Raven666
Na Forum: Galerie - 2
- 2
|
Witam
Chciałem zaprezentować model "Wichra" sklejony z wycinanki wyd. Military Model nr 4/96.
Na początku nieco o samym modelu:
po 1. wydany na kredowym papierze,
po 2. wycinanka w kiepskim stanie - papier z licznymi przebarwieniami, pognieciona (kupiony na allegro za przysłowiowe grosze).
Te dwa fakty skłoniły mnie do skanowania i druku na plujce.
Model choć ręcznie kreślony, kleił się bardzo przyjemnie, bez większych zgrzytów. Szkielet przyjemnie się spasował, poszycie denne też; jedynie poszycie burt było ciut za długie, ale uważam, że to raczej zaleta :) Zgrzyt poważniejszy, ale do przeskoczenia pojawił się przy nadbudówce śródokręcia (od strony dziobu za krótka, w kierunku rufy za długa, poza tym była ciut za niska), ale pokombinowałem i jakoś się udało :). Reszta nadbudówek już bez problemu pasowała, tak samo drobnica. Minusem była skromna ilośc rysunków i jeszcze skromniejszy opis.
Pomimo iż fajnie się sklejał, to jednak merytoryką nie zachwycił :( Wycinanka jasno nie wskazuje, na który rok przedstawia "Wichra" , ale początkowo odniosłem wrażenie, że ma przedstawiać okręt na moment zatopienia. Jednak porównując z monografią Aj-press, doszedłem do wniosku, ze jeśli już, to na pierwsze miesiące roku 1937. Błędami merytorycznymi były m.in : brak wind amunicyjnych na rufie, pojedyńcze wsporniki pomostu km-ów 13,2mm, brak tarcz zegarów artyleryjskich, brak małego pomostu od masztu do pomostu 1-go poziomu nadbudówki dziobowej. Niektóre moimi skromnymi siłami udało mi się poprawić, niektórych poprawić już nie mogłem - zbyt późno kupiłem sobie monografię. Pewnie tych błędów uzbierało by się więcej, ale ekspertem nie jestem. Tyle o błędach w merytoryce.
Poza tym to mój trzeci model od powrotu do kartonu, a jak to powiadają - "Błądzić rzecz ludzka" :) Wypas to nie jest ,ale ogólnie jestem z niego zadowolony.
Ostatnie zdjęcie - dwaj "kuzyni" - porównanie wielkości:
Na koniec - dlaczego akurat ta wycinanka? Odpowiedź prosta - to jest ostatnie opracowanie "Wichra"! Aż dziwne, że ten temat nie został od tylu lat wznowiony w opracowaniu komputerowym, zwłaszcza przez Małego Modelarza. Na jego łamach "Wicher" przedwojenny gościł bodaj w 1969 roku, a więc 40 lat temu (sic!). Nie chcę wnikać w polityki wydawnicze żadnego wydawcy, ale jakoś mi do Małego Modelarza "Wicher" pasuje. Poza tym wątpię, by nie znaleźli się nabywcy tego na nowo opracowanego polskiego niszczyciela, niezależnie od wydawnictwa.
Pozdrawiam
--
EDIT: Zdjęcia bez reklam
Post zmieniony (15-03-11 00:52)
|