się na relacji forumowego kolegi Qn-ia doszedłem do wniosku, że mniej więcej powinien on tak wyglądać.

A teraz zdjęcie nowych elementów na modelu.



Oraz zdjęcie całości.



Cały kadłub polakierowałem lakierem błyszczącym w spayu, jak już wszystko poprzyklejam to potem jeszcze polakieruje elementy powyżej kadłuba a na koniec pójdzie warstwa matu, dlatego może on się czasami na zdjęciach błyszczeć.

Pozdrawiam i będę wdzięczny za rady, sugestie i słowa krytyki też ;-)

--
"Si vis pacem para bellum"

 
06-02-15 14:27  Odp: [R] Amerykański niszczyciel USS Sims 1:200; PRO-MODEL 2/2000
Najger 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 7
Galerie - 5
 

Witam,
w końcu uporałem się z masztem głównym i zrobiłem nawet linki sygnałowe, niestety na drugi dzień naciąg linek się zmniejszył (chyba od ciepła, bo model stał przy kaloryferze), ale już tak je zostawię.
Doszła też druga wyrzutnia torped.



Teraz z z masztem niszczyciel nabrał już „rasowego” wyglądu i jego sylwetka podoba mi się jeszcze bardziej :-)



Na razie do kadłuba mam przyklejoną nadbudówkę dziobową i maszt, reszta jest tylko poustawiana.

Robiąc linki sygnałowe zaczęło mnie nurtować jedno zagadnienie – zastanawiało mnie dlaczego zawsze jest tak dużo tych linek sygnałowych.Zacząłem się zastanawiać czy na tych linkach były montowane od razu całe polecenia/sygnały i w razie konieczności od razu wciągane (czyli gotowe polecenia/sygnały były przytwierdzone już do linek ale nie wciągnięte), czy były na bieżąco składane z poszczególnych flag sygnałowych i dopiero wciągane? Może ktoś ze znawców tematu się wypowie i zaspokoi moją ciekawość?

Pozdrawiam i będę wdzięczny za rady, sugestie i słowa krytyki też ;-)

--
"Si vis pacem para bellum"

 
30-03-15 13:34  Odp: [R] Amerykański niszczyciel USS Sims 1:200; PRO-MODEL 2/2000
Najger 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 7
Galerie - 5
 

Witam,
mała aktualizacja z postępów budowy Simsa.

Obecnie wszystko jest już poprzyklejane do kadłuba, a model w końcu doczekał się podstawki, którą jeszcze pomaluje i przykleję tabliczkę znamionową.
Dorobiłem fartuchy przy lufach artylerii głównej, jakoś sama lufa wychodząca z wieży wyglądała dość „łyso”, a na zdjęciach tych jednostek można zobaczyć iż niektóre okręty miały fartuchy a niektóre nie.
Doszły też działka plot, to fototrawione z GPMu, a także zrzutnie bomb głębinowych i wytwornice zasłony dymnej na rufie oraz drobne wyposażenie na pokładzie.



Pontony były wycięte laserem wraz z wręgami. Początkowo chciałem zrobić je z cyny, ale skoro już miałem je wycięte laserowo to postanowiłem zobaczyć co z nich wyjdzie. Jednak wycięte w 1mm tekturce wydawały mi się za płaskie, dlatego ponaklejałem je jeszcze na 1 mm tekturkę, potem wydziergałem, wyszlifowałem aby zaokrąglić krawędzie, dorobiłem z drucików schematycznie spięcia, pomalowałem, dokleiłem od spodu siatkę i przykleiłem imitację deseczek pokładu.
Muszę stwierdzić, że robiąc je z cyny zabrało by to o połowę mniej czasu.
A poniżej mała historyjka obrazkowa jak powstają pontony.



Z wyrzutniami bomb głębinowych mam mały problem, w modelu jest 12 sztuk i tyle też jest miejsc do ich przyklejenia na pokładzie, ale w opisie okrętu jest już napisane iż Sims miał 6 wyrzutni bomb głębinowych. Tak samo kolega QN w swoim modelu zrobił tylko 6. Skłaniam się do zrobienia 6 sztuk, ale spróbuje jeszcze poszukać jakiś zdjęć które by pokazały jak to było w rzeczywistości, czy były tam jakieś stojaki na zapasowe bomby.

