Viking_BB
Na Forum: Relacje w toku - 4 Relacje z galerią - 6 Galerie - 14
|
bodgi wygląda to tak... nikt nie będzie po raz drugi naświetlał płyt w skali, bo kosztowałoby Cię to kilkaset złociszy. Może i można wydębić wydruk cyfrowy od niektórych wydawnictw. Nie sądzę, aby Ci sprzedano pliki produkcyjne (illustratora czy corela) – to strzał w kolano dla wydawnictwa, jednak pliki wektorowe najlepiej się skaluje, bo masz wpływ na grubość linii czy kolory, a także poprzemieszczanie pomniejszonych elementów na formatce, i z 15 stron zrobi Ci się 10.
Chłopaki mają rację, jeśli kupisz wycinankę to masz prawo sobie ja pomniejszyć i powiększyć w ramach własnego użytku. Tu jednak czeka skanowanie, jeśli format wycinanki większy jest od dostępnego skanera to także składanie częściowych skanów w jeden, potem czyszczenie ich, pozbywanie się mory po skanowaniu. A na koniec albo wydruk z domowej drukarki, albo wydruk w drukarni cyfrowej. Wydruk z plujki będzie czuły na wikol, a wydruk z drukarni cyfrowej będzie wrażliwy na cyjanoakryl i kleje toluenowe.
Jeśli malujesz modele, to jest nieco lepiej. Zawsze skany można pozbawić koloru w programie graficznym (photoshop/gimp/krita) i wydrukować sobie tylko czarny (linie plus czarne elementy). Jeśli masz trochę zacięcia możesz sobie skany zwektorować (najpierw tacer, a potem program do wektorówki (inkscape/corel/illustrator/xara/karbon)), a potem ustawić żądane grubości linii oraz kolory o zadanym numerku (są table przeliczeniowe pomiędzy RAL-CMYK-Pantone).
Zawsze jednak trzeba sobie wycinankę kupić.
--
Post zmieniony (28-05-14 08:10)
|