Tomek
Na Forum: Relacje z galerią - 1 Galerie - 5
|
Cześć wszystkim!
Chciałbym zaprezentować mój trzeci model kartonowy – Mitsubishi Zero A6M2 z wydawnictwa Kartonowa Kolekcja. Autor model to oczywiście Paweł Mistewicz.
Model wykonywałem bardzo długo, jak przystało na prawdziwego weekendowego fana kartonowej materii :) Budowa trwała około 3 miesięcy (moja żona wykazała się ogromną cierpliwością dla mojego hobby :)). W projekcie wykorzystałem lasery i dwie wycinanki :) Wiele elementów modelu wykonywałem dwa razy eksperymentując z różnymi klejami, no i fakt faktem nie wszystko wychodziło za pierwszym razem. Za drugim też nie :)
Poniżej opisze w skrócie moje poczynania z modelem. Może kogoś zainteresuje.
Caponownie modelu wykonałem nietypowo. Wykorzystałem pustą butelkę ze spryskiwaczem. Capon rozcięczyłem około 1:1.
KABINA.
Jedyna moja ingerencja w wygląd modelu to dodanie pasów pilota i kuleczek z pochłaniacza wilgoci jako gałek w kabinie.
KADŁUB.
Wstrzymałem się z przyklejeniem ogona samolotu. Ogon przykleiłem po zamocowaniu skrzydeł, żeby statecznik pionowy nie uciekł z osi symetrii samolotu.
SKRZYDŁO.
Zmodyfikowałem szkielet skrzydła dodając od siebie elementy tekturowe (prezentowane na zdjęciach skrzydło wykonywałem bez laserów – treningowo) :
i następnie oklejając szkielet tekturą od góry i z dołu. Wydaje mi się że można by zrobić to jeszcze lepiej oklejając całe skrzydło podposzyciem i dopiero poszyciem właściwym.
Profil skrzydła Mitsubishi był dla mnie bardzo trudny, bo jest cieniutki i trzeba ładnie wyprofilować sobie poszycie przed przyklejeniem.
Problemy rozpoczęły się przy łączeniu skrzydeł z kadłubem. Szczątkowy dźwigar w kadłubie powodował zbyt duży wznios skrzydeł niż wymagane w modelu 5.5 stopnia.
Prawdopodobnie wynikało to z jakiegoś mojego błędu – nie wiem.
Aby w modelu zachować wymagany wznios skrzydeł postąpiłem następująco:.
• Obciąłem szczątkowy dźwigar od góry.
• Wykonałem przyrząd do montażu skrzydeł, który pomógł mi w zachowaniu odpowiedniego wzniosu.
OWIEWKA.
Do wykonania owiewki przygotowałem foremnik (xero wewnętrznej ramki owiewki wypełnione szpachlą). Z pomocą foremnika i rozgrzanego oleju na patelnii wykonałem dwie wytłoczki.
Następnie okleiłem wytłoczkę ramkami, najpierw zewnętrznymi, później wewnętrznymi.
Po oklejeniu wytłoczki rozcinałem ją, bo chciałem w modelu uzyskać otwartą kabinę pilota.
Do gotowego modelu owiewkę kleiłem za pomocą kleju pattex.
SILNIK.
Każdy z cylindrów osadziłem na wykałaczce o średnicy około 2.5 mm. Łatwiej dzięki temu zwijało się cylindry i wyszły równiejsze. Łatwiej później też było mi je osadzić. Popychacze wykonałem z pręta węglowego 0.4 mm.
ŚMIGŁO I KOŁPAK.
Wykonałem metodą: wydruk ze skanu, glutowanie i szlif. Następnie parokrotne malowanie fabrą Pactry A103 Rot Braun.
KÓŁKA I GOLENIE PODWOZIA.
Kółka wykonałem na szlifierce obrotowej malowane czarną farbą matową Humbrol, całe podwozie przykleiłem po montażu całego kadłuba i skrzydeł, żeby samolot stał prosto.
Na koniec moja największa bolączka tego modelu, której nie potrafię wytłumaczyć. Kadłub od spodu (część jasna) z czasem zmienił kolor (jakby żółtawy nalot). Kolor różni się od koloru skrzydeł. Nie wiem z czego to wynika, po caponowaniu było wszystko ok. Powstało jak już kończyłem budowę modelu :) Może ktoś pomógłby rozwiązać tę zagadkę? Widoczna odciśnięta sklejka tego elementu kadłuba to mój błąd – użycie kleju na bazie wody i zbyt mocny docisk.
To tyle mojego przydługiego opisu. Pozdrawiam i do następnego !
--
Post zmieniony (01-02-14 10:46)
|