piotter
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 10 Galerie - 14
W Rupieciarni: Do poprawienia - 4
|
Witam
Z pochodzenia Włoch, niezbyt udany, ale zasłużony - dla Polskiego lotnictwa i początków Polski w ogóle.
Tak można krótko opisać Balillę.
Mam do tego samolociku słabość, sentyment, czy jak sobie to tam nazwiecie, bo kupiłem parę jego modeli.
Jeden już nawet skleiłem :). Dawno temu, co widać:
Kiedy więc wpadł mi w ręce zeszyt WAKu z Balillą, wiedziałem że będę go na pewno sklejał.
Ponieważ model ten miał pojawić się w zimowym konkursie WAKu, a z różnych względów tak się nie stało - postanowiłem w ramach pokuty zabrać sie za wszystkie Balille.
Po kolei :D.
Każdy z trochę innym podejściem.
Pierwszy:
Autor : Maciej Lewan, skala 1:33. Ten ma być w standardzie i tylko w standardzie.
Prosty i bardzo ładny model. Ładne zdjęcia ładnych modeli pokazali tu w rzeczonym konkursie Kroolo i Paweł.http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=115857&t=113758#reply_115857
Drugi:
Autor: Marek Pacyński, skala 1:50
Tego z kolei sklejał Krzys. http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=68229&t=63508#reply_68229
Tutaj chciałbym sobie w miarę moich skromnych ( na razie :) ) możliwości poszaleć, czyli pokusić się o parę przeróbek.
Jest jeszcze trzeci model i do tego naprawdę piękny, ale tego na razie omawiać tu nie będziemy bo to "mydełko", czyli żywica z firmy Karaya, skala 1:72.
No to na początek WAK:
Wycinanka prosta i piękna - dużo rysunków, bardzo dobry papier. Świetne, " metalowe" pokrycie niektórych części - niestety zniknęło u mnie bo je gorliwie polakierowałem...
Konstrukcja kadłuba klasyczna dla druciaków: podłużnica z żeberkami wklejana razem z prostym kokpitem w rynienkę kadłuba.
Wyskoczyła mi paskudna szpara między przednimi żeberkami kadłuba a jego oklejką:
Zastanawiam się czy to tylko tak u mnie, czy ktoś z was też miał z tym do czynienia? Może te przednie żeberka ( zaznaczone strzałkami ) są za małe? Na dolnym zdjęciu widać dodatkową szparę przy wrędze kokpitu.
Wkleiłem tam paski grubszego kartonu ( dodatkowe wzmocnienie przy okazji ) i jazda dalej. Do środka napakowałem chusteczek higienicznych jako zabezpieczenie przed krowimi żebrami, burty dostały wąskie sklejki. Żaluzje na razie tylko ponacinane. Oprofilowanie grzbietu pociąłem na mniejsze części - łatwiej się je formuje i klei ( tu oczywiście szczególna uwaga i precyzja :) )
Teraz to wygląda tak :
Oprofilowanie chłodnicy trochę nietypowe, bo dolna część na zakładkę klejona, a góra na styk.
Strasznie wymęczone to, ale chciałem zachować charakterystyczne dla Balilli ugięcie, no i...
Na końcu kadłuba zabrakło mi około 2 mm oklejki na grzbiecie, ale tam idzie statecznik spora część będzie nakryta, więc jakoś to dopasuję.
Na dziś tyle, bo jakoś późno się robi:).
Relacja prowadzona jest równolegle ( prawie :)) na niebieskim forum . Na Konradusie to mój debiut ( a trema jaka...)
Pozdrawiam -piotter
--
Tyle pięknych samolotów do sklejenia...
Post zmieniony (28-03-09 21:09)
|