szad
Na Forum: Relacje w toku - 1 Relacje z galerią - 5 Galerie - 16
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
- 3
|
Witam
ramię dzwigu tzw. wysięgnik prawie skończony
,
Autor tego dźwigu nie zaproponował zbyt wielu szczegółów, a już wcale sposobu jak ograniczyć "wylatanie" poszczególnych segmentów.
W związku z tym zmusił mnie do rozwiązania tego problemu osobiście. Kilka nieprzespanych nocy, kilka sposobów rozjaśnijących myślenie, i wymyśliłem jak to zrobić.
Za pomocą nitki umieszczonej we wnętrzu zablokowałem wysuwanie ramienia wysęgu. Może komuś się przyda.
Tyle ma wystawać , więc igła z nitką i od tułu wysięgu dziura na wulot , koniec nitki przyklejony i zabezpieczony . Teraz nawlokłem na nitkę drugi segment i dobierając długość nitki, tak aby segment ten wysuwał się do określonej pozycji zakleiłem go SG . Na koniec ramienia przykleiłem zaślepkę , a później to już poszło... .
Następna zagwozdka to połączenie segmentów ze sobą. Chodzi o uzyskanie osiowości całego wysięgnika. Zbudowałem, mały przyrządzik, taki stół monterski, by zapewnić sobie stabilność części w trakcie wiercenia otworów łączących ramiona wysięgu.
,, jako tulejki dystansowe zastosowałem ciętą rurkę z patyczka dla niemowląt .
Wyszło tak .
Kilka szczegółów
, , , ,
, ,
Następny etap to kabina, ale za jakiś czas.
Hej
--
|