TheSnake
Na Forum: Galerie - 2
- 1
|
Witajcie !
Chciałbym wam zaprezentować Ukończony przeze mnie model samolotu, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Wydawnictwo jak w temacie, autor Paweł Mistewicz. Jest to mój pierwszy samolot po przerwie, ostatni zbudowałem jakieś 18 lat temu ówczesnymi technikami ;). zasadniczo starałem się go wykonać w standardzie, nie dodawałem nic od siebie. Brakuje jeszcze tylko anteny. ale nie mam odpowiedniej żyłki pod ręką, jak takową zdobędę to pojawi się antena. Wycinanka została przed pocięciem pociągnięta Caponem marki Domalux - prosto z puszki, na koniec dwie warstwy połysku Humbrola (ze słoiczka) i na koniec lakier matowy marki TopCoat.
Generalnie jestem średni zadowolony z tego co wyszło. Popełniłem kilka błędów. Pierwszy babol to ostatni segment kadłuba. Nie doczytałem w instrukcji, że ostatni wręg kadłuba (oznaczony jako H) należy wkleić 1mm w głąb elementu (nr 20) w wypadku gdy chcemy rozdzielić usterzenie pionowe. Ja wkleiłem na równo z krawędzią, zalałem od środka SG i musiałem zbudować statecznik pionowy w wersji bez rozdzielonych powierzchni. sporo kłopotów miałem z wykonaniem wiatrochronu. za nic nie chciał mi się spasować z kadłubem, jakbym go nie przymierzył wychodziły szpary.Mogłem zbudować go w wersji otwartej - ale bardziej mi się podobają modele z zamknięta kabiną. Poratowałem się tym, że z zapasu koloru wyciąłem cienkie paseczki , odchudziłem je maksymalnie jak się dało i zamaskowałem nimi łączenia... Ostatni kłopot jaki napotkałem to było przy budowie skrzydeł. Autor nie zaprojektował żadnego punktu odniesienia względem poszycia i szkieletu płata, wiec miałem małe kłopoty z równym ich złożeniem ze sobą. Oba skrzydła mają lekko przesunięte poszycie górne względem dolnego, w związku z czym miałem małe problemy z wklejeniem lotek, co bym nie zrobił gdzieś musiała wyjść szpara. Ja postanowiłem, że będzie ona większa na dole.
Poza tym jest szereg mniejszych niedociągnięć. Na zdjęciach też zauważyłem, że retusz kuleje w kilku miejscach, albo miejscami (Szczególnie owiewka kabiny) przebija błyszczący lakier.
Generalnie model można polecić "na powrót", chociaż sam projekt można by było w kilku miejscach usprawnić.
To chyba tyle. Zapraszam do galerii. Zdjęcia trochę porozjaśniałem w programie graficznym i poprzycinałem.
--
Wojtek/Kołobrzeg
W budowie: Tygrys w Panzer Grau
|