FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 4Strony:  <-  1  2  3  4  ->  => 
26-11-12 11:17  Odp: [R] Lavoisier: gorące popołudnie w Tulonie II, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

No cóż. Lavoisierek się robi.
Jak widać.




--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
26-11-12 11:26  Odp: [R] Lavoisier: gorące popołudnie w Tulonie II, 1/400
Akra 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 5


 - 2

W jaki sposób malujesz potem relingi (zwłaszcza od wewnątrz), że nie paćkasz farbą także znajdującego się pod nimi pokładu?

Przy okazji: ten Lawłazjerek wygląda jakoś tak krowowato :-)

 
26-11-12 11:34  Odp: [R] Lavoisier: gorące popołudnie w Tulonie II, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Ehe... też mam wrażenie, jakby mu rogi wyrośli.

Maluję... no nie wiem. Starym rozciapcianym pędzlem, tyle że ostrożnie.
A jak mi się coś ciapnie, retuszuję. Tym samym rozciapcianym pędzlem.

Uprzedzając pytania o rozciapciany pędzel: używam własnie jego, bo bardzo go lubię.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
26-11-12 12:57  Odp: [R] Lavoisier: gorące popołudnie w Tulonie II, 1/400
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

viltianus napisał:
Ehe... też mam wrażenie, jakby mu rogi wyrośli.

A ogon i dójki też?

--
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.

 
26-11-12 13:04  Odp: [R] Lavoisier: gorące popołudnie w Tulonie II, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Oczywiście. Dójki są pod wodą, ogon zasadniczo również, nad wodę wyłazi tylko w momencie... hmmm... nawożenia okolicy.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
26-11-12 13:38  Odp: [R] Lavoisier: gorące popołudnie w Tulonie II, 1/400
Akra 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 5


 - 2

Malujesz OSTROŻNIE. Qrczę, że sam na to nie wpadłem :-)

 
26-11-12 14:51  Odp: [R] Lavoisier: gorące popołudnie w Tulonie II, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Ja nie wiem, czy słowem kluczowym jest tu "ostrożnie", czy "rozciapcianym pędzlem".
Nigdy nie zastanawiałam się, jak to jest, że nie brudzą mi się okolice.
Syndrom ucznia jubilera...?

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
27-11-12 09:15  Odp: [R] Lavoisier: gorące popołudnie w Tulonie II, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Na początek dzisiejszego odcinka - ujęcie portretowe mojego słynnego Rozciapcianego Pędzla.
Niegdyś była to zerówka MagPolu. W roli Mojego Ukochanego Pędzla Uniwersalnego występowała od około roku. Jeszcze tydzień temu malowałam nią oczki figurkom. Obecnie przygotowuje się do przejścia na zasłużoną emeryturę.

Cześć Jej Pamięci!



Spocznij, można usiąść.

A teraz postęp prac przy Lavoisierze. Dziś wzięłam pod nóż uzbrojenie.
Lavoisier posiadał:
4x140 mm w kazamatach burtowych - są.
2x100 mm na dziobie i rufie, na pokładzie - są.
8x47 mm na pokładzie, na sponsonach burtowych, nad 140-mm - są 4 z 8,
6x37 mm tu i ówdzie na pokładzie - są.

Wycinanka proponowała zrobienie małych armatek w formie sylwetkowej, all-in-paper. Nie dałam się w to wrobić. Lufki wyciągnęłam z mojego magazynku, podstawy 37-ek robiłam z evergreena.



--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
27-11-12 10:31  Odp: [R] Lavoisier: gorące popołudnie w Tulonie II, 1/400
Akra 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 5


 - 2

Aaaa, czyli że pędzel nie rozciapany, ale wyłysiały! Co do luf, które wyciągasz skądś z biegłością magika przy każdym modelu: zrobiłaś jakiś duży zapas luf każdego możliwego rodzaju czy co?

 
27-11-12 10:40  Odp: [R] Lavoisier: gorące popołudnie w Tulonie II, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

To nie jest wyłysiały pędzel.
To jest spracowany pędzel.

Lufy kupuję przy każdej okazji, potem zrzucam je luzem do arsenału i faktycznie wyciągam w miarę potrzeby.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 4Strony:  <-  1  2  3  4  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024