Sławomir Bloch
Na Forum: Relacje z galerią - 1 Galerie - 77
- 28
|
Witam Kolegów!
Wielu z Was projektuje nowe pojazdy za co ich podziwiam oglądając ich dzieła i gratuluję!
Ja z kolei z maniakalnym uporem godnym lepszej sprawy zamieszczam nadal swoje hm.. "artystyczne" dokonania z ubiegłego wieku. "Małe Modelarze", które prezentowałem w Galerii "50 lat MM" już mi się wyczerpały więc z nieco innej mojej gabloty zabytków przedstawiam Wam zdjęcia czegoś co w dużym przybliżeniu jest modelem amerykańskiego działa samobieżnego T-30 z haubicą 75 mm na podwoziu półgąsienicowego transportera Half Track.
Model ten jest mojego własnego projektu i powstał w latach 70 w oparciu o plany transportera zamieszczone w Modelarzu oraz zdjęcia i rysunki tego typu sprzętu jakie wtedy były dostępne. Różne były inspiracje jego powstania (szczegóły na forum Piterpanzera), ale jak już pisałem główna przyczyną był fakt, że w jedynym dostępnym wówczas na naszym rynku Małym Modelarzu niewiele było sprzętu pancernego a szczególnie innego niż polski, a ja odczuwałem niedosyt w klejeniu broni pancernej więc dużo modeli zaprojektowałem sam.
Oczywiście jak wszystkie modele z tego okresu zawiera nieco błędów związanych wyłącznie z brakiem dokładnej, szczegółowej dokumentacji na ten temat. Zbliżony nieco sylwetka do tego pojazdu był T-12 z armatą 75 mm, T-48 z armatą 57 mm znany bardziej jako SU-57, i T-19 z haubicą 105 mm.
Model ten wykonany jest w malowaniu i oznakowaniu 1 Amerykańskiej Dywizji Piechoty (czerwona „1”) z okresu walk w Afryce Północnej choć malowanie nitro ze zmatowiaczem, o którym pisałem nie przynosiło jak widać dobrych efektów jeśli chodzi o widoczność i rozróżnialność szczegółów.
Posiada on otwierane drzwi do kabiny i przedziału bojowego, szyby w oknach, podnoszoną lufę haubicy i możliwość jej obrotu w lewo i prawo (niewielkiego jak było w prawdziwym pojeździe) w płaszczyźnie poziomej, ruchomy w 2 płaszczyznach km. Browning no i ma część załogi. :-)
Dawno temu w kioskach „Ruchu” można było kupić różne żołnierzyki , co czyniłem jak udało mi się wyłudzić pieniądze od Rodziców (a te w pustynnej wersji są rarytasem) więc po odcięciu im szerokiej plastikowej podstawy nadawały się do urozmaicenia wyglądu pojazdów choć to troszeczkę inna skala.
, , , , , , ,
, , , , , , ,
, , , , , , ,
, ,, , , , ,
, , , , ,
--
Post zmieniony (31-08-14 12:24)
|