gdyniamojemiasto
Na Forum: Relacje w toku - 1 Galerie - 3
|
Tak jak obiecałem, po okrętach podwodnych przyszedł czas na kolejne pływadło. Zdecydowałem sie na wybór japońskiego niszczyciela Fuyzuki. Relacja będzie mam nadzieje ciekawa. W miarę możliwości postaram sie regularnie zamieszczać fotki, wszystko będzie zależało od czasu jakim będę dysponował.
Historia
Niszczyciel Fuyzuki należał do grupy 12 niszczycieli typu Akizuki, położenie stępki nastąpiło w dniu 8 maja 1943 roku, wodowanie 20 stycznia 1944 roku. Po zwodowaniu jednostka weszła w skład 61 Dywizjonu 10 Flotylli Niszczycieli kontradmirała Kimury. Okręt w 1944 roku, jest testowany jak również dozbrajany, dodano także mu radar. Tak wyposażona jednostka mogła rozpocząć rywalizację z siłami przeciwnika. Pierwszą poważna misją Fuyzuki była osłona konwoju transportowców w rejsie z z bazy Kure na Okinawę. W tym czasie okręt brał jeszcze udział w konwoju na wyspę Bonin. 12 października koło wyspy Iwo-Jima konwój natknął się na amerykański okręt podwodny USS "Trepang" , efektem spotkania było jedno trafienie naszego niszczyciela, torpedą w w część dziobową. Mimo tego załoga opanowała sytuacje i jednostka dotarła do portu w Kure - 14 października. Tam Fuyzuki został dokowany i oddany do remontu, który trwał do 20 listopada 1944 roku. Okręt podczas remontu otrzymał nowy dziób, nowy radar jak również zwiększono liczbę działek przeciwlotniczych, co zdecydowanie zwiększyło siłę ognia. W okresie od 23 listopada do 9 grudnia niszczyciel eskortował lotniskowiec Junyo. W dniu 31 stycznia 1945 roku okręt w wyniku błędów nawigacyjnych doznał uszkodzeń części dziobowej - po tym wydarzeniu ponownie został skierowany do stoczni w Kure. Po wyjściu z doku Fuyzuki brał udział w operacji TEN-GO (obrona wysp Riukiu) . Po tym zadaniu okręt z trafieniami pociskami rakietowymi skierował się do bazy w Sasebo, następnie 15 kwietnia 1945 roku przeniesiono go do Kure. Opuszczając port Fuyzuki wszedł na minę co zakończyło sie dla niszczyciela ponowna wizytą w porcie, jak sie okazało było to ostatnie wyjście okrętu podczas II wojny światowej. Tam został poddany siłom okupacyjnym Stanów Zjednoczonych. Po naprawie powstałych szkód okręt brał jeszcze udział w akcjach jako transportowiec. Ostatecznie w 1949 roku został złomowany.
Pierwsze fotki z budowy.
--
Jak na razie nie mam żadnych problemów z budową wręgi wszystkie pasowały, pokład też jest równiutki, właśnie kończę oklejać poszycie dna , zdjęcia załączę niebawem.
jacek
Post zmieniony (12-09-07 13:09)
|