Halogen
Na Forum: Galerie - 1
|
Od czasu do czasu trafia się okazja, że można sobie porównać model kartonowy z plastikowym i wydaje mi się, że warto zrobić takie porównanie ze względu na to, że mamy do porównania modele w tej samej skali i tego samego obiektu czytaj okrętu.
Swego czasu na kilku forach można było zobaczyć fantastyczną relację Arta ze sklejania modelu Bismarcka z wyd, A. Halińskiego w skali 1:200.
Oto ona http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=167694&t=167694&page=1
Modelarze plastikowi długo musieli czekać na pojawienie się modeli plastikowych w takich skalach jak 1:200, 1:16, 1:32, ale pojawienie się obrabiarek CNC i nowe technologie wykonywania form wtryskowych umożliwiły szeroką produkcję modeli plastikowych w tych skalach na satysfakcjonującym poziomie.
Dzięki temu możemy oglądać relacje ze sklejania na przykład modelu plastikowego Bismarcka w skali 1 :200 np. na tym forum :
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=31&t=84655
Oczywiście, żeby była całkowita jasność nie mam zamiaru porównywać jakości pracy modelarzy sklejających te dwa modele tylko porównać to co otrzymuje modelarz z tzw. pudła.
Modle kartonowy Bismarcka kosztuje, obecnie nie kosztuje, bo nakład wyczerpany, ale zakładam, że cena będzie się wahać w przedziale 200-300 zł, natomiast model plastikowy kosztuje w przedziale 1000 -1200 zł.
Model kartonowy bez dodawania części fototrawionych, żywicznych, toczonych, pokładów drewnianych po sklejeniu będzie wyglądał bardzo efektownie, natomiast model plastikowy ze względu na technologię wtrysku i idące za tym jednak zbyt grube różne części typu barierki, bębny na liny, część detali jako integralne części innych elementów np.odlane koła ratunkowe i inne elementy na ścianach nadbudówek itp będzie wyglądał gorzej niż model kartonowy - widać to dobrze w podlinkowanej relacji.
Każde próby waloryzacji modelu plastikowego z zastosowaniem części fototrawionych i tak dalej znacznie podnosi koszty, oczywiście tego typu części przeznaczone do modelu kartonowego też nie są za darmo, ale przy cenie samego modelu można doinwestować i ogólna cena nie powala z nóg jak w przypadku modelu plastikowego.
W zasadzie jedynym czynnikiem jaki na plus będzie miał model plastikowy to jednak szybkość sklejenia w całość podstawowych części.
Wydaje mi się, że warto sobie zobaczyć te relacje i samemu ocenić co i jak.
|