Lazarus
Na Forum: Relacje w toku - 15 Relacje z galerią - 13 Galerie - 20
|
Witajcie,
ktoś mnie już nazwał... kadłubowcem;-) ale pomimo tego proces powstawania mojej małej stoczni nie został zahamowany. Colombo leżakuje, Helena doczekała się "nowego przyjaciela", a mnie ostatnimi czasy rzuciły na kolana modele japońskich okrętów. Tyle się ich ostatnio naoglądałem, gdzie wykonawcy skutecznie razili mnie swoimi technikami klejenia, że w końcu się złamałem i postanowiłem coś niecoś przetestować. Wybór padł na Hatsushimo z Answera. Model zaprojektował Maciuś Herbut...
Oczywiście przed sklejeniem arkusze zaimpregnowałem eliksirem lakier nitro + rozcieńczalnik nitro. Szkieletu nie wycinałem, lasery mnie wyręczyły. Postawiłem zmodyfikować co nieco projekt i zrezygnowałem z oklejania poszycia dennego burtami w tej kolejności. Najpierw przykleiłem burty, w których uprzednio wyciąłem wybijakiem miejsca okienek i takie tam...;-)
Poszycie denne przerysowałem na barwionym kartonie (napatrzyłem się na ta technikę u Andreasa) i przykleiłem, przycinając je równo wzdłuż dolnej krawędzi burty, tak aby było na styk. Podczas oklejania nie używałem oklejek łączących, tylko grubość 1mm wręgi. Ze względu na niewielki kadłub nie piankowałem ani nie szpachlowałem go. I tak wylądował na podstawie, którą Andrju mi załatwił ze ścinków w swojej pracowni;-))) Mój tokarz również dorobił mi tulejki z mosiądzu. Dzięki;-)
W pokładzie nabiłem igłą miejsca pod reling. Drucik sobie tam lekko wejdzie i będzie git;-)
O relingu w następnych odsłonach...
Post zmieniony (28-03-11 19:48)
|