Pozdrawiam i będę wdzięczny za rady, sugestie i słowa krytyki też ;-)

--
"Si vis pacem para bellum"

 
02-04-15 20:55  Odp: [R] Amerykański niszczyciel USS Sims 1:200; PRO-MODEL 2/2000
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Zrób tak jak u mnie. 6 miotaczy bomb głębinowych i stojaki z zapasowymi bombami.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
02-04-15 23:31  Odp: [R] Amerykański niszczyciel USS Sims 1:200; PRO-MODEL 2/2000
Spychacz 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Pontony wyszły elegancko, choć podziwiam wytrwałość w szlifowaniu. Pierwotnie w George'u też chciałem je tak zrobić, ale po pierwszym się poddałem i zrobiłem właśnie z cyny.

Pozdrawiam.

--
Relacja: MAYA
Relacja z galerią: ARIZONA , NAGATO , FUSO
Galeria: RICHELIEU , KING GEORGE V
Slayer \m/

 
07-10-15 15:40  Odp: [R] Amerykański niszczyciel USS Sims 1:200; PRO-MODEL 2/2000
Najger 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 7
Galerie - 5
 

Witam

Trochę zaniedbałem relację i oto przyszła pora już na galerię skończonego modelu.

Budowa modelu zajęła mi nieco ponad półtora roku.
Samo klejenie sprawiało mi niezłą frajdę, pomijając kilka błędów w grafice (nadrukowane drabinki trafiające w wystające pomosty powyżej) nie natrafiłem na jakieś błędy w spasowaniu modelu, a jeśli już to wynikające z mojej winy.
Bazując trochę na relacji kolegi QN-ia, zdjęciach znalezionych w necie ( z czego samego Simsa tylko 3 zdjęcia) oraz rad i sugestii kolegów z forum ubogaciłem trochę model elementami dodanymi od siebie.
Niewątpliwym atutem tego modelu jest jego kamuflaż.

Zapraszam do galerii:







A poniżej spotkanie dwóch przeciwników na Pacyfiku tzn stole ;-)



Porównując sylwetki niszczyciela amerykańskiego do japońskiego stwierdziłem, że japoński jest bardziej dynamiczny, niższy i smuklejszy, zaś amerykański bardziej dostojny, ale to takie moje odczucia ;-)

I na koniec coś co było dla mnie całkowitym zaskoczeniem. Pierwszy raz wystawiłem swoje modele na wystawie – Paprykarzu w Szczecinie i model Simsa dostał wyróżnienie.
Nie spodziewałem się tego, bo na wystawie były o wiele lepsze i lepiej sklejone modele niż mój.



Chciałem w tym miejscu podziękować wszystkim, którzy wspomagali mnie radami, sugestiami a także słowem krytyki oraz tych którzy po postu tylko zaglądali do mojej relacji :-)

Ps. niestety raz wyciągając model z gablotki zahaczyłem o maszt i 2 główne linki straciły naciąg, będę je chyba musiał zrobić od nowa bo trochę psują efekt tylko, że ja tak bardzo nie lubię robić olinowania :-(

Pozdrawiam i będę wdzięczny za rady, sugestie i słowa krytyki też ;-)

--
"Si vis pacem para bellum"

 
07-10-15 15:47  Odp: [R] Amerykański niszczyciel USS Sims 1:200; PRO-MODEL 2/2000
Doody 



W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Gratulacje! Bardzo ładny model. "Napiął" bym troszkę olinowanie.

--
Pozdrawiam Darek

 
07-10-15 15:58  Odp: [R] Amerykański niszczyciel USS Sims 1:200; PRO-MODEL 2/2000
dokker 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 7


 - 3

Gratuluje, fajny model. Uwagi tak jak Doody, napiąć olinowanie
Pzdr

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 4 z 7Strony:  <=  <-  2  3  4  5  6  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024