gienek
Na Forum: Relacje z galerią - 1
|
A tak na marginesie, to zapromuję trochę Podkarpacie.
Tacy inzynierowie-konstruktorzy z Mielca jak Ostoya byli kiedyś świetnymi krzewicielami mysli technicznej. Dziś też jeszcze można spotkać pasjonatów, chociaż przemysł lotniczy "leży". Wprawdzie teraz konstruują samoloty (np. Szamana), ale są to małoseryjne produkcje.
Przypomnę, że w latach 80-tych w Mielcu, a potem w Rzeszowie pojawił się mały pasażeski samolot szerokokadłubowy Piper Experimental, (dla ok. 20 pasażerów), jednak Polska nie chciała go produkować, bo był amerykański. Amerykanie chcieli oddać licencję za darmo. Wyszukano jednak tyle trudności technologicznych (np. że ma wymiary w calach), że stał przez prawie 25 lat pod wydziałem Lotniczym PRz, aż poszedł na złom. Za to kupiono licencję An-28.
Dobrze że Ruman (Ostoya) przypomniał te konstrukcję WD-II. To kolejny wkład do technicznej myśli konstrukcyjnej Polski. Gratuluje
--
gienek
|