Mariaszek
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 12 Galerie - 4
|
Dziękuję Wam za sugestie. Waldi, przelałeś kroplę ... czarnej farby:); Pomalowałem olinowanie i faktycznie tak jest lepiej. Dzięki.
Idzie wiosna, lecą żurawie i żurawiki. Na żurawiki czekałem jak na ciepłe buły pod piekarnią. Albo jak na wiosnę. Te wszystkie wystające żelastwa, znaczy się stalostwa, to jest to.
To ostatnia chwila, kiedy można zobaczyć Swietę bez szalup, a nie będzie to zbyt odkrywcze, jeśli powiem, że z szalupami będzie wyglądać inaczej niż bez nich.
Pozostają ostatnie kwestie dyskusyjne. Pierwsza to dźwig na dziobie. Dźwig jest w wycinance i na jednym z rysunków, który krąży gdzieś po sieci. Jednakowoż nie po nim nawet śladu na żadnym zdjęciu Swiety. Sprawa jest o tyle ważka, że dźwig jest nader brzydki. Bujam się zatem z pytaniem, czy ów dźwig faktycznie był i gdzie był, jak go nie było, jeśli był:).
Zamiarem moim jest, aby go nie było, ale przed ostatecznym kuszącym jego niezrobieniem, cokolwiek się waham. Jedynym sensownym przeznaczeniem dźwigu, jaki przychodzi mi do głowy, jest obsługa kotwicy (chyba zapasowej), o tej co to tu leży:
Może zatem, skoro była potrzeba dźwigu, ale go nie ma na fotach, to może on był, tylko był składany/demontowany? Albo inaczej – bywał montowany, choć rzadko?:).
Druga kwestia jest nieco mniej problematyczna. Chyba. Cześć żurawików – tych mniejszych, rozrysowanych jest plaskato, jakby była robiona z jakichś płaskowników. Uznałem, że raczej uniemożliwiało by to ich sprawny obrót. Więc tam, gdzie wydawało mi się, że żurawiki miały się obracać, tam wykonuję lub zamierzam wykonać je jednak z drutu.
Doszła też galeryjka, na którą wykorzystałem jakąś szeroką fototrawioną drabinkę, uzyskaną od jednego Forumowicza. Skorzystałem, dzięki:)
I tak to schodzi na tych detalikach. Się robi, a coś nie przybywa za dużo. Ech, czas kończyć. Na razie, bez reszty detalików wygląda to tak.
Pozdrawiam
Post zmieniony (05-04-14 18:19)
|