Guciu
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 18 Galerie - 78
W Rupieciarni: Do poprawienia - 8
|
Myślę, że z każdej odległości ta robota wygląda doskonale. Zero kompromisów -i to mi się podoba!
Z drucikiem to polecam rozejrzeć się po modelarskich sklepach internetowych (ew. jubilerskich) Znajdziesz drut miedziany bodaj nawet 0,1mm czarny. Co prawda trochę przebłyskuje miedziany kolor patrząc na cały zwój, ale na modelu już jest, powiedzmy, czarny jak należy. Od ponad roku stosuję różne grubości, akurat z firmy "AK" ale pewnie wszelkie inne też są dobre. Bo z malowaniem to można oszaleć; pomalujesz przed (co już nie jest łatwe i przyjemne) to uszkodzisz pęsetą, pomalujesz na końcu -to przypadkiem pomalujesz coś więcej :)
Z mocowaniem rei na drucik robię tak samo :). Uprawiamy modelarstwo redukcyjne -a to sztuka iluzji. Co więcej w tej skali musimy walczyć z grawitacją więc nie ma wyboru. Coś co w pierwowzorze wisi pod własnym ciężarem u nas będzie fruwać gdzie popadnie. Także trzeba kombinować, a skoro wygląda jak trzeba, to to nie jest żadne oszustwo ;)
Ja robię coś, co już pewnym oszustwem można nazwać. Wycinam nieco "mięcha" z rei pod kształt masztu + drut. Powierzchnia spoiny jest o wiele większa i łączenie jest już bardzo sztywne. A na żywo tego "oszustwa" nie widać, o ile jakiś rozsądny umiar się w tym wcięciu zachowa.Pozwolę sobie wstawić małą wizualizację (wiem, mam czarny pas w Painta):
Kibicuję dalej i mam nadzieję, że zdjęcia nigdy nie przepadną, bo ta relacja to kopalnia wiedzy i świadectwo mistrzowskiego warsztatu.
Pozdrawiam
Piotr
--
Skończone: Sao Gabriel, Duyfken, HMS Alert, Carro Veloce C.V. 35, Ursus wz.29, PaK 43/41, Cristobal Colon, Voisin LA III, P-39 Q Airacobra, TKS, Kanone 18, Revenge
"Głupota ma pewien urok, ignorancja nie. " -Frank Zappa
